Banan znęca się nad Dune HD Duo
Jak obiecałem w wywiadzie seria "Co prócz oczywistego?" będzie dalej kontynuowana ale pod nową nazwą czyli "Banan znęca się nad". Zmiana nazwy znosi również wszystkie ograniczenia, czyli już nie musi być to sprzęt, który prócz oczywistego zastosowania ma jeszcze jakieś dodatkowe zapewnione przez producenta. Dodatkowo znęcanie się będzie synonimem testów.
Dune HD Duo jest uniwersalnym odtwarzaczem plików wideo FullHD (1080p), zdjęć i muzyki, który został wyposażony w 2 kieszenie szybkiej instalacji dysków twardych, a dostałem go do dwutygodniowych testów.
Przedni panel zrobiony został z plastiku (nie piano black) natomiast pozostała część to metal pokryty czarną farbą. Całe urządzenie jest bardzo duże. Jego wymiary to 43 cm (szerokość), 30 cm (długość), 6,5 cm (wysokość).
W pudełku można znaleźć oprócz odtwarzacza pilot, kabel zasilający, przewody AV, dość długi kabel HDMI i skróconą instrukcję obsługi. Dune HD Duo, jak już wspomniałem, zostało na frontowej części wyekwipowane w dwie kieszenie na 3.5 " dyski SATA HDD, wejście na karty SD i USB 2.0. Wejście na USB schowano za gumową zaślepką, która już po krótkim czasie nie chce trzymać się na swojej pierwotnej pozycji i po prostu "odłazi".
Natomiast tylna część odtwarzacza została wyposażona (od lewej do prawej) w gniazdo sieci LAN, kolejne USB 2.0 (tym razem dwa), więc łącznie z przednim są już 3. Następnie, zaczynając od góry, mamy 2 zaślepki, z tego co przeczytałem w instrukcji są to otwory na opcjonalną antenę Wi‑Fi, ale używając różnych niekiedy dziwnych narzędzi nie udało mi się ich ściągnąć, bo nie chciałem ich wyłamać. Poza tym sądzę, że taka antena powinna być od początku. Niżej jest złącze I2C i HDMI 1.3. Następnie mamy wyjście wideo Kompozytowe i S‑Video i wyjście wideo Komponent (Y/Pb/Pr). Cyfrowe wyjście audio Koaksjalne i Optyczne, analogowe wyjście audio stereo (lewy/prawy). Pośrodku za dwiema metalowymi płytkami znajdują się wejścia na dwie karty rozszerzeń np. jeszcze jedno wejście na dysk =) Pod koniec znajdują się jeszcze wielokanałowe (7.1) analogowe wejścia audio, kolejna zaślepka z otworem na antenę Wi‑Fi i złącze zasilania.
Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć jak ważną częścią odtwarzacza jest pilot. Został on wykonany z miłego w dotyku plastiku (jakby był miękki =P). Pilot jest bardzo lekki i intuicyjny, a klawiatura alfanumeryczna bardzo wygodna.
Oprogramowanie w Dune HD Duo jest estetyczne, animowane, a dzięki temu bardzo ładne. W ustawieniach mamy możliwość zmiany skórki, a co jakiś czas pojawia się komunikat o możliwości sprawdzenia czy nie ma aktualizacji oprogramowania przez internet. Skoro już o internecie mowa, odtwarzacz posiada wbudowaną przeglądarkę, ale nie liczcie, że wszystko wam na niej pójdzie.
Producent na swojej stronie zamieścił informację, że urządzenie radzi sobie z większością najpopularniejszych formatów. Bardzo zniechęcił mnie do tego urządzenia brak obsługi rmvb.
Podsumowując, zwykłemu Kowalskiemu raczej nie jest potrzebny odtwarzacz na aż dwa 3,5" dyski. Dune HD Duo można znaleźć już od ok. 1200 zł natomiast odtwarzacz bez obsługi dysków kosztuje o jakąś połowę mniej. Więc jeśli naprawdę wykorzystasz potencjał dwóch dysków twardych jest to urządzenie dla Ciebie. Jeśli zaś nie będziesz korzystać z tej opcji, to poszukaj czegoś tańszego. Pozdrawiam, Banan =)
