Blog (11)
Komentarze (266)
Recenzje (0)
@AdrianSasquatchWłasna, darmowa* orkiestra - o programie Podium Free

Własna, darmowa* orkiestra - o programie Podium Free

24.07.2012 11:52

Nie jest odkryciem, że komputery towarzyszą nam w każdej dziedzinie życia- jako encyklopedie, książki kucharskie, tłumacze, domowe centra rozrywki czy narzędzia pracy. Sprawiają, że każde możliwe zajęcie jest prostsze, krótsze i wymaga od nas mniej wysiłku. W praktycznie każdym przypadku mamy do wyboru szeroki wachlarz oprogramowania i usług ułatwiających nam dane zadanie, które można podzielić na darmowe* i płatne. Te drugie z reguły oferują lepsze rozwiązania (mówiąc ogólnie, a nie porównując konkretne dwie aplikacje), jednak w czasach szybkiego internetu i dostępu do licznych narzędzi programistycznych, wśród nieodpłatnych* programów przeciętny Kowalski (a często i wymagający użytkownik) znajdzie wiele alternatyw. Dziś chciałbym omówić jedno z takich darmowych* rozwiązań, o którego istnieniu do niedawna nie miałem pojęcia, a które przerosło moje oczekiwania do tego stopnia, że tworzenie w nim stało się moim drugim hobby (obok szeroko pojętej informatyki), ale zacznijmy historię po kolei...

(Na końcu jest przykład możliwości omawianego programu, więc warto przeczytać cały tekst :)

Wstępne przynudzanie

Pod koniec lutego bieżącego roku powiedziałem swojemu najlepszemu przyjacielowi o mojej fascynacji programem telewizyjnym My Little Pony: Friendship is Magic . (Którą, jeżeli Max nie spręży się z pisaniem swojego e-booka, albo chociaż samemu nie przymierzy się do tego zadania na "blagu" (na co niecierpliwie czekam :), być może sam wyjaśnię jakoś w przyszłości... Swoją drogą to już sporo narobiłem tych obietnic na wpisy :) Przyjął on tą wiadomość raczej biernie, nie podzielając mojej opinii o show, jednak stwierdzając, że jeżeli powoduje on uśmiech na mojej twarzy, to powinienem go dalej oglądać :)

Po miesiącu namów udało mi się go przekonać, żeby chociaż dał tej bajce szanse i obejrzał kilka wybranych odcinków, jednak ja miałem rozpocząć naukę gry na keyboardzie, aby móc grać z nim w zespole (miał perkusistkę i basistę, a samemu grał na gitarze elektrycznej). Jak mogłem przewidzieć, zawieranie umów z "małym szatanem" (jak go raz nazwała babcia "chrześcijanka") dobrze się nie skończy i on poprzestał na 2 odcinkach. Jednak po odkopaniu starego Casio i nauczeniu się na nim w tydzień "Winter Wrap Up" poczułem w sobie zamiłowanie do gry. I tak kolejne 2 miesiące spędziłem na ćwiczeniu nowego hobby.

Wtedy jednak stwierdziłem istnienie jakiejś pustki. Gra na pianinie o plastikowym dźwięku mi już nie wystarczała- chciałem coś stworzyć samodzielnie, coś "większego", bardziej skomplikowanego i lepiej brzmiącego. Wiedząc, że praktycznie wszyscy moi ulubieni wykonawcy tworzą swoja muzykę na komputerze, zacząłem szukać programu, który by mi to umożliwił, zaczynając od naszego kochanego DP. Lawirowałem miedzy różnymi darmowymi* aplikacjami przez kolejne 3 tygodnie, ucząc się coraz więcej o sposobach tworzenia muzyki na komputerze. W końcu będąc u granicy wytrzymałości psychicznej i chcąc zrezygnować, natrafiłem na cudowny program typu DAW (Digital Audio Workstation), jakim jest Podium Free.

