Blog (39)
Komentarze (133)
Recenzje (0)
@tidzejmJak może wyglądać naprawdę Twój Android? — wywiad

Jak może wyglądać naprawdę Twój Android? — wywiad

27.03.2019 23:25, aktualizacja: 30.03.2019 16:52

Jeżeli gustujesz w personalizacji otaczających Cię interfejsów i używasz Androida - programy z serii Kustom mogą okazać się nie lada gratką. Pozwolą one nie tyle na spersonalizowanie ekranu blokady, widżetów, czy tapet dynamicznych - co wręcz zbudowanie ich od podstaw wg własnego uznania. Nie będą to więc programy, których użycie sprowadzi się do kilku przysłowiowych kliknięć - z drugiej jednak strony skala oferowanych przez nie możliwości... zdaje się niebotyczna, uzależniona przede wszystkim od Twojej Własnej wyobraźni i kreatywności.

Niedawno natrafiłem na dwie bogate kolekcje tzw. "presetów" - kompozycji - czy, jak wolisz, skórek dla programu Kustom Live Wallpapers (niech nazwa Cię nie zmyli - sporo z nich można z powodzeniem użyć i w pozostałych programach Kustom, prostą metodą kopiuj-wklej umieszczając dany element np. również na ekranie blokady). Zestawy zwały się YKP One oraz YKP Two- a ich autorem jest Jacek "Yaatzek" Kazimierowicz. Garść wybranych komentarzy z Google Play:

"jedne z najlepszych presetów klwp jakie istnieją" Te presety mają najbardziej niesamowite animacje". "Najbardziej zmyślny, świetnie zaprojektowany oraz piękny zestaw presetów na jaki kiedykolwiek natrafiłem". "unikatowy artyzm tego zestawu presetów jest niesamowity" "Te kompozycje zawsze wprowadzają kreatywność i elegancję na nowy poziom".

Sam również zaliczam się do osób, na których niniejsze kolekcje zrobiły spore wrażenie. Po pierwsze: są dość obszerne (prezentacje obu z nich łącznie trwają na YouTube ponad pół godziny - a są one generalnie dość zwięzłe). Po drugie natomiast: mocne wrażenie zrobiło na Mnie ich zróżnicowanie: znajdziesz tu zestawy o zgoła odmiennych stylach - od futurystycznego, poprzez klasyczną abstrakcję grafiki komputerowej, do wręcz kreskówkowego charakteru. Nie odniosłem przy tym wrażenia "zróżnicowania na siłę", lecz bardziej jakby autorowi naprawdę zależało na oddaniu danego klimatu. W efekcie kompozycje te często posiadają własny indywidualny charakter - a że jest ich sporo, istnieje spora szansa, że każdy znajdzie coś dla siebie. Przykładowo w Actars możesz poczuć się jak na statku kosmicznym,

Gridot przeniesie Cię do melancholijnych czasów pierwszych komórek o charakterystycznych rozpikselowanych wyświetlaczach.

Z Tilore znajdziesz się pod wodą, pośród przepięknie mieniących się elementów,

wraz z Knob2 ucieszą miłośników klasycznych wież Hi-Fi.

Innym ukłonem w przeszłość będzie DigTrix, z którym możesz poczuć się jak Neo lub Trinity :) .

DigTrix
DigTrix

Klimatyczny Dream może spodobać się sentymentalnym lub refleksyjnym duszom

Dream
Dream

- Rion natomiast amatorom malarstwa (w tej kompozycji poczułem się, jakbym dosłownie przebywał w obrazie - nie wiem tylko, van Gogha, Picassa, czy Salvadora Dali ;) ).

Co więcej, jeśli temat aplikacji Kustom nie jest Ci całkiem obcy, możesz dodatkowo dopasować część z nich do Własnych preferencji - dostosowując kolory, czy np. szybkość animacji.

Długo by wymieniać, przejdźmy jednak do osoby która za tym wszystkim stoi: Jacek "Yaatzek" Kazimierowicz.

Na wstępie opowiedz proszę coś o Sobie: kim jesteś, czym się interesujesz, jakie są Twoje pasje? Jestem normalnym facetem, mam wspaniałą rodzinę, zwykłą pracę biurową. Kiedyś miałem bzika na punkcie rowerów górskich, ale jak pojawiły się dzieci to czasu na realizację tej pasji zaczęło powoli brakować. Pojawiły się smartfony i złapałem bakcyla na szeroko pojętą technologię mobilną.

Twoje presety KLWP sprawiają wrażenie, jakbyś miał już doświadczenie z projektowaniem graficznym, zwłaszcza interfejsów użytkownika aplikacji - jeśli tak, czy mógłbyś proszę opisać je szerzej (w tym na jakich polach się udzielasz)? A jeśli nie projektujesz UX - czy myślałeś o tym? Jestem absolutnym amatorem i samoukiem, nigdy wcześniej nie zajmowałem się grafiką komputerową, ani tym bardziej projektowaniem interfejsów użytkownika. Z komputerami miałem już styczność od najmłodszych lat, i zawsze z nimi żyłem za pan brat, jednak samą grafiką nigdy nie interesowałem się specjalnie. Owszem, znałem "fotoszopa" itp., ale to nie było mi do niczego wówczas potrzebne . Nigdy nie myślałem o tym żeby zajmować się tym zawodowo, ale może coś z tego kiedyś wyjdzie.

darng (YKP1)
darng (YKP1)

Motywy aplikacji projektowałeś już w 2013, a może i wcześniej. Jak i kiedy zaczęła się Twoja przygoda z komputerem - a jak z projektowaniem theme'ów do czegokolwiek, jak i już z samym Kustomem? Z komputerami znam się od dziecka. Commodore, Atari, Amiga, pierwsze PC-ty. Wtedy to była głównie zabawa i poznawanie. Po skończeniu liceum rozpocząłem studia informatyczne na politechnice, ale programowanie to był zupełnie nie mój klimat.

