Blog (189)
Komentarze (5.3k)
Recenzje (8)
@xomo_plSamsung EP-NG930BB a iPhone X

Samsung EP‑NG930BB a iPhone X

28.02.2018 22:49, aktualizacja: 01.03.2018 18:54

Zaraz po zakupie iPhone X pod koniec listopada ubiegłego roku rozpocząłem poszukiwania ładowarki indukcyjnej dla nowego smartfona. Po długich poszukiwaniach wybór padł na tytułową stację produkowaną przez największego konkurenta Apple, koreański koncern Samsung. Czy jest to dobry wybór dla posiadaczy iPhone X oraz modeli z serii 8? Zapraszam do recenzji.

644781

Kilka informacji wprowadzających

W ofercie firmy Apple już w tym roku pojawić ma się dedykowana stacja do ładowania indukcyjnego - nie jest jednak wciąż znana dokładna data premiery (ponoć już w marcu, ale równie dobrze może być to jesienią) jak i cena - z uwagi na planowane wsparcie ładowania aż trzech urządzeń jednocześnie zapewne nie będzie niska. Na szczęście firma postanowiła zaimplementować otwarty standard QI, dzięki czemu nie jesteśmy ograniczeni do dedykowanych podstawek, lecz możemy wybrać spośród różnych propozycji dostępnych na rynku. Nie chcąc już dłużej czekać na możliwość skorzystania z ładowania indukcyjnego postanowiłem się rozejrzeć za alternatywami. Założyłem, że zakupione akcesorium powinno:

  • kosztować mniej niż "polecane przez Apple" a produkowane przez partnerów (Belkin i Mophie) stacje - uważam, że ponad 200, a w zasadzie już prawie 300 złotych, za ładowarkę to po prostu przesada - szczególnie, że to nie są urządzenia wprost od Apple
  • umożliwić postawienie iPhone'a, najlepiej horyzontalnie lub wertykalnie, choć nie było to warunkiem koniecznym
  • mieć w miejscu stykającym się z urządzeniem gumę lub inny materiał chroniący obudowę smartfona przed zarysowaniami - jestem zaciekłym przeciwnikiem pokrowców na smartfony, ale jednocześnie staram się dbać o stan obudowy (póki co skutecznie)
  • pozwalać na skorzystanie z szybkiego ładowania - standard fast charge - 7.5 W w smarfonach Apple
  • mieć zasilacz z kablem w zestawie

Niestety szybko okazało się, że nie uda się wypełnić wszystkich punktów z listy wymagań - problem szczególnie jest z zawartością zestawów - normą są niestety same podkładki bez zasilacza i kabla USB - przynajmniej jeśli chodzi o propozycje w rozsądnych cenach. Wiele ładowarek wykonane jest też w całości z plastiku co nie sprzyja dbaniu o wygląd naszego urządzenia mobilnego. W końcu, po niemal 3 miesiącach bezowocnego oczekiwania na dostępność spełniającej ostatni warunek podstawki Rallen w marketach Ikea wybór padł na tytułową ładowarkę, która była najbliżej spełnienia oczekiwań.

Zestaw, wykonanie

644787

Ładowarka EP‑NG930BB sprzedawana jest w ciekawie zaprojektowanym, stosunkowo niewielkim, przezroczystym opakowaniu. Sposób w jaki jest dostarczana pozytywnie zaskakuje, bowiem Samsung nie jest znany z troski o takie detale jak opakowanie sprzedawanych produktów. Co ciekawe Koreańczykom udało się spakować stojącą stację dokującą na smartfon w płaskie opakowanie i gdyby nie umieszczone na spodzie grafiki pokazujące stację łatwo można pomylić z bliźniaczym modelem EP‑PN (umożliwia tylko poziome położenie smartfona; -recenzja od @macminic tutaj). W środku opakowania znajdziemy wyłącznie ładowarkę oraz mini poradnik startowy. Zabrakło niestety zasilacza sieciowego (szczególnie, że stacja wspiera szybkie ładowanie) oraz kabla USB - to ostatnie jednak za sprawą uniwersalnego złącza microUSB nie jest problemem. Co ciekawe na rynku amerykańskim ta, jak i wiele innych ładowarek indukcyjnych w zestawie mają nie tylko podstawki, ale też właśnie zasilacz i kabel USB. Na rynkach Europy z jakiegoś powodu producenci wychodzą z założenia, że kupujący ładowarki mają już kabel i zasilacz lub mogą za to dopłacić.

