Logitech POP Icon Combo – kolorowy zestaw myszki i klawiatury w akcji

Od czasu do czasu Logitech zaskakuje produktami skierowanymi raczej do młodzieży. Tak było z kolorową serią POP, którą recenzowałem na tym blogu trzy lata temu. Wtedy klawiatura POP Keys była pełnoprawną klawiaturą mechaniczną, która nie każdemu mogła przypaść do gustu. Teraz, w zestawie POP Icon Combo, szwajcarski producent oferuje znaną już mysz POP Mouse oraz nowość – klawiaturę POP Icon Keys.

W pudełku POP Icon Combo, oprócz myszy i klawiatury, znajdziemy komplet baterii, dokumentację oraz naklejkę z niebieskim logo. Warto wspomnieć, że zestawy dostępne są w czterech wariantach kolorystycznych.

Jak możecie się domyślić, moja recenzja skupi się na klawiaturze POP Icon Keys (PIK), ponieważ POP Mouse została już wcześniej zrecenzowana – możecie o niej przeczytać klikając TU.

Na pierwszy rzut oka POP Icon Keys przypomina Logitech Pebble, jednak dopisek "POP" oznacza nietuzinkowe kolory obudowy lub klawiszy oraz dodatkowy segment przycisków – Action Keys. W tym modelu zrezygnowano z emotek na rzecz symboli w postaci kółka, gwiazdki, trójkąta i kwadratu.

Każdy model POP charakteryzuje się odważną kolorystyką, która może ożywić nudne, szare biurko. Mój testowy egzemplarz ma stosunkowo stonowane kolory, choć i tak wyróżnia się jaskrawozielonymi legendami klawiszy. Warto zwrócić uwagę, że POP Icon Keys ma podwójne oznaczenia klawiszy, zgodne zarówno z Windows, jak i macOS.

Niskoprofilowe nasadki są dobrze wyprofilowane, co zapewnia precyzyjne i wygodne pisanie. POP Icon Keys to klawiatura nożycowa, identyczna jak ta spotykana w większości laptopów. Dzięki temu gwarantuje bardzo cichą pracę, niezależnie od siły nacisku na klawisze.

Jak w większości klawiatur Logitech (poza serią G), dostępna jest funkcja Easy-Switch, umożliwiająca połączenie z trzema różnymi urządzeniami. Możemy korzystać z łączności Bluetooth lub Logitech Bolt – choć odbiornik Bolt nie jest dołączony do zestawu. Producent deklaruje, że PIK działa na jednej parze baterii do trzech lat, co jest wiarygodne, biorąc pod uwagę doświadczenie Logitech w tej kwestii. Oczywiście, rzeczywisty czas pracy zależy od intensywności użytkowania.

Podobnie jak w modelu Pebble, klawiatura nie ma możliwości regulacji kąta nachylenia. Dla mnie to duży minus, który może zdyskwalifikować sprzęt już na starcie. Domyślny kąt nachylenia wynosi około 5 stopni.

Pod klapką na baterię znajduje się miejsce na odbiornik USB Bolt – niestety, jak wspomniałem wcześniej, nie jest on dołączony do zestawu. Mimo lekkiej konstrukcji (530 g), klawiatura dobrze trzyma się powierzchni dzięki pięciu dużym gumowym nóżkom.

Dodatkowe przyciski oraz inne funkcje można skonfigurować w aplikacji Logi Options+, dostępnej dla Windows i macOS. Co ciekawe, aby wykorzystać pełnię możliwości aplikacji, trzeba się zalogować lub utworzyć konto Logitech. Jest to dość dziwny zabieg, zwłaszcza że konfiguracja Action Keys sprowadza się do tworzenia makr.

Po dziewięciu dniach testów muszę przyznać, że POP Icon Keys sprawdza się całkiem dobrze. Kwadratokrągłe klawisze są wygodniejsze niż okrągłe w modelach Pebble i POP Keys. Profil klawiszy jest delikatnie zagłębiony, dzięki czemu palce trafiają idealnie w środek. Choć klawiatura pozbawiona jest niektórych standardowych przycisków, można je zastąpić za pomocą Logi Options+, choć tylko na Windows i macOS. Użytkownicy Linuksa – jak to często bywa – muszą radzić sobie sami (ale da się!).

TL;DR:

Logitech POP Icon Keys to kolorowa, kompaktowa klawiatura nożycowa z niskoprofilowymi klawiszami i dodatkowym segmentem Action Keys. Oferuje wygodne pisanie, obsługę wielu urządzeń (Easy-Switch), ale brak regulacji kąta nachylenia może być wadą. Działa na bateriach do 3 lat, jednak wymaga Logi Options+ do pełnej konfiguracji (i logowania do konta Logitech). Brak wsparcia dla Linuksa. Stylowa, ale nie dla każdego.