Recenzja KFA2 GeForce RTX 5080 1‑Click OC.
Nowa generacja kart graficznych z serii RTX 50 zadebiutowała z przytupem przy jednoczesnym, powiedziałbym dość mocnym sprzeciwem graczy. Jednym z najbardziej interesujących przedstawicieli tej linii GeForce RTX 5080, które otrzymałem na testy od KFA2 w wersji 1‑Click OC. Okazuje się bowiem, że to jeden z najtańszych modeli tego GPU, który bardzo zbliża się do oficjalnego MSRP przed korektą. Karta zatem nie tylko konkuruje z referencyjną wersją Founders Edition, ale w wielu aspektach ją przewyższa.
Pod względem architektury RTX 5080 przynosi ze sobą konkretne usprawnienia względem poprzednika. Zastosowano tutaj 84 jednostki CU, co daje 10752 rdzenie CUDA – wyraźny wzrost w porównaniu z 9728 jednostkami w RTX 4080. Na szczególną uwagę zasługuje jednak zastosowanie nowej generacji pamięci – GDDR7 o przepustowości 960 GB/s na 256‑bitowej magistrali. To znacznie więcej niż oferowały moduły GDDR6X w starszym modelu, ograniczone do 717 GB/s. Pojemność 16 GB pozostała niezmieniona i tu można mieć nieco żalu do NVIDII, bo przydałoby się, aby model z takiego segmentu miał już te 20+.
Budowa
Testowany wariant od KFA2 już fabrycznie oferuje wyższe taktowanie niż bazowe wartości NVIDII – boost wynosi tu 2625 MHz, ale praktyczne pomiary pokazują, że karta bez problemu utrzymuje wartości rzędu 2685–2700 MHz w grach. Dla entuzjastów przewidziano opcję podkręcania – w naszych testach możliwe było osiągnięcie 3112 MHz dla rdzenia i 2100 MHz dla pamięci VRAM, co dało około 7‑procentowy przyrost wydajności względem ustawień fabrycznych. Co ważne, wszystko odbywało się bez zauważalnego wzrostu temperatur ani drastycznego zwiększenia hałasu, co w przypadku tanich wersji nie jest wcale takie oczywiste.
KFA2 zadbało także o kompaktowość konstrukcji. W porównaniu do potężnych rozmiarów niektórych modeli z serii RTX 4080, długość 310 mm i trzy zajmowane sloty PCIe to miłe zaskoczenie. Mimo zmniejszonych gabarytów, system chłodzenia nie zawodzi – trzy 92‑milimetrowe wentylatory w trybie półpasywnym wspierane są przez dwuczęściowy radiator z pięcioma rurkami cieplnymi. Chociaż przy wyższych obrotach potrafią się pojawić delikatnie irytujące zawirowania powietrza, całościowo kultura pracy wypada bardzo dobrze. Temperatury były niższe niż w przypadku modelu Founders Edition, a poziom hałasu utrzymywany był w ryzach. Pomiar wykonany w warunkach o tle akustycznym 33,5 dBA wskazywał, że karta nawet przy dłuższym obciążeniu nie przekracza granicy komfortu.
Zasilanie odbywa się przez standardowe 16‑pinowe złącze, a zestaw portów nie zaskakuje – to klasyczny komplet wyjść HDMI i DisplayPort znany z innych modeli. Stylistycznie karta wpisuje się w obecne trendy – jest stonowana, bez przesadnych ozdobników, ale z zachowanym podświetleniem RGB, które można konfigurować z poziomu aplikacji Xtreme Tuner, dostępnej również na smartfony. To połączenie funkcjonalności z estetyką może przemówić do tych, którzy cenią sobie równowagę między formą a treścią.
Metodologia i testy
Do testów użyto mocno dopracowanej platformy opartej o procesor Intel Core i9‑13900K, płytę główną ASUS ROG Maximus Z790 Hero i 32 GB pamięci DDR5 taktowanej efektywnie na 7000 MHz. Układ chłodzenia Corsaira zadbał o stabilność, a zasilacz Gigabyte 1000 W zapewnił odpowiednie zaplecze energetyczne dla GPU, które przy maksymalnym obciążeniu pobierało średnio 364 W – czyli dokładnie tyle, ile zakłada domyślny limit energetyczny dla tego modelu. Pomiar został wykonany przy użyciu systemu NVIDIA PCAT, więc mamy pewność, że dane dotyczą tylko i wyłącznie karty graficznej.
Wydajność w grach w rozdzielczości QHD i 4K potwierdziła, że KFA2 RTX 5080 1‑Click OC radzi sobie dobrze. W połączeniu z DLSS 4 Multi Frame Generation – nowością oferującą zwiększoną płynność wyświetlanego obrazu dzięki generowaniu „fejkowych” klatek – karta zapewnia komfortową rozgrywkę nawet w najbardziej wymagających produkcjach przy maksymalnych ustawieniach graficznych.
Overclocking
Jak już wcześniej wspomniałem, domyślna częstotliwość Boost w karcie KFA2 wynosiła 2625 MHz, jednak w rzeczywistych zastosowaniach, takich jak gry, wartości sięgały 2685–2707 MHz. Po ręcznym podkręceniu udało się osiągnąć stabilne 3112 MHz dla rdzenia oraz 2100 MHz dla pamięci VRAM. Przełożyło się to na około 7% wzrost wydajności w grach. Poniżej szczegółowe wyniki.
Kultura pracy, temperatury i pobór energii
Karta cechuje się dobrą kulturą pracy. Testy prowadzono w temperaturze otoczenia wynoszącej 23–24°C. Hałas zmierzono miernikiem dźwięku Voltcraft SL‑100 w środowisku o niskim poziomie szumu tła (33,5 dBA).
Pobór mocy monitorowano za pomocą systemu NVIDIA PCAT, który pozwala na precyzyjny pomiar zużycia energii wyłącznie przez kartę graficzną, eliminując wpływ CPU. Pod maksymalnym obciążeniem model KFA2 RTX 5080 1‑Click OC pobierał maks. 403W.
Podsumowanie
Przy obecnej cenie detalicznej wynoszącej około 5200 zł, model KFA2 stanowi jedną z najatrakcyjniejszych ofert w segmencie RTX 5080. Nie tylko dorównuje referencyjnej konstrukcji, ale ją przewyższa – zarówno pod względem temperatur, jak i potencjału OC, przy zachowaniu niższego poziomu hałasu. O designie raczej rozpisywać się nie będę, bo mi osobiście bardziej podoba się jednak referent, ale każdy może to ocenić we własnym zakresie.