50 mln dolarów od Toyoty pomoże w pracach nad autonomicznym autem

50 mln dolarów od Toyoty pomoże w pracach nad autonomicznym autem

50 mln dolarów od Toyoty pomoże w pracach nad autonomicznym autem
07.09.2015 14:25, aktualizacja: 07.09.2015 18:29

Według naukowców w przyszłości kierowca stanie się zbędny, po drogach będą poruszać się wyłącznie autonomiczne samochody. Na takie zmiany przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale producenci już teraz inwestują ogromne sumy pieniędzy w auta, w których kierowca wspomagany jest przez komputer lub w ogóle staje się zbędny. Toyota właśnie zainwestowała 50 milionów dolarów.

Najwięksi producenci intensywnie pracują nad własnymi technologiami, które mają być wykorzystane w samochodach przyszłości. Często wśród opracowywanych technologii możemy spotkać się z informacjami o autach mogących poruszać się bez kierowcy. Efekty tych prac możemy już zobaczyć od dłuższego czasu. W ramach prowadzonych badań po publicznych drogach jeżdżą autonomiczne samochody Google’a, które radzą sobie lepiej od normalnego kierowcy. Według statystyk liczba stłuczek z ich udziałem jest niewielka, a najczęściej winny jest człowiek, który nie zdążył odpowiednio szybko zareagować. Warto jeszcze wspomnieć o specjalnie przygotowanym modelu Audi Q5, któremu udało się pokonać prawie 5,5 tysiące kilometrów, z czego 99% bez udziału kierowcy.

Obraz

Przyszłość należącą do autonomicznych pojazdów dostrzegła również Toyota. Japoński producent przeznaczy ponad 50 milionów dolarów na centra badawcze, w których będą prowadzone badania nad autami prowadzonymi przez komputer. Toyota ma zamiar współpracować ze słynnym Massachusetts Institute of Technology (MIT), a także z Uniwersytetem Stanforda. Głównym celem prowadzonych badań ma być poprawa bezpieczeństwa na drogach oraz walka z korkami, które w największych miastach potrafią znacząco wpłynąć na czas podróży. To wszystko ma odbyć się dzięki zwiększeniu znaczenia automatyki i robotyki.

Prace będą prowadzone na najlepszych szkołach wyższych. Nad prowadzonymi badaniami będzie czuwał między innymi Gill Pratt, który w przeszłości pracował jako dyrektor w DARPA. Dodatkowo zatrudnieni zostaną inni znani specjaliści. Ośrodek badań MIT będzie prowadził Daniel Rus, a Fei-Fei Li zajmie się badaniami prowadzonymi w Stanford.

Gill Pratt w wywiadzie udzielonym dla Fortune poinformował, że obecnie Toyota chce się skupić przede wszystkim na rozwiązaniach wspomagających kierowcę. Japońska firma chce wyposażyć samochody w technologie, które mają pomóc w niebezpiecznych sytuacjach drogowych, a także w niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Toyota nie zamierza tak jak Google całkowicie pozbyć się kierowcy. Oczywiście plany dotyczącą najbliższych lat. Dodatkowo Gill Pratt stwierdził, że obecna technologia ma jeszcze długą drogę do przebycia, aby w pełni autonomiczne samochody mogły bezpiecznie poruszać się po publicznych drogach.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)