Instalacja

Po pobraniu programu z tej strony możemy przystąpić do instalacji, różniącej się nieco pod systemami z Redmond i tymi spod znaku pingwina. W pierwszym przypadku z samym programem problemów mieć nie powinniśmy, jednak oprócz niego powinniśmy doinstalować ważne sterowniki dźwiękowe, ponieważ na tych windowsowych dźwięk generowany w czasie rzeczywistym pozostawia wiele do życzenia. Mowa tu o ASIO.

Po ściągnięciu i uruchomieniu pliku .exe, należy przeklikać się przez wszystkie okienka, zwracając przy tym uwagę, aby zaznaczyć opcję instalacji programu konfiguracyjnego w przypadku, gdy sterowniki są wyłączone. Jest to ważne, ponieważ ASIO włączają się wraz z programem, dla którego są ustawione jako domyślne (taką opcję oprócz wszelkich DAWów posiada np. odtwarzacz AIMP3 ). Niestety przejmują wtedy kontrolę nad kartą dźwiękową, pozwalając z niej korzystać tylko programowi, który został właśnie uruchomiony.

Okno instalacji po zaznaczeniu wszystkich opcji
Okno instalacji po zaznaczeniu wszystkich opcji

Konfiguracja sterownika nie należy do skomplikowanych- po wejściu w opcje uruchamiając odpowiadający za to program lub klikając ikonkę w trayu, gdy sterownik jest aktywny, jedyne, czym powinniśmy się zainteresować, to dolnym paskiem odpowiedzialnym za wielkość bufora, ponieważ to ona odpowiedzialna jest za jakość dźwięku. Metodą prób i błędów powinniśmy dojść do najwyższej wielkości, jaka nie powoduje ukazania się BSoD podczas pracy programu ;) (w przypadku mojej wbudowanej karty było to 1024)

W przypadku Linuksa wpierw musimy się zaopatrzyć w program Wine oraz dodatek Qt4Wine (oba instalowałem za pomocą centrum oprogramowania Ubuntu i nie chcę przedstawiać opcji konsolowych, żeby czegoś nie pomylić). Ustawiamy emulowanie wirtualnego pulpitu, instalujemy (zalecam pozostawienie wszystkich opcji na wartościach domyślnych) a potem uruchamiamy (według mnie najstabilniej działa w trybie XP). Niestety nie udało mi się znaleźć sposobu na instalację ASIO tak, aby korzystał z nich Wine, jednak jakość dźwięku dotyczy tylko tego odtwarzanego w czasie rzeczywistym, po skonwertowaniu projektu do pliku audio dźwięk jest pozbawiony wszelkich trzasków :) (tutaj pewnie mnie w komentarzach zlinczują, że nie znam sposobu na instalację dodatkowych sterowników pod Wine ;p)

Poza samym programem będą nam potrzebne także wtyczki VST pod postacią bibliotek .dll, które będą nam służyć zarówno jako instrumenty, jak i generatory różnych efektów. Wystarczy ściągnąć taką bibliotekę i wkleić do dowolnego folderu (pamiętając, aby ją wypakować z archiwum). Jako źródła wtyczek polecam strony VST4FREE oraz DSKmusic. Ponieważ jestem wielbicielem muzyki orkiestralnej, w szczególności zachęcam do wypróbowania nast. wtyczek: DSK Overture, DSK Virtuoso, DSK Strings, DSK Brass, Jazz Baby (pianino) oraz Piano One

Podstawowe opcje i obsługa programu

Program, mimo anglojęzycznej wersji, nie powinien być wyzwaniem dla jakiejkolwiek osoby korzystającej regularnie z komputera. Należy pamiętać, że przed włączeniem programu trzeba ZAMKNĄĆ wszelkie inne aplikacje korzystające z karty dźwiękowej, w przeciwnym razie nasz sterownik ASIO nie uzyska do niej dostępu i nasz Podium Free będzie niemy do ponownego uruchomienia (w przypadku Linuksa także należy to zrobić- przynajmniej w moim przypadku). Pierwsze okno, jakie ujrzymy po włączeniu programu wyglądać powinno następująco (jeżeli otrzymamy wcześniej komunikaty o potrzebie konfiguracji, to wszystko zatwierdzamy tak, jak jest- zaraz się tym zajmiemy):

