Strach, jaki został wywołany działalnością wirusa Sobig, staniesię przyczyną zwiększenia przez firmy budżetów przeznaczonych nawalkę z hakerami i zabezpieczenia antywirusowe. Tym samym wzrosnądochody producentów oprogramowania antywirusowego i twórcówsystemów bezpieczeństwa sieci komputerowych. "Jedyną dodatnią stroną aktywności wirusa SoBig było to, że ludziektórzy byli przekonani o swoim bezpieczeństwie, przekonali się, żenie jest ono tak pewne jak im się zdawało. Obecnie firmy będą siędecydowały na zakup bardziej skutecznych rozwiązań" - powiedziałIan Kilpatrick, dyrektor firmy Wick Hill. Jak wynika z opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu firmyDatamonitor, w ciągu conajmniej najbliższych trzech lat będą rosływydatki związane z bezpieczeństwem firmowych sieci komputerowych.Dzięki temu dochody producentów systemów zabezpieczeń wzrosną zpoziomu 7,1 mld USD w roku ubiegłym do 13,5 mld USD w 2006 r. Pieniądze jednak to nie wszystko i jak twierdzi GrahamTitterington, analityk firmy Ovum - "ważnym wnioskiem jaki wypływadla szefów firm z aktywności robaka SoBig jest to, że muszą onizatrudniać kompetentnych pracowników działów IT, którzy potrafiądobrze wykonywać swoją pracę".
