Cold Hearted... MacBook Air
Drobna rada dla lubiących utrzymanie kultury pracy swojego urządzenia
Korzystając z faktu, że kilka dni temu świat poznał specyfikację nowego MacBooka Air w wersji 2014 i to, iż różni się on tylko mocniejszym procesorem od wersji 2013 chciałbym podzielić się z wami prostym sposobem na uciszenie i ochłodzenie waszej pięknej, srebrnej maszyny do pracy w terenie i nie tylko jaką jest główny "bohater" tego wpisu.Geneza powstawania ciepła w MBA
Procesor tego urządzenia znajduje się w lewym górnym rogu przedniego panelu. Po odwróceniu i otworzeniu tylnej klapki widoczny jest spory jak na urządzenie wentylator co widać na poniższym zdjęciu:
Zarówno wersja z Core i5, jak również z Core i7 posiadają technologię Turbo Boost, która zwiększa taktowanie procesora w momencie, kiedy potrzeba naprawdę dużo mocy (co zdarza się stosunkowo rzadko, dopóki nie przejdziemy do poważniejszego oprogramowania typu Xcode, Photoshop czy jak kto woli gry).
Do normalnej pracy 1.3/1.4 GHz starcza w zupełności, a poważniejsze rzeczy mimo swojej złożoności chodzą płynnie i bez większych protestów.
Trzeba przyznać jedno - w momencie włączenia się procesora na pełne obroty produkowana jest dużo większa ilość ciepła niż normalnie, co skutkuje w zwiększeniu poboru przez niego energii i ustawieniu bardzo dużej prędkości wentylatorów, a co za tym idzie laptop z bezgłośnego i zimnego w dotyku staje się warczący i ciepły. Doprowadzić do tego można nawet potężniejszą archiwizacją. W przypadku gier dodatkowym aspektem jest umieszczenie CPU i GPU w jednym kawałku krzemu (karta graficzna zintegrowana w procesor) co przekłada się na naprawdę dużą potrzebę wentylacji tego elementu.
Liczby, liczby...
Postaram się teraz przedstawić wam jak to wygląda. Do rozgrzania procesora używam menedżera archiwów Keka (wybrany kompresor 7zip) pakującego sporą ilość danych korzystając z dużego stopnia archiwizacji. Proces ten korzysta z wielu rdzeni, dzięki czemu jest tak efektywny w wytwarzaniu ciepła przez jednostkę obliczeniową.
Turbo Boost Switcher
Program o powyżej nazwie jest zautomatyzowanym narzędziem, dzięki któremu za pomocą dwóch kliknięć i wpisaniu hasła (potrzebna jest autoryzacja w celu zmiany tego parametru procesora) możemy tymczasowo wyłączyć Turbo Boost i sprawić, aby "serduszko" naszego MBA było zimne jak przystało na jego zwyczajną pracę.
Dodatkowo program pokazuje w ikonie na Docku aktualny status Turbo Boost (On/Off), a po kliknięciu temperaturę procesora i prędkość wentylatora (samo w sobie przydatne dla hobbystów).
Jak wygląda ta sama sytuacja z powyższego zrzutu ekranu po zastosowaniu opcji "Disable Turbo Boost"?
Dla porównania temperatury procesora w stanie spoczynku...
Podsumowując
Aplikacja "Turbo Boost Switcher" jest stworzona dla osób które cenią sobie bezszelestną pracę swojego MacBooka Air. Jak widać w przypadku tego pakowania przewidywany czas do końca zwiększył się z 31 do 37 minut co daje spadek wydajności odczuwalny o około 17% - jest to jednak znikoma różnica, coś za coś. System oczywiście chodzi odrobinę wolniej co jest minimalnie odczuwalne, jednak należy pamiętać iż długość życia na baterii jest dużo większa w przypadku wyłączonego Turbo Boost.
Aplikacja jest opublikowana łącznie z jej kodem źródłowym i plikami projektu do Xcode. Jest dostępna do pobrania tutaj: Turbo Boost Switcher for OS X