424623

W prawej części okna widnieje obszar konfiguracji nowego projektu. Pierwszym krokiem jest wprowadzenie nazwy. Potem mamy opcje audio i MIDI (wikipedia ). Ta druga interesuje nas tylko, jeżeli posiadamy keyboard lub inne urządzenie z jego obsługą oraz konwerter MIDI->USB (30zł na allegro). Następnie ustawiamy, aby nasz program zbudował od nowa bibliotekę wtyczek, klikając po tym w opcje konfiguracji folderów wskazując te, do których wypakowaliśmy nasze pliki .dll (pierwszy folder pozostawiamy domyślnie). Potem ustawiamy, aby nasz program utworzył nowy układ i klikamy "Stwórz projekt", po czym powinno ukazać się nam takie okno:

Czerwone linie i napisy to efekt mojej edycji w gimpie- wspaniały program ;)
Czerwone linie i napisy to efekt mojej edycji w gimpie- wspaniały program ;)

Od tego momentu możemy (w końcu :) rozpocząć tworzenie naszego dzieła. Głównym obszarem naszych działań jest panel ścieżek. Na początku mamy utworzoną jedną ścieżkę nazwaną "Master". Odpowiedzialna jest ona za ustawienia globalne projektu, a klikając na symbol + możemy dodać efekt globalny (wpływający na wszystkie pozostałe ścieżki). Dłuższy pasek poniżej służy do regulacji głośności, natomiast mniejszy do ustawienia balansu głośników (lewa-prawa). Literki na górze oznaczają Solo, Mute, Record.

Aby utworzyć nową ścieżkę należy dwukrotnie kliknąć w pole pod Master-em, po czym powinno się ukazać okno ustawień (samego ich limitu nie odkryłem mimo zażartego próbowania ;):

424628

Elementami, które nas w nim interesują są nazwa i kolor ścieżki- resztę polecam na razie pozostawić, jak jest ;) Jeżeli ktoś posiada keyboard podłączony do komputera, może tutaj także zmieniać oktawy (funkcja "transpose midi"- 1 numer to jeden ton, 12 to oktawa). Po utworzeniu ścieżki możemy przywołać z powrotem to okno klikając na nią 2 razy.

Teraz możemy ustawić źródło (source) dźwięku. Po kliknięciu lewym przyciskiem myszy wyświetli się nam lista dostępnych wtyczek, z której wybieramy nas interesującą. Kliknięcie lewym przyciskiem myszy w nazwę wybranej wtyczki spowoduje wyświetlenie się okna jej ustawień, różnego dla każdej. Prawy przycisk daje nam możliwość zmiany już wybranej wtyczki na inną, ustawienia jej konfiguracji zdefiniowanej przez twórcę/ów oraz przypisania do konkretnej ścieżki wybranego efektu.

Najeżdżając kursorem na oś czasu możemy używając scroll-a zwiększać i zmniejszać zakres widoku, a klikając lewym przyciskiem myszy możemy ustawić, od którego momentu utwór ma być odtwarzany. Najeżdżając na pole ponad osią możemy przesuwać widziana część projektu.

W obszarze opcji projektu możemy eksportować go do pliku .wav lub .mid, ustawiać parametry aktualnie zaznaczonej ścieżki, zmieniać widok i ustawienia narzędzi, których opisy wyświetlają się w lewym dolnym rogu po najechaniu na nie. "Snap" służy do wyrównywania tworzonej sekwencji. Zalecam pozostawienie tej opcji włączonej oraz ustawienie w liście po prawej stronie, aby wyrównywało do ostatniej linii, a nie tak jak jest domyślnie do najbliższej. Po lewej stronie okna programu możemy przeszukiwać foldery i importować z nich pliki dźwiękowe (wav. lub .aiff) oraz zapisy nutowe (.mid) poprzez metodę "złap i upuść".