Przygoda z motywami zaczęła się tuż po zakupie pierwszego smartfona (to był pierwszy Samsung Galaxy S). Najpierw zabawa w custom romy, rootowanie, itp. - to był zupełnie inny świat niż komputery. W pewnym momencie pojawił się Cyanogenmod, który pozwalał wgrywać motywy systemowe. Bardzo mi się spodobało, że mogę sobie wybrać w pewnym sensie estetykę tego jak wygląda system operacyjny w moim telefonie. Możliwość personalizacji była dla mnie czymś nowym, świeżym. Nigdzie wcześniej z czymś takim się nie spotkałem. Wkrótce po tym znalazłem launchera TSF Shell, który jak na tamte czasy wyglądał nieziemsko. Ale pojawił się mały zgrzyt: motyw kolorystyczny zastosowany wówczas w systemie kompletnie nie pasował do tego w launcherze. Niestety nigdzie nie znalazłem takiego motywu, który by pasował idealnie, więc postanowiłem na własne potrzeby zrobić sobie motyw. W sumie okazało się to dosyć proste, wszelkie potrzebne narzędzia i podstawową wiedzę zaczerpnąłem z forum XDA. Zdekompilowałem aplikację, znalazłem odpowiednie elementy graficzne, zmodyfikowałem je w Paint.Net, zrekompilowałem i voila. Postanowiłem udostępnić swój motyw na XDA i okazało się, że ludziom się to podoba. Dalej już poszło z górki: jak zrobiłem niebieski, to może teraz czerwony, zielony, a może jakiś w zupełnie innym stylu. Wtedy też założyłem konto programisty i zacząłem udostępniać motywy przez Sklep Play.

Holo Dark dla TSF Shell.
Niebieski motyw do NextLauncher.

W międzyczasie wkręciłem się w tłumaczenia romów na język polski (SlimRom) i niektórych aplikacji (Timely Alarm Clock, BlueMail).

W którymś momencie trafiłem na Zoopera - aplikację do tworzenia widgetów, działającą bardzo podobnie do Kustom - jednak zanim zdążyłem się w nią porządnie wkręcić, na horyzoncie pojawił się właśnie Kustom. I tak się zaczęło.

"(...) programowanie to był zupełnie nie mój klimat" - czy więc określiłbyś się bardziej mianem humanisty? Jak to się ma do pisania przez Ciebie różnorakich formuł w Kustom - najmniej wdzięczna praca? W zasadzie to tak, można powiedzieć, że jestem typem humanisty. Natomiast z racji tego, że trochę liznąłem programowanie, jakoś sobie radzę z tymi formułami. Choć czasami zdarza się jakiś problem, ale wtedy bez problemu mogę znaleźć pomoc wśród społeczności Kustom.

673644

Sam też ciepło wspominam możliwości motywów CyanogenMod - dzięki nim mogłem cieszyć się znacznie bardziej atrakcyjnym Androidem, zwłaszcza iż można było wówczas wpływać na więcej elementów samego interfejsu systemu (do czego powrócono dopiero po latach). Czy miałeś styczność z kontynuacją CyanogenModaLineageOS? Jeśli tak, jakie są Twoje wrażenia? Z custom romów w pewnym momencie wyrosłem. Mając czystego Androida doszedłem do wniosku, że nie potrzebuję nic więcej. A tych kilka dodatkowych możliwości konfiguracji okazały się zbędne. Poza tym posiadanie roota zaczęło być problematyczne: wiele aplikacji nie chciało działać na takich telefonach (aplikacje bankowe). Z racji też tego, że producenci zaczęli mniej chętnie udostępniać kody źródłowe nowych urządzeń i oprogramowania, większość z tych custom romów nie działała w pełni stabilnie i bez problemów. Miałem kiedyś taką sytuację: jechałem spotkać się ze znajomym na mieście, w pewnym momencie wyciągnąłem telefon żeby do niego zadzwonić - okazało się, że wpadł samoistnie w jakiegoś bootloopa. Na szczęście miałem wtedy wszystkie potrzebne pliki w pamięci telefonu i w ciągu kilkunastu minut udało mi się postawić system na nowo. To była wersja stable CyanogenModa... Smartfon ma po prostu działać, nie mogę sobie pozwolić na takie przypadki.

W kwestii Kustom: czy uczyłeś się całkowicie "eksperymentalnie", metodą prób i błędów - czy też może udało Ci się również doszperać do jakichś wartościowych instrukcji, tutoriali, itp. Nigdy nie korzystałem z żadnych instrukcji - tym bardziej, że na początku nic takiego nie istniało, był może jakiś podstawowy FAQ i tyle. Kilka motywów rozebrałem na czynniki pierwsze i dalej jakoś już poszło. Największą pomocą okazała się społeczność ludzi, którzy dzielili się pomysłami i pomagali rozwiązywać problemy, działająca na Google+. Platforma ta okazała się dla Google niewypałem po kilku latach, ale dla "nas", osób projektujących homescreeny, było to najlepsze miejsce do dzielenia się swoją pracą i pomysłami.

