Od sierpnia ubiegłego roku korzystam z internetu stacjonarnego Orange. Prędkość jaką zapewnia operator w umowie to od 1024 kb/s do 10240 kb/s czyli ma bardzo spore widełki, w których musi się zmieścić. Po kilku tygodniach zaczęły pojawiać się problemy z dostępem do usługi i paradoksalnie najszybszym i najskuteczniejszym sposobem na zgłaszanie problemów była aplikacja na facebooku.
Dlatego najskuteczniejszym, bo przyjeżdżali pracownicy Orange sprawdzali czy jest wszystko dobrze, restartowali sieć i Internet wracał. Oczywiście uszkodzenie musiałem zgłaszać poprzez internet w smartfonie.