Miałem namalować jakiś zabytek na plastykę, no dobra namalowałem ratusz, a nauczycielka zamiast dać mi ocenę na jaką zasługuję to kazała mi to poprawiać. Gdybym nie poprawił dostałbym jedynkę. Poprawiłem pracę, zakręcam plakatówki i chlup - żółta farba wylała się na klawiaturę. Wycieram, działa jest wszystko dobrze (do czasu). Następnego dnia podczas wpisywania hasła zamiast jednej literki dostawałem cały pakiet. Trudno rozkręcę wyczyszczę wysuszę i powinno być dobrze.