W Twoich kompozycjach widać spore zróżnicowanie stylu, znamionujące iż jesteś bardzo elastyczny w projektowaniu, czujesz się bardzo dobrze w zgoła odmiennych, rozmaitych klimatach. Czy to jest tak, że po prostu lubisz projektować w bardzo różnym "duchu" - a może jednocześnie mimo wszystko posiadasz jakiś styl, który preferujesz ponad inne? Przede wszystkim za każdym razem staram się zrobić coś innego, nowego. Nie chcę się zaszufladkować w jakimś jednym stylu. Kilka moich pierwszych motywów była mocno inspirowana pracami innych, jednak z czasem nabrałem pewności siebie i dążyłem do wszystkiego własnymi siłami.

Po każdym skończonym projekcie resetuję się: na pulpicie telefonu wrzucam jakieś proste zdjęcie i absolutnie nic więcej. I tak czekam aż mnie coś znowu "trafi", a pomysły i inspiracje, choć zabrzmi to banalnie, czerpię po prostu z życia. Czasami zobaczę jakieś fajne zdjęcie, czasami mignie coś ciekawego w telewizji, internecie, czasem zobaczę coś jadąc samochodem. Często też zaczynam od czarnego ekranu, dodaję jakiś kształt, np. koło, zmieniam jego kształt, kolor - i nagle coś z tego zaczyna się wyłaniać.

Glio (YKP2)
Glio (YKP2)
Livle (YKP2)
Coter (YKP1)

Ile średnio trwa przygotowanie takiego presetu z własnym indywidualnym charakterem? To zależy od jego złożoności, ale i od ilości wolnego czasu. Te prostsze zajmują kilka dni, natomiast z tymi trudniejszymi to czasami dobijam do dwóch tygodni. Ale to nie jest tak, że kilka dni siedzę non stop z telefonem w dłoni. Mam normalne życie, rodzina, praca, więc na projektowania zostaje niewiele w ciągu dnia.

Co ciekawe, często angażujesz innych użytkowników w tworzenie nowych kompozycji - nie tylko ukazując im kolejne stadia pracy, ale i konsultując różne pomysły/kierunki rozwoju. To zaskakujący model, gdy pomyśleć iż część twórców doświadcza syndromu "wiecznie wybredzającego klienta", który potrafi skutecznie zniechęcić do angażowania kogokolwiek z zewnątrz w proces twórczy. Co sprawia, że wybrałeś taką drogę - i czujesz się z tym dobrze? Jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że skoro "sprzedaję" motywy, to nie są one tylko dla mnie. Ludzie z całego świata ich używają, więc dlaczego nie mieliby mieć możliwości wpływu na ich powstanie. Postanowiłem na bieżąco pokazywać jak przebiega proces powstawania każdego motywu. I po czasie stwierdzam, że to był bardzo dobry pomysł. Po pierwsze, z perspektywy użytkownika można podejrzeć jak taki proces przebiega, a poza tym na podstawie ich reakcji mogłem ocenić czy spotka się to z zainteresowaniem, czy jest do kitu. Ostateczna decyzja i tak należy do mnie, ale dzięki temu mogę lepiej trafić w gusta.

Nierzadko konsultujesz też różne techniczne kwestie z zespołem aplikacji Kustom - jak oceniasz ich responsywność oraz jakość współpracy? Za aplikacjami Kustom stoi jeden człowiek - Frank Monza, mam z nim od początku bardzo dobry kontakt, często razem pracujemy nad rozwiązaniem jakiś bugów. Od początku stara się na bieżąco usuwać błędy i z każdą wersją dodaje jakieś nowe funkcjonalności. Na tej stronie każdy może zgłaszać błędy, problemy, ale też pomysły na nowe funkcje.

Podoba Mi się, iż nierzadko stosujesz te same elementy w kilku różnych kompozycjach, ilustrując tym samym jak dobrze wpasowują się w bardzo różne otoczenie. Dopatruję się w tym dobrego przykładu na kreatywne projektowanie, zwłaszcza dla osób które chciałyby postawić pierwsze kroki w tej materii. A skoro już o tym mowa, co poradziłbyś komuś kto chciałby rozpocząć projektowanie własnych presetów Kustom? Czy trudno się tego nauczyć? Na początku warto zajrzeć "pod maskę" do innych motywów, podejrzeć jak są zrobione, jakie rozwiązania zastosował autor. Oprócz tego kawał dobrej roboty robi od lat Brandon Craft ze swoimi tutorialami na YouTube, warto sobie obejrzeć kilka z nich.

Z racji zamknięcia Google+ nasza społeczności rozpierzchła się po różnych innych serwisach społecznościowych, ale bez problemu pomoc i wiedzę można uzyskać na oficjalnym kanale Reddit lub na przykład na Discord.

Największym problemem dla nowych użytkowników jest zawsze edytor, czyli interfejs samej aplikacji. Większość z nas jest "nauczona", że jak jest jakiś motyw to wystarczy gdzieś kliknąć i już. Specyfika Kustom jest niestety taka, że trzeba trochę wejść głębiej i się go trochę nauczyć, ale wierzcie że będzie warto.

