Czy Intel NUC5i7RYH może być sprzętem mobilnym i reprezentacyjnym na spotkaniach z klientami?

Długo zastanawiałem się, jak ugryźć wątek biznesowy w którego ujęte mają zostać sprzęty dostarczone przez firmę Intel... Z jednej strony jako programiście, przyszedł mi na myśl wątek serwerowo-aplikacyjnego użytku. Z drugiej, po głębszym przemyśleniu uznałem, że NUC5i7RYH może sprawdzić się bardzo dobrze przy przeróżnych spotkaniach biznesowych, jako narzędzie do prezentacji, pokazów itp. Dlatego też, mój okres dwutygodniowych testów z tym uroczym komputerkiem zacznę właśnie od drugiego "pomysłu" na biznesowe wykorzystanie.

Na początku zanim jeszcze przejdę do meritum wpisu, chciałbym wspomnieć iż zawodowo zajmuję się programowaniem, stąd trochę bliskie mi są np. spotkania z klientami, szkolenia czy inne charakterystyczne dla tej branży, "biznesowe" czynności. Dodatkowo samo ujęcie możliwości technicznych NUC'a, będę przedstawiał w ściśle konkretnych, technicznych warunkach. Ot taki wzmianka o pełnej, subiektywnej ocenie ;-)

Panie i Panowie, oto NUC5i7RYH

Po otworzeniu pudełka i wypakowaniu naszego bohatera, pierwsze co mi przyszło do głowy to myśl, że pokazując się z ów NUC-iem - na pewno nie miałbym się czego wstydzić. Sprawia on wrażenie bardzo ciekawego, specyficznego i owianego nutką tajemniczości komputerka.

Z opisanymi wyżej wrażeniemi wcale nie przesadzam, ponieważ sam mogłem już nie raz zaobserwować tego typu zachowania (widząc je na przykładzie Intel NUC DN2820FYKH, którego jestem szczęśliwym posiadaczem od kilku miesięcy ). Każdorazowo gdy był mi potrzebny na jakimś spotkaniu, evencie czy po prostu leżał spokojnie na biurku w trakcie odwiedzin gości - wywoływał właśnie wyżej wymienione reakcje. I nie jest to tylko moja obserwacja, albowiem nawet Pangrys opowiadał o ciekawych anegdotkach związanych z NUC-iem... ;-)

Solidna, aluminiowa obudowa z połyskującym od góry plastikiem, o wysokości 4.5 cm. Jednocześnie będąca "prawie kwadratem" o bokach 11.4 x 11.1cm... o to właśnie "mini-komputer" Intel NUC NUC5i7RYH. Mały potworek posiadający niesamowitą w sobie moc jak na te rozmiary. Zanim jednak zaglądniemy do jego wnętrza skąd ów moc jest wydzielana, spójrzmy na dostępne w tym modelu gniazda wejścia/wyjścia.

Dostępne interfejsy

Na froncie znajdziemy dwa porty USB 3.0 (w tym jeden dedykowany pod ładowanie np. smartfonów - oznaczony kolorem żółtym), wejścia jack 3.5mm na mikrofon/słuchawki, a także czujnik podczerwieni.

Z tyłu dostępne są kolejne dwa porty USB 3.0 co niezmiernie cieszy, albowiem w przypadku np. wspomnianego wcześniej DN2820FYKH, 3 porty USB to jednak za mało... Po podłączeniu myszki i klawiatury pozostawał tylko jeden wolny port co częstokroć było jednak niedogodnością. Oprócz tego, mamy do dyspozycji port RJ-45 tzw. Ethernet, pracujący na przepustowościach 10/100/1000 Mbps oraz gniazdo zasilania.

Intrygujący interfejs graficzny...

Jeśli chodzi o interfejs(y) graficzne, to Intel w przypadku NUC5i7RYH - postanowił umieścić porty w wersji... mini. A są to Mini HDMI (wersja 1.4a) oraz Mini DisplayPort (wersja 1.2). Nie ukrywam, że mam mieszane uczucia do tego rozwiązania, a także nie widzę specjalnie jego sensu. Patrząc przez pryzmat standardu jakim jest HDMI w wersji "normalnej" - umieszczanie portu Mini HDMI może (i zapewnie stanie się) pewnym uniedogodnieniem. Podobnie rzecz może mieć się w przypadku DisplayPort i zamieszczonej wersji Mini DisplayPort.