644789

Wireless Charger od Samsunga już na pierwszy rzut oka może się podobać - czarna, doskonale prezentująca się obudowa wykonana została bowiem z wysokiej jakości poliwęglanu, który perfekcyjnie spasowano co pozwoliło uniknąć typowego dla plastiku skrzypienia. Na przednim panelu znalazł się odstający, wykonany najpewniej z gumy okrąg mający na celu nie tylko stabilizację smartfona, ale też jego ochronę przed ewentualnymi zarysowaniami. Z podobnego materiału wykonano wystający z przodu na dole element na którym kładziemy ładowane urządzenie - dzięki temu zadbamy nie tylko o stan tylnej części smartfona, ale też bocznych krawędzi. Całość w połączeniu z dość ciężkim iPhone X spisuje się bez zastrzeżeń - smartfon pewnie leży na ładowarce zarówno horyzontalnie jak i wertykalnie. Dzięki kompaktowym rozmiarom stacji bez problemu można smartfon ułożyć tak by obiektyw tylnej kamery nie stykał się z plastikiem na ładowarce - i to w obu położeniach.

Tył jak i spód ładowarki wykonano z matowego plastiku do jakości którego nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Z tyłu umieszczono złącze microUSB a na przodzie dolnej części mamy diodę wskazującą czy stacja ładuje urządzenie. Patrząc na tylną część obudowy możemy dostrzec otwory wentylacyjne... z racji wspierania szybkiego ładowania (do 15W) producent ukrył w obudowie wentylator pozwalający obniżyć temperaturę podstawki. Włącza się on jednak tylko gdy stacja przekazuje maksymalny prąd - jako, że szybkie ładowanie w smartfonach Apple jest ograniczone do 7.5W to posiadacze iPhone'ów nie mają okazji go usłyszeć.

Ładowanie indukcyjne w praktyce

149837
149838

Aby rozpocząć ładowanie wystarczy oprzeć smartfon o stację czy to układając smartfon w pionie czy poziomie. Proces rozpoczyna się w pełni automatycznie i jest sygnalizowany diodą w dolnej części urządzenia:

  • stały niebieski - trwa ładowanie
  • zielony - ładowanie ukończone (wspiera tylko smartfony Galaxy)
  • migający niebieski- problem z ładowaniem

Co ciekawe opracowana przez koreańskich inżynierów obudowa (a konkretniej minimalnie zakrzywiona i mocno skrócona dolna podstawka) wymusza poprawne ułożenie smartfona tak, że w pionie niemal nie da się ułożyć go inaczej niż na środku ładowarki - co jest niezbędne do pełnej wydajności ładowania bezprzewodowego. W przypadku iPhone X również ułożenie poziome nie wymusza na użytkowniku wyrobienia sobie nowych nawyków - wystarczy położyć iPhone'a tak by tylny aparat nie opierał się o stojącą część ładowarki a ładowanie będzie przebiegać poprawnie.

Proces ładowania przebiega dokładnie tak jak powinien, iPhone poprawnie wykrywa jego rozpoczęcie jak i zakończenie... czego nie można powiedzieć o samej ładowarce gdyż dioda statusu ładowania po uzupełnieniu baterii innych urządzeń niż Galaxy nie zmienia koloru na zielony. Na szczęście smartfony mają własne systemy ochrony baterii i w momencie gdy bateria ma 100% ładowanie jest blokowane.

Czas potrzebny na uzupełnienie baterii poprzez wireless charger w przypadku urządzeń Apple zasilanych z podstawowego zasilacza 5V dla urządzeń Apple iPhone pozostawia wiele do życzenia: uzupełnienie baterii od 33 do 100% zajmuje bowiem około 2.5 godziny, a od 10 do 100% już około trzech godzin. Czas ten można znacząco skrócić jeśli możemy skorzystać z zasilacza wspierającego technologię Fast Charge - może być to dedykowany od Samsunga, ale równie dobrze można sięgnąć po zasilacz od iPad'a. Naładowanie smartfona od 10 do 100% powinno zająć wtedy około dwóch godzin. Jako, że i tak ładuję smartfon głównie nocą lub wieczorem to nie jest to dla mnie póki co szczególnym problemem i na ten moment pozostanę przy obecnym zasilaczu.

Podsumowanie

644802

Ładowarka indukcyjna Samsung EP‑NG930BBEGWW to z całą pewnością jedna z ciekawszych propozycji na rynku ładowarek dla urządzeń zgodnych ze standardem QI. Choć jest to rozwiązanie dedykowane smartfonom koreańskiego koncernu, to niemal nic nic nie stoi na przeszkodzie by wykorzystywać ją z telefonami innych firm. W połączeniu z iPhone X stacja spisuje się bez zastrzeżeń - ładowanie przebiega bezproblemowo a nasz smartfon możemy postawić zarówno poziomo jak i pionowo - to ostatnie docenią szczególnie właśnie posiadacze jubileuszowego modelu X gdyż w tym ułożeniu FaceID działa perfekcyjnie. Jest to więc ładowarka idealna? Niestety nie - do pełni szczęścia brakuje jednak tylko kompatybilności diody na ładowarce z innymi niż Galaxy urządzeniami oraz zasilacza fast charge w pudełku. Przystępna cena (około 150 złotych) wynagradza jednak tak niewielkie niedoskonałości szczególnie, że opisywana stacja świetnie sprawdza się nie tylko do ładowania ale do codziennego trzymania smartfona.

TL:