To prawda, to nie jest tak, że się kliknie jeden przycisk i już. Dlatego też dużo ludzi się szybko zniechęca. Na pierwszy rzut oka edytor wygląda faktycznie topornie, ale po kilku dłuższych chwilach szybko można załapać co i jak. Wręcz należy się z nim dobrze zapoznać, ponieważ każdy motyw należy w niewielkim stopniu dostosować przed jego zaaplikowaniem. Trzeba ustawić odpowiednią ilość stron, ustawić skróty do aplikacji, czasami w globalnych ustawieniach są dodatkowe możliwości dostosowania motywu.

Wspomniałeś o nauce poprzez "inżynierię wsteczną": zajrzeć "pod maskę" i w ten sposób rozwijać własne umiejętności. Od pewnego czasu jednakowoż część motywów tego nie umożliwia - w związku z prowadzoną możliwością ich blokady przez autorów. Czy możesz opowiedzieć więcej na ten temat, w tym jakie jest Twoje podejście do zagadnienia? Wszystkie moje motywy są odblokowane (albo otwarte). Jakiś czas temu Frank na prośbę twórców motywów dodał możliwość zablokowania danego motywu, chodzi o ochronę praw autorskich. Wiadomo jak jest w internecie, ludzie brali czyjąś pracę i sprzedawali jako własną. Problem dla użytkownika jest taki, że owszem może edytować taki motyw, ale nie będzie miał możliwości kopiowania elementów i eksportowania własnego zmodyfikowanego motywu. Może jedynie zapisać jego aktualny stan na pulpicie. Mi to absolutnie nie przeszkadza żeby motywy były odblokowane, a niech sobie kopiują. Wiem z doświadczenia, że walka z kradzieżą i piractwem w internecie to jest walka z wiatrakami. Szkoda mojego czasu i nerwów na kopanie się z tym problemem. Poza tym uznałem, że ograniczanie użytkownikom możliwości "zajrzenia" do środka moich prac, a nawet ich późniejszego wykorzystania jest po prostu nie fair.

Z technicznego punktu widzenia Twoje prace z pewnością są dość złożone i zaawansowane - jakie wspomniałbyś największe, najbardziej frapujące wyzwania z dotychczasowych lat projektowania? Oj było kilka takich: z pewnością Cirles, Holro czy Yotch. One wymagały całkiem dużo pracy, głównie z racji ilości zastosowanych elementów i ich animacji. W Cirles jest na przykład 78 elementów, z czego każdy z nich ma po kilka różnych animacji, które wewnątrz mają formuły, i każdy z tych elementów jest ze sobą w jakiś sposób powiązany. Najgorzej było jak motyw był już właściwie na ukończeniu, ale okazywało się, że coś nie działa tak jak trzeba i muszę poprawić jakąś formułę w kilkudziesięciu miejscach. Czasami to wymagało żmudnej, monotonnej pracy, ale było warto :) .

Cirles
Holro
Yotch
Yotch

Co tam 78, niech będzie 10368 :) . Opowiesz o tym nad wyraz ciekawym komponencie? :) Why bother ;) ? Za wiele nie ma co tu opowiadać bo to bardzo wczesny koncept, jednak nie wiem czy coś z tym dalej zrobię - już na moim telefonie ładowanie i aplikowanie tapety trwa wiele sekund. Większość słabszych urządzeń może tego po prostu nie udźwignąć. A stworzenie tego komponentu wcale nie było takie trudne: zastosowałem kilka formuł w kształcie, powiązanych z globalnymi, a dalej poszło już z górki: kopiuj-wklej kilkaset razy i już :) .

Motyw nad którym Jacek pracuje aktualnie, tło zrobione z 10 000 małych kwadratów.
Motyw nad którym Jacek pracuje aktualnie, tło zrobione z 10 000 małych kwadratów.

Co sądzisz o programach Kustom jako takich? Używam tylko KLWP. KLCK w dobie czytników linii papilarnych i odblokowywaniem ekranu twarzą nie ma sensu. Na ekran blokady spoglądamy przez ułamek sekundy, a czasami w ogóle. Do KWGT robiłem kilka razy podejście, jednak zawsze dochodziłem do tego samego wniosku: po co mam to robić w KWGT, jak w KLWP mogę zrobić więcej i ładniej. Wszystko sprowadza się do możliwości animowania każdego elementu, co jest największą zaletą KLWP i w zasadzie tworzy obecnie narzędzie bezkonkurencyjne .

Czy znasz inne programy do "kustomizacji", które określiłbyś godnymi polecenia? Nie znam żadnych takich, nic nie dorasta Kustom do pięt :) .

Poza Kustom projektowałeś też m.in. motywy oraz zestawy ikon dla różnych launcherów i aplikacji, w tym TSF Shell, Next Launcher... Poweramp - dlaczego akurat te przyciągnęły Twoją uwagę? Od zawsze robiłem motywy tylko dla siebie, w pewnym momencie po prostu zacząłem je udostępniać innym. Robiłem motywy dla TSF Shell, bo takich wtedy potrzebowałem, zacząłem używać Next Launchera - to zrobiłem motywy, które mi bardziej pasowały. Ikony nie pasowały mi do reszty systemu - robiłem dla siebie motyw ikon (kiedyś oprócz tzw. icon packów były jeszcze icon themy - nie zmieniały one wyglądu domyślnych ikon, ale dodawały np. tło, lub mogły nakładać kolorowe maski).

