Anonimy jej nienawidzą, bo ekspresowo ładuje. Baseus 65W GaN6 Pro [Test]

Jest taka kategoria sprzętu, która spędza sen z powiek tutejszych komentujących, a w szczególności anonimów. Urządzenia te zalewają rynek światowy od dekad, korzystamy z nich codziennie, wymagamy od nich bardzo wiele, a tak naprawdę krytykujemy je na każdym kroku. Tak, chodzi o ładowarki sieciowe. Sprzęty, które bardzo potrzebujemy do zasilania lub ładowania urządzeń, które wykorzystujemy do pracy, zabawy i nauki, a także takie, które służą nam w gospodarstwie domowym.

Niemniej jednak są one odwiecznie na celowniku samozwańczych elektroników, blogerów technologicznych oraz anonimowych komentatorów portalowych, którym najłatwiej jest napisać, niż zajrzeć do szuflady i sprawdzić, z jakiej ładowarki podładował on dziś swój telefon. To, że ładowarki sieciowe zalewają rynek, wiemy nie od dziś. Wielu producentów wciąż dodaje do swoich urządzeń takowe zasilacze, tłumacząc się bogatym zestawem, lecz są też niektórzy producenci, którzy już ładowarek nie dodają, oddając świadomy wybór użytkownikom. Biorąc pod uwagę ilość ładowarek, które walają nam się od lat w szufladach, warto postawić na te wydajne i funkcjonalne. Koniec z anonimowych żalów do podsumowania. Przejdźmy więc do testów.

Szybka i wydajna

Dzisiejszą bohaterką wpisu jest ładowarka sieciowa Baseus GaN6 Pro o mocy 65W. Reprezentuje ona średnią półkę ładowarek sieciowych, oferując optymalną wydajność pracy przy akceptowalnym nagrzewaniu. Zestaw startowy składa się z ładowarki sieciowej, kabla przesyłowego USB‑C na USB‑C oraz pakietu dokumentów i dedykowanych naklejek. Model, który otrzymałem na czas testów, jest w kolorze niebieskim, ale producent oferuje też inne motywy kolorystyczne: czarny, fioletowy i biały.

Kostka sieciowa jest nieznacznie większa od klasycznych ładowarek sieciowych, nagminnie dodawanych do zestawów elektronicznych losowych producentów. Producent zastosował w niej lekko zaoblone krawędzie, dzięki czemu wygodnie się nią trzyma i przechowuje. Szczególnie podczas transportu, krawędzie obudowy nie wycierają się lub nie rysują znajdujących się obok urządzeń. Pod względem wykonania dominuje tutaj tworzywo sztuczne o matowym wykończeniu.

W kwestii funkcjonalności, dużą rolę odgrywają tutaj porty zasilające. Producent zainstalował tutaj aż cztery porty - 2x USB‑A oraz 2x USB‑C. Jako że ładowarka sieciowa obsługuje maksymalną moc ładowania 65W, moc ta musi zostać odpowiednio rozdysponowana. W związku z faktem, że prościej i wydajniej ładuje się urządzenia mobilne poprzez port USB‑C, to właśnie tam producent zainicjował najwyższe prędkości ładowania. Do odpowiedniego zestawienia portów ładowania, odsyłam po akapicie ze specyfikacją techniczną.

Specyfikacja techniczna

Szybkość, a wydajność ładowania

Ładowarka sieciowa Baseus 65W GaN6 Pro posiada aż 4 porty zasilania, ale każdy z nich umożliwia skorzystanie z innej mocy. W przypadku korzystania z każdego z osobna moc ładowania będzie inna, niż w przypadku wykorzystania wszystkich jednocześnie. Biorąc pod uwagę, iż korzystamy z kabli oferujących pełne spektrum przesyłu energii, system rozdysponowania mocy będzie wyglądał w ten sposób:

Urządzenie umożliwia sprawnie i szybko zasilić i podładować laptopa, aparat cyfrowy, smartfon czy słuchawki bezprzewodowe. Zależnie od wyboru szybkości ładowania i zajętości portów zasilających, umożliwimy ładowanie z pełną mocą i szybkością. W przypadku urządzeń, które musimy ładować mniejszą mocą, np lampki Yeelight, możemy skorzystać z wolniejszych portów ładowania. Oczywiście do najwyższej prędkości ładowania, potrzebować będziemy okablowanie, które sprosta takim obciążeniom. W zestawie znajduje się kabel USB‑C na USB‑C, który domyślnie obsługuje aż 100W ładowanie, więc nie będzie problemu z obsłużeniem 65W.

A może kabel rozwijany?

Premiera ładowarki sieciowej, zbiegła się z prezentacją rozwijanego kabla zasilającego w standardzie USB‑C. Jest to ten sam rodzaj kabla co w przypadku ładowarki Baseus 65W GaN6 Pro, ale ten jest podatny na zwijanie. Producent, chcąc zaniechać plątaninie kabli, ale i umożliwić prostsze zwijanie niż każdorazowe zapinanie rzepa, wydał na rynek kabel z regulacją długości Baseus Free2Draw Mini.

Urządzenie przypomina małą zabawkę typu jo‑jo. Z dwóch stron posiada ono wyjścia na płaski, zwijany kabel z końcówką USB‑C. Kabel ten można z każdej strony rozwinąć na około ~49 cm, co całościowo przekuwa się na 1m długości. Po całkowitym rozwinięciu z obu stron i naprężeniu kabla może dojść do problemów ze schowaniem okablowania, ale wtedy wystarczy chwila cierpliwości. Okazuje się, że jak uda nam się wepchnąć przynajmniej z jednej strony ok 2 cm kabla, to zadziała wewnętrzny mechanizm sprężyn i automatycznie schowa nam całość wystającego kabla.

W przypadku krótszego wyciągania, wbudowany mechanizm sprężynowy, będzie powoli chował kabel, chyba, że ten zostanie odpowiednio dociążony urządzeniem.

Podsumowanie - anonimie wróć!

Skoro o ładowarce i kablach ładujących z mocą 100W stworzyłem epopeję na skalę bloga, pora zwrócić się do trzonu portalowego - naszych zacnych anonimów. Dla waszej wiadomości, jak i poczytnej większości ciekawych użytkowników, Baseus potrafi stworzyć dobrej jakości ładowarki z sensowną mocą i optymalną ilością portów. Oczywiście, że na rynku są i urządzenia lepsze i gorsze, ale od tego właśnie jest rynek - by konkurować, ale i oferować najwygodniejsze rozwiązania dla mas, czyli użytkowników pokroju zwykłego Kowalskiego, ale i tych bardziej kumatych, wymagających oraz ... tych wygodnych.

Niemniej jednak produkt ten broni się ceną, która stoi na bardzo dobrym poziomie (ładowarka około 140 zł, a kabel zwijany ~40 zł), oferując dużo dobrego, nieznacznie odbiegającego od topowych rozwiązań technologicznych oferowanych na rynku elektroniki konsumenckiej. Zapewne wielu anonimów portalowych, jeśli nie wszyscy się ze mną zgodzą, że z akcesoriów mobilnych korzystamy bardzo dużo i bardzo często, a ich ciągły rozwój jest tylko na naszą rękę. Wymagamy wydajności, szybkości oraz dobrej ceny, by sprzęt był bezawaryjny i przetrwał lata. Przynajmniej dłużej niż era Windowsa XP i kont zarejestrowanych użytkowników wśród komentatorów bloga. Pozdrawiam Was! Dzięki wam rośnie mi oglądalność bloga!

* - sprzęt na czas testów został mi udostępniony przez producenta.