Drugim intrygującym mnie faktem (którego rozwikłanie może pozytywnie zaskoczyć) jest ewentualna możliwość podłączenia dwóch monitorów do udostępnionych interfejsów graficznych w NUC5i7RYH. Takie rozwiązanie może jak najbardziej działać na korzyść Intela, przede wszystkim dzięki rozwinięciu potencjalnych możliwości wykorzystania NUC5i7RYH. Dwa monitory pozwalają używać NUC-a nie tylko jako komputer biurowy, ale także ten, który mógłby zostać użyty w sklepach, salonach sprzedaży itd. - gdzie na potrzeby sprzedażowe jeden monitor jest do dyspozycji klienta, obserwującego np. tworzony projekt łazienki przez sprzedawcę.

Zaglądnijmy tam, gdzie kryje się moc...

Zgłaszając się do testów, a później oczekując na dostawę NUC-a - spodziewałem się go w ubogiej wersji. Mianowicie, do tej pory wszystkie modele z serii Intel NUC z jakimi się spotykałem - pozbawione są wyposażenia w postaci dysku SSD/HDD oraz pamięci RAM. Stąd zaopatrzyłem się już w takowy sprzęt, ale... na szczęście niepotrzebnie.

Szybki dysk, szybka pamięć...

Po zdjęciu obudowy, moim oczom ukazał się bardzo pozytywny widok. Intel Polska stanął na wysokości zadania i wysłany na testy sprzęt, zaopatrzył w dysk SSD i to nie byle jaki. W środku mogłem znaleźć pracujący na złączu M.2 SATA, dysk SSDSCKJF360A5 o pojemności 360 GB. Gwoli ścisłości był to mój pierwszy, dłuższy kontakt z tego typu dyskiem SSD, który zrobił na mnie bardzo dużo wrażenie. Zwłaszcza gdy przeglądając specyfikację techniczną, zauważyłem iż jego pobór mocy jest również na niezłym poziomie:

• Active (BAPCo MobileMark* 2007 Workload): 140mW
• Idle: 55 mW
• DevSleep : 200µW

Tego typu parametry/wyniki, muszą naprawdę nieźle wpływać na energooszczędność NUC-a co de facto jest kolejną, wielką zaletą tego sprzętu.

Warto zauważyć iż NUC5i7RYH posiada dedykowany, standardowy port SATA III, który pozwala na podłączenie dysku 2.5 lub 1.8 cala poprzez zamieszczenie w specjalnej szynie. Dzięki temu, możliwe jest znaczne rozbudowanie naszej przestrzeni dyskowej w NUC-u.

Oprócz dysku SSD, wewnątrz dostrzegłem także pamięć RAM DDR3 w liczbie dwóch kości o pojemności 8 GB, pracujących na częstotliwości 1866MHz. W połączeniu z dyskiem tworzą duet, który wspomagany przez procesor Intel i7-5557U (szósta generacja serii procesorów Intel i7, oparta na architekturze Broadwell) zapowiada naprawdę dużą moc.

Wyciągnijmy wnętrzości!

Nie byłbym sobą gdybym nie spróbował wyjąć wszystkich bebechów z wnętrza. Co prawda nie rozbierałem wszystkiego do części pierwszych, ale udało się cyknąć kilka fajnych zdjęć, które być może zainteresują szerokie grono Czytelników :-)

Zamontowany od spodu "płyty głównej" procesor, chłodzony jest przez mały wentylator. Jego obroty są wręcz niesłyszalne, dopiero zupełna cisza w pomieszczeniu pozwoli je usłyszeć, a przy "codziennym" otoczeniu, w ogóle ich nie usłyszymy.

Przeglądając zdjęcia, zauważyłem spore ryski na złączach USB przedniego panelu. Zapewne jest to efekt testów przeprowadzanych wcześniej na tym egzemplarzu NUC-a. Cóż, zastanawia mnie tylko co te porty musiały przeżyć... ;-)

NUC bezprzewodowy...