Stary motyw ikon - color circles.
158122

Czy gustujesz w personalizacji również na innych polach (np. sam preferujesz niestandardowe zestawy ikonek w Androidzie, inny niż domyślny launcher - a może Rainmeter pod Windows, czy jeszcze inne przykłady na to, gdzie wolisz by rzeczy wyglądały "po Twojemu")? Najwięcej czasu spędzam z telefonem, skupiam się głównie na nim. Kiedyś stosowałem paczki ikon, ale poza pulpitem, korzystam z tych domyślnych. Nie lubię rzeczy niekompletnych, a w każdej paczce ikon brakuje kilku aplikacji. Komputery traktuję wyłącznie jako narzędzia pracy i zawsze muszę mieć na nich swój porządek - minimalistyczna tapeta i czysty pulpit.

Które z funkcjonalności Kustom najbardziej Ci się podobają? Tak jak wspomniałem wcześniej - animacje. Zawsze staram się wpleść jakiś ruch, choćby w minimalnym stopniu. Dziwi mnie to, że przeważająca większość motywów nie wykorzystuje tego potencjału, przecież to jest aplikacja do tworzenia ANIMOWANYCH tapet.

Spośród kompozycji które zaprezentowałeś na YouTube Moją uwagę zwróciły również kompozycje spoza YKP One/YKP Two: StarTree oraz WooDots (w chwili obecnej nie mogę ponownie ich odszukać na Twoim kanale). Czy można je skądś pobrać? Oczarowała Mnie estetyczna i elegancka animacja rozgwieżdżonego nieba w StarTree (choć była widoczna chyba na ekranie blokady, stąd nie mam pewności czy dokładnie ta jest częścią samego presetu, a może to preset dla KLCK?) - a Mojej Drugiej Połowie przypadły do gustu kojarzące się z perłami zegar oraz czcionka z WooDots. :) Poza tym ogromnie spodobała Mi się kompozycja z realistycznie "wymalowaną" na drodze aktualną godziną - tą wyszperałem na Twoim Google+. Bardzo chcielibyśmy mieć do nich dostęp :) . Problem (?) polega na tym, że każdy motyw traktuję jak skończone dzieło, namalowany obraz. Po ukończeniu już do niego nie wracam. Niestety stare motywy, między innymi te które wymieniłeś, przestały dobrze wyglądać na nowych urządzeniach. Jakiś czas temu producenci wprowadzili nowe proporcje ekranów i jeśli motyw nie był przystosowany do ich obsługi, będzie wyglądał po prostu do kitu. Tworząc wówczas te motywy nie można było tego przewidzieć. Aby je dostosować, muszę do każdego wrócić i w zasadzie przeprojektować go od nowa. No i powstał mały dylemat: poświęcić czas na "naprawę" starych, czy skupić się na projektowaniu nowych? W zeszłym roku przeprowadziłem ankietę na G+, przeważająca ilość głosów była taka: "olej to, chcemy nowe motywy!" :)

Dlatego stare motywy tymczasowo usunąłem, dopóki nie znajdę czasu na ich dopracowanie.

Czy masz jakiś ulubiony kustomowy preset - tak spośród Własnych, jak i innych autorów? A jakiego używasz aktualnie? Nigdy nie używałem motywów innych użytkowników - nie dlatego że są złe, po prostu moje podobają mi się bardziej ;) . Na swoim pulpicie zawsze mam jakiś swój motyw, a jak chcę odpocząć to wrzucam jakąś minimalistyczną tapetę.

Jakich programów używasz do projektowania? W tym, czy posługujesz się dostępem zdalnym do smartfona? Jakie narzędzie preferujesz do tego zadania? Wszystko, poza kompilacją aplikacji w AndroidStudio, odbywa się na telefonie.

Motyw powstaje oczywiście w edytorze Kustom, jedynym wyjątkiem jest pisanie długich linijek kodu w formułach, wtedy łączę telefon przez TeamViewera z komputerem i tak wpisuję tekst.

Zrzuty ekranów do celów promocyjnych robię w Screenerze.

Filmy promocyjne montuję w bardzo fajnej aplikacji Quik.

Natomiast nagrywanie ekranu aplikacją AZ Screen Recorder.

Niczego nie rysujesz w Photoshopie? Niczego. Kiedyś jakieś elementy graficzne tworzyłem poza edytorem Kustom, ale szybko odkryłem ograniczenia takiego rozwiązania. Tworząc kształty, obiekty wewnątrz Kustom masz możliwość dowolnego ich modyfikowania w późniejszym czasie, bez problemu możesz zmienić kształt, kolor, itp. Z gotowymi grafikami tego już nie zrobisz.

Lata temu korzystałeś z Nexusa 5 - z jakiego smartfona/smartfonów korzystasz aktualnie? Czy dobrze wspominasz tamtego Nexusa lub jakieś inne modele? Nexusy były genialne - owszem miały swoje wady, ale stosunek jakości do ceny wraz z czystym Androidem i gwarancją aktualizacji to było coś. Bardzo dobrze je wspominam, i dzięki nim wiem, że jeśli Android to tylko, tzw. "czysty". Aktualnie używam OnePlusa 5T i jestem z niego bardzo zadowolony.

