...a ile razy Wy uprawialiście seks w ostatnim miesiącu?

...a ile razy Wy uprawialiście seks w ostatnim miesiącu?

...a ile razy Wy uprawialiście seks w ostatnim miesiącu?
07.06.2016 00:19

Statystyka to piękna nauka, szczególnie gdy zagląda do sypialni. Ostatnio zajrzała do sypialni Brytyjczyków i chyba aż zbladła, bo okazało się że dzieją się tam naprawdę dziwne rzeczy. Brytyjczycy w roku 1990 uprawiali seks średnio pięć razy w miesiącu, a teraz... tylko trzy. To aż czterdziestoprocentowy spadek w ciągu dwudziestu lat. Skąd?

Profesor Speigelhalter z Cambridge University wskazuje na interesujące wyniki badań i bije na alarm. Podczas wystąpienia na Hay Festival przekonywał właśnie, że uprawiany coraz mniej seksu. Brytyjskie pary w wieku pomiędzy 16 a 64 lat uprawiały seks średnio pięć razy w miesiącu w roku 1990, cztery razy miesięcznie w 2000 roku i trzy razy miesięcznie w 2010 roku.

Czemu tak się dzieje, spytacie? Profesor upatruje przyczyny tego zjawiska przede wszystkim w nowych technologiach, w szczególności we wszechobecnym dostępie do sieci i natychmiastowym dostępie do rozrywki online. Ciągle sprawdzamy swój telefon, do łóżka kładziemy się z iPadem, a kiedy wychodzi House of Cards na Netflixie, wcale nie praktykujemy Netflix and Chill. Profesor zauważa, że kiedyś wieczorem wyłączaliśmy telewizor i nie było co robić, więc siłą rzeczy mieliśmy więcej okazji do uprawiania seksu. Teraz nawet jak prąd wysiądzie, to Netflix po LTE da radę póki bateria starczy, a seriale typu Gra o Tron są uzależniające jak nic innego w dotychczasowej historii telewizji. Co wiecej, dostępne są w zupełnie bezprecedensowy sposób, np. na iPadzie w takich godzinach, na jakie pozwolimy.

Diagnoza nie jest niczym nowym, różni naukowcy już od dawna ostrzegają, że zabieranie do łóżka elektronicznych gadżetów ma negatywny wpływ na nasz cykl snu oraz relacje z partnerami. Badania na które wskazuje profesor Speigelhalter pokazują, jak bardzo alarmujące jest to zjawisko. W tym tempie w roku 2030 przestaniemy całkowicie uprawiać seks - zauważa. Osobiście nie byłbym tego taki pewny - w końcu o książkach też mówili, że Internet je wykończy, a co by nie mówić są mniej przyjemne, niż seks. Niemniej, najwyraźniej coś jest na rzeczy i kto wie, czy to nie dobra okazja dla producentów opasek czy aplikacji typu f.lux do rozbudowania swoich funkcji wspomagania wieczornych aktywności o... zachętę do seksu.

A co Wy sądzicie o tych wnioskach, macie podobne obserwacje?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)