Na dole okna mamy opcję odtwarzania oraz wskaźnik wykorzystania procesora, które zależne są od ilości włączonych wtyczek, ścieżek oraz granych aktualnie nut. Jeżeli nastąpi jego przeciążenie, wskaźnik zaświeci się na czerwono, a my zostaniemy uraczeni niemiłymi trzaskami. Możemy w nim także włączyć nagrywanie dla wybranych ścieżek, które po włączeniu odtwarzania zacznie zapisywać albo dźwięki z wejścia audio, albo nuty wprowadzane wejściem MIDI. Ponad to mamy tam dostępną opcję zmiany tempa utworu po dwukrotnym kliknięciu, co polecam wykorzystać i ustawić tempo 180 :)

Aby (nareszcie... :) zacząć wprowadzać nuty musimy stworzyć sekwencję- w tym celu wystarczy kliknąć dwukrotnie i przytrzymać lewy przycisk myszy na prawo od danej ścieżki, a następnie przeciągnąć uzyskując interesującą nas długość danego fragmentu. Potem klikamy dwukrotnie na stworzoną sekwencję, aby pojawiło nam okno jej edycji:

424635

Na górze mamy dostępny taki sam pasek opcji, jak w oknie głównym programu, a także oś czasu oraz pole wprowadzania nut. Klikając na klawiaturę spowodujemy odtwarzanie poszczególnych dźwięków (chyba, że przekroczymy zakres używanego instrumentu- wtedy nic nie usłyszymy ;) Nuty wprowadzamy tak samo, jak to robiliśmy przy tworzeniu sekwencji. Na dole jest pole odpowiedzialne za głośność pojedynczych dźwięków.

Koniec ględzenia i obiecany przykład

To by było na tyle, jeżeli chodzi o podstawowe opcje programu. Wielu z bardziej zaawansowanych sam jeszcze nie odkryłem, ale to, co Ci przekazuję w tym tekście wystarczy, aby swobodnie pracować (a przynajmniej mam taką nadzieję...). Możliwości programu wraz z darmowymi wtyczkami świetnie prezentuje ten utwór, dostępny do odsłuchania i pobrania (chciałem użyć Dropboxa, ale transfer był tak koszmarnie wolny, że założyłem konto na SoundCloud... czego sie nie robi dla bloga :). Niestety nie jest to moje dzieło, tylko zlepek plików midi pobranych z tego filmu wykonanego przez użytkownika JWoodony. Ja niestety nie potrafię tworzyć takich arcydzieł- na razie ;]

Niech Cię jednak nie zwiedzie jednostronność mojego wpisu- program równie dobrze nadaje się do tworzenia każdego innego gatunku muzyki, a do pobrania poza instrumentami klasycznymi są dostępne także wyśmienite, klimatyczne jazzowe saksofony, rockowe gitary elektryczne, basowe i perkusje oraz potężne syntezatory zdolne do stworzenia dubstepowych brzmień tak silnych, że zmiotą dom sąsiada z powierzchni ziemi ;) Teraz pozostaje mi Ciebie pożegnać z nadzieją, że masz większy talent do tworzenia muzyki, niż ja i że będzie mi dane posłuchać stworzonych przez Ciebie utworów :)

Jak zawsze z największymi wyrazami szacunku AdrianSasquatch

*za darmo, to możne dostać tylko jedną rzecz ;) prawie wszystkie wtyczki czy programy udostępniane do pobrania bez konieczności przelewania pieniędzy mają możliwość kupna ich pełnych wersji lub wysłania dotacji, przy czym do drugiej opcji zachęcam każdego, kogo na to stać :)

PS: Jak tak dalej pójdzie, to chyba pobiję jakiś rekord w pisaniu kobył na DP ;p

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)