Kolejna rzecz, która była dosyć sporym dla mnie zaskoczeniem to chipset karty WiFi. Mianowicie, widoczna na zdjęciu poniżej karta sieciowa to nic innego jak Intelowska AC 7265, pracująca w standardach 802.11ac w trybie dwupasmowym oferującym także komunikację poprzez Bluetooth 4

Taka nowoczesna karta WiFi jest bez wątpienia sporym plusem. Z początku nie doczytałem specyfikacji technicznej i wydawało mi się, iż nie wspiera ona innych standardów, a dokładniej 802.11b/g/n. Przez co uważałem to za spory minus, ale na szczęscie Czytelnik @sgj pilnie dostrzegł błąd i takowe wsparcie faktycznie istnieje :-)

Za specyfikacją:

[code=]Wi-Fi Alliance: Wi-Fi CERTIFIED* for 802.11ac, Wi-Fi CERTIFIED*a/b/g,Wi-Fi ERTIFIED*n, WMM*, WPA*, WPA2*, and WPS, WPS 2.0, Protected Management Frames,Wi-Fi Direct* for peer to peer device connectionsWi-Fi Miracast Source IEEE WLAN Standard: IEEE 802.11abgn, 802.11ac, 802.11d, 802.11e, 802.11i, 802.11h, 802.11w[/code]

Tak więc...

Czy Intel NUC5i7RYH może być sprzętem mobilnym i reprezentacyjnym na spotkaniach z klientami?

Bez wątpienia można powiedzieć, że Intel NUC5i7RYH na pewno jest sprzętem reprezentacyjnym. Moim zdaniem na pewno zrobi pozytywne wrażenie na spotkaniu z klientem, prezentacji, szkoleniu czy jakiejkolwiek innej pokrewnej aktywności biznesowej. Z pewnością wywoła zainteresowanie swoją postacią, stąd potencjalnym użytkownik powinien dobrze przygotować się z jego aspektów technicznych ;P

Z drugiej jednak strony, mobilność tego sprzętu - choć jest na naprawdę wysokim poziomie, to jednak wymaga spełnienia kilku warunków. Mianowicie, po moim krótkim przeglądzie opisanym w powyższym wpisie - wiemy już, że nie obejdzie się bez...

• Zasilacza co oczywiste... Aczkolwiek wartym uwagi faktem są cztery różne wtyczki zasilania dostępne w zestawie wraz z NUC-iem
• Przewodu lub przejściówki co najmniej HDMI/Mini HDMI (możliwe są także [HDMI/DisplayPort]/Mini DisplayPort) do podłączenia monitora, telewizora, rzutnika itp.
• Pokrowca lub jakiegokolwiek innego pakunku, który pozwoli na bezproblemowe przemieszczanie się wraz NUC-iem. Taką funkcje może de facto pełnić pudełko w którym dostajemy komputerek, ale... no jak kto lubi ;-)
• Oraz oczywiście myszkę i klawiaturę

Z drugiej jednak strony ten mały komputerek naprawdę dużo potrafi. Jego głównymi zaletami są:

• Naprawdę szybki procesor Intel i7-5557U na Broadwell'u
• Wbudowana w procesor grafika Iris 6100 (podobno pozwalająca na ładne odtwarzanie 4k 60Hz)
• Możliwość umieszczenia dwóch dysków, w tym jednego na złączu M2 SATA
• Dwa sloty na pamięć DDR3 1.35V, 1333/1600MHz (oficjalnie)
• Bardzo niskie zużycie energii względem wydajności (pobór 8W na biegu jałowym, oraz nie więcej niż 45W pod obciążeniem)
• Solidna, aluminiowa obudowa oraz hermetycznie zamontowane podzespoły, dzięki temu bezpieczne od uszkodzeń

I to chyba tyle jak na pierwszy test... w kolejnym postaram się popatrzeć na NUC5i7RYH przez pryzmat innych, biznesowych aspektów ;-) Tymczasem zapraszam do dyskusji w komentarzach.