Tu Mnie zaskoczyłeś, spodziewałbym się iż będziesz zwolennikiem zmodyfikowanych wizualnie Androidów - mam na myśli przede wszystkim takie dystrybucje, które umożliwiają stosowanie motywów, najlepiej takich pokrywających jak najwięcej elementów interfejsu. Dzięki temu przykładowo w MIUI od Xiaomi można było cieszyć się ciemnym Androidem na długo przed oficjalnym włączeniem przez Google tej funkcjonalności - niemniej to nadal tylko jeden ciemny motyw, a w MIUI mieliśmy ich całkiem sporo do wyboru. Smartfon w moim przypadku przejął większość funkcji i czynności które wykonywałem wcześniej na komputerze, a oprócz tego dodał wiele funkcjonalności, których wcześniej nie było, stając się takim personalnym technologicznym wspomagaczem. Zastępuję on nam przecież mnóstwo urządzeń, z których kiedyś korzystaliśmy osobno: telefon, komputer, aparat, odtwarzacz muzyczny... Przez lata korzystania z różnych urządzeń doszedłem do wniosku, że tylko urządzenia bez modyfikacji producentów w oprogramowanie, pozwalają na korzystanie z systemu Android w sposób płynny, komfortowy i bezproblemowy. Możliwość modyfikacji wyglądu systemu, czy też innych jego aspektów zeszła w tym miejscu na dalszy plan. Telefon ma mi przede wszystkim służyć niezawodnie, w sposób płynny, szybki i komfortowy. Taki jest "czysty Android". Mam wielu znajomych, którzy mieli różne problemy z telefonami Xiaomi, Huaweii, czy innymi - a to coś było niekompatybilne, coś innego sypało błędami. Jeden z ostatnich przykładów: znajomy kupił nowy samochód z systemem Android Auto, chciał podłączyć do niego swój też niedawno zakupiony Huaweii P20 Pro... i się nie dało. Gdzieś w internecie wyczytałem, że Huaweii nie uzyskał certyfikacji na Android Auto czy coś takiego, i aktualnie go nie wspierał... Jakieś aktualizacje miały się pojawić, ale nie wiem jak to się skończyło ostatecznie.

Gdybyś mógł mieć jakiegokolwiek istniejącego smartfona - który byś wybrał i dlaczego? Żadnego :) . Nie do zaakceptowania są dla mnie obecne ekrany w smartfonach, te "grzywki" i "dziurki| wyglądają po prostu paskudnie. Przeczekam ten szalony okres jak już producenci zaczną znowu produkować normalne ekrany.

Czy projektujesz presety tylko dla KLWP, czy też może chodzi(ło) Ci po głowie stworzenie czegoś stricte dla KLCK/KLWG? Kiedyś próbowałem, ale jak już wspominałem wcześniej, nie było między nami chemii.

Wiele z Twoich rozwiązań same w sobie stanowiłoby tematy bardzo ciekawych tutoriali. Frapuje Mnie na przykład, jak skonstruowałeś poruszające się po okręgach punkciki, zostawiające za sobą zgradientowany ślad, niczym zanikający ogon komety (Actars) - czy niestandardowy pasek postępu w Wablu? Czy uchyliłbyś "rąbka tajemnicy" jak stworzyć takie rzeczy? Te "punkciki" są dosyć proste do zrobienia ;) . Wystarczy:

  1. Dodać warstwę,
  2. W niej dodać kształt - kawałek okręgu.
  3. Ustawić jego wysokość, szerokość i kąt, dodać gradient stożkowy - i mamy już ogon,
  4. Teraz wewnątrz tej warstwy dodajemy nową, w niej tworzymy jeszcze jedną warstwę i w niej dodajemy 4 małe trójkąty. Każdy z nich obracamy odpowiednio, oprócz tego każdemu z trójkątów ustawiamy gradient poziomy. Następnie dodajemy mały kwadrat i zaokrąglamy maksymalnie jego rogi (kwadrat dlatego, że małe okręgi wyglądają kiepsko). Teraz warstwę w której są kwadrat i trójkąty obracamy o 45 stopni, a w warstwie nadrzędnej ustawiamy odpowiednio dolny odstęp, tak żeby pasował do ogona.
  5. Na koniec wystarczy dodać prostą animację pętli z obrotem, z przejściem liniowym i dowolnym czasem trwania.

Jeśli chodzi o pasek poziomu baterii z Wablu, to już była ręczna dłubanina. Napisałem kod, który wskazywał dokładną pozycję wskaźnika dla każdego procentu baterii:

$if(bi(level)=100,70,if(bi(level)=99,74,if(bi(level)=98,78,if(bi(level)=97,82,if(bi(level)=96,86,if(bi(level)=95,90,if(bi(level)=94,94,if(bi(level)=93,98,if(bi(level)=92,102,if(bi(level)=91,106,if(bi(level)=90,110,if(bi(level)=89,114,if(bi(level)=88,118,if(bi(level)=87,122,if(bi(level)=86,124,if(bi(level)=85,126,if(bi(level)=84,128,if(bi(level)=83,128,if(bi(level)=82,130,if(bi(level)=81,130,if(bi(level)=80,130,if(bi(level)=79,132,if(bi(level)=78,132,if(bi(level)=77,132,if(bi(level)=76,132,if(bi(level)=75,132,if(bi(level)=74,132,if(bi(level)=73,132,if(bi(level)=72,132,if(bi(level)=71,132,if(bi(level)=70,132,if(bi(level)=69,130,if(bi(level)=68,130,if(bi(level)=67,128,if(bi(level)=66,126,if(bi(level)=65,124,if(bi(level)=64,122,if(bi(level)=63,118,if(bi(level)=62,116,if(bi(level)=61,114,if(bi(level)=60,112,if(bi(level)=59,108,if(bi(level)=58,104,if(bi(level)=57,100,if(bi(level)=56,96,if(bi(level)=55,92,if(bi(level)=54,88,if(bi(level)=53,84,if(bi(level)=52,80,if(bi(level)=51,76,if(bi(level)=50,72,if(bi(level)=49,66,if(bi(level)=48,62,if(bi(level)=47,56,if(bi(level)=46,52,if(bi(level)=45,48,if(bi(level)=44,44,if(bi(level)=43,40,if(bi(level)=42,36,if(bi(level)=41,32,if(bi(level)=40,28,if(bi(level)=39,24,if(bi(level)=38,22,if(bi(level)=37,20,if(bi(level)=36,18,if(bi(level)=35,16,if(bi(level)=34,14,if(bi(level)=33,10,if(bi(level)=32,8,if(bi(level)=31,6,if(bi(level)=30,6,if(bi(level)=29,6,if(bi(level)=28,6,if(bi(level)=27,6,if(bi(level)=26,6,if(bi(level)=25,6,if(bi(level)=24,6,if(bi(level)=23,6,if(bi(level)=22,6,if(bi(level)=21,6,if(bi(level)=20,8,if(bi(level)=19,8,if(bi(level)=18,10,if(bi(level)=17,12,if(bi(level)=16,12,if(bi(level)=15,14,if(bi(level)=14,16,if(bi(level)=13,18,if(bi(level)=12,20,if(bi(level)=11,22,if(bi(level)=10,26,if(bi(level)=9,30,if(bi(level)=8,32,if(bi(level)=7,34,if(bi(level)=6,38,if(bi(level)=5,42,if(bi(level)=4,46,if(bi(level)=3,50,if(bi(level)=2,54,if(bi(level)=1,58,if(bi(level)=0,62)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))$

W którymś momencie przemknęło Mi, iż pracowałeś nad tapetami zależnymi od lokalizacji - czy mógłbyś opowiedzieć więcej na ten temat? To trochę inaczej: jeszcze do zeszłego roku można było dowolnie korzystać z bezpłatnego API do map Google, które pozwalało uzyskiwać statyczne obrazy z danej lokalizacji, z możliwością ich dowolnej konfiguracji wizualnej. Dzięki temu, można było użyć takiego obrazu jako elementu danego motywu, np. subtelnego tła z aktualną lokalizacją. Niestety Google wyłączył tą funkcjonalność pod koniec zeszłego roku i aby móc z tego korzystać, trzeba utworzyć prywatny klucz API i wpisać go w odpowiednim miejscu.

Skąd czerpiesz inspiracje do nowych projektów? Czy mógłbyś przytoczyć przykłady takich "zapalnych" inspiracji dla różnych presetów? Zewsząd ;) . Stags na przykład powstał zainspirowany czołówką do serialu "Nielegalni", natomiast do stworzenia Retel zainspirował mnie fajny designerski zegarek.

Oprócz tego często przeglądam takie portale jak Dribbble czy Behance, można tam znaleźć mnóstwo ciekawych pomysłów. Natomiast jeśli potrzebuję jakichś zdjęć, to buszuję po Unsplash - jest tam ogromna ilość świetnych fotografii.

Jedną z ekscytujących funkcjonalności w Kustom są dla Mnie animacje żyroskopowe - na pierwszy rzut oka zaintrygowało Mnie, czy zastosowałeś je w presetach Gyli, Wetoon, Stags (myślę o poruszających się elementach, chmurkach, czy ruchomym zegarze - z wrażeniem, jakby poruszały się za poruszeniem samego urządzenia), lub czy w ogóle stosujesz je od czasu do czasu? Dla Mnie jest to kontrowersyjny temat, gdyż należę do grupy użytkowników, którym akurat ta funkcja Kustom z niewiadomych powodów nie działa (stąd mimo zaaplikowania presetów nie doświadczam tych konkretnych animacji, jakie widać w ich prezentacji na YouTube). Dla mnie aż tak ekscytujące te animacje żyroskopowe nie są ;) , ale czasami dodają bardzo fajny efekt trójwymiarowości. Bardzo rzadko się zdarza tak, że z góry mam w głowie ułożony cały projekt - w większości przypadków jest to takie trochę twórcze improwizowanie. To czy takie animacje będą czy nie, wychodzi w trakcie.

Gyli
Wetoon
Stags
Stags

Jesteś zwolennikiem maksymalnego korzystania z potencjału live wallpapers - jak opisałbyś "prawdziwie dynamiczną tapetę"? Oczywiście - po to ten program został stworzony, żeby właśnie tworzyć żywe, ruchome tapety, interfejsy. I nie chodzi mi tutaj o samą animację w reakcji na dotyk, tzn. klikamy jakiś przycisk, coś się przesuwa, chowa. Tylko bardziej o taki ciągły, subtelny i powolny ruch różnych elementów projektu. Nie zawsze udaje mi się coś takiego osiągnąć, ale staram się do tego dążyć w każdym projekcie. Być może wynika to po części z faktu, że większość osób kojarzy żywe tapety jako coś co drastycznie pożera baterię. To jest też jedna z największych zalet Kustom: pozwala on na ciągłe animacje bez zauważalnego wpływu na baterię.

Bardzo spodobał Mi się pomysł na pełnoekranowe animacje pogody - świetna alternatywa tak dla ikonek pogodowych, jak i zależnych od pogody pełnoekranowych tapet. Czy wykonałeś je sam od podstaw? Odniosłem też wrażenie, że przygotowałeś alternatywne ich warianty, np. różne animacje na deszcz jako taki (w różnych kompozycjach wygląda inaczej). No tak, skoro mamy narzędzie do tworzenia animowanych tapet to czemu by nie pokazywać warunków pogodowych w postaci animacji? Raz, że wygląda to po prostu fajnie, a po drugie mamy ciągły ruch o którym wspominałem wcześniej (no chyba że jest bezchmurnie ;) ). Oczywiście każdy wariant pogodowy jest uwzględniony: deszcz, burza, wiatr, mgła, śnieg, itp.... Każda kropelka deszczu, każdy płatek śniegu jest zrobiony z kształtów w Kustom.

Aplikując konkretne presety czasem chciałoby się powiększyć dane elementy - jak np. w przypadku wspomnianego, przepięknie mieniącego się podwodnego Tilore. Zaglądając "pod maskę" okazuje się, iż nie jest to jednak takie proste. Zastanawia Mnie, czy wchodziłoby w grę byś w Swoich kompozycjach uwzględnił takie przypadki, gdy użytkownik chciałby - lub miałby potrzebę - powiększyć choć ich część? Może zorganizować poszczególne elementy w zrozumiałe dla "względnego laika" grupy, które następnie łatwo skalować, nie przejmując się poszczególnymi "trybikami" z osobna? A może definiować wymiary z pomocą $si(rwidth)$/$si(rheight)$ jako punkt wyjścia - by zachowywały proporcje względem ekranu niezależnie od urządzenia? Od czasu wprowadzenia nowych proporcji ekranu wszystkie motywy projektuję już tak, aby same się skalowały do odpowiednich rozmiarów. Niestety te starsze wymagają ponownego przeprojektowania, w końcu będę musiał się za to zabrać. Natomiast ze względu na złożoność większości motywów, wprowadzenie takich indywidualnych ustawień dla grup byłoby cholernie czasochłonne. Jeśli jednak jest jakiś problem, od zawsze służę pomocą - jak ktoś potrzebuje coś dopasować pod własne wymagania, często pomagam indywidualnie takim użytkownikom. Wystarczy tylko do mnie napisać w tej sprawie.

Od czasu do czasu aktualizujesz opublikowane na Google Play kolekcje. Obrałeś przy tym ciekawą koncepcję: raz zakupiony zestaw daje użytkownikowi dostęp nie tylko do ewentualnych usprawnień już istniejących presetów - ale i do całkowicie nowych (!). Dlaczego zdecydowałeś się na taki krok - i czy oznacza to rezygnację z ewentualnego YKP Three? Jak opublikowałem pierwszą paczkę, w ogóle nie miałem w planach wypuszczania kolejnych, w założeniu miałem dokładać po prostu kolejne motywy. Taki też był opis aplikacji: za jednorazową opłatą użytkownik uzyskiwał dostęp do aktualnych i przyszłych motywów. Słowo się rzekło i muszę się tego trzymać. W pewnym momencie YKP1 stał się bardzo ciężki, zajmował prawie 100MB i wielu użytkowników narzekało na jego rozmiar. Wtedy obrałem następującą strategię: każda paczka będzie miała 40 motywów, jak w kolejnej dobiję do 40, powstanie następna, itd. Natomiast zgodnie ze swoją deklaracją z pierwszej aplikacji, każdy kto kupił pierwszą, uzyska darmowy kod na następne. Okazało się, że większość użytkowników i tak kupiła YKP2 z własnej nieprzymuszonej woli. Było to dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem, poczułem się naprawdę doceniony za to co robię.

Pod koniec 2014 zdecydowałeś się udostępnić Twoje ówczesne (wcześniej płatne) kompozycje za darmo - co skłoniło Cię do powrotu do komercyjnego modelu z YKP One/Two? Nie będę ukrywał, że na moich aplikacjach nie zarabiam kroci. Bardziej traktuję to jako drobne kieszonkowe. Nie pamiętam dlaczego postanowiłem udostępniać je za darmo, ale szybko wróciłem do płatnego modelu z jednego powodu: recenzje. Darmowe aplikacje ludzie instalują bez zastanowienia, nie czytając nawet opisu. Dostawałem mnóstwo idiotycznych maili, że aplikacja nie działa, itp. Dzięki ustaleniu ceny, nawet niewielkiej, prawie w 100% udało się oddzielić od tego typu użytkowników. Jeżeli ktoś ma wydać pieniądze, dokładniej przyjrzy się temu co kupuje.

Dziękuję Ci Jacku za dedykowany czas i chęć udzielenia tego wywiadu, cieszę się że mogliśmy przybliżyć tym samym temat tak udanego designu oraz Twojego talentu, jak i również potencjału aplikacji Kustom dla amatorów personalizacji. Życzę kolejnych imponujących osiągnięć oraz mnóstwa satysfakcji i entuzjazmu w oczach użytkowników :) .

Zainteresowanych pogłębieniem tematu odsyłam do szerszej prezentacji prac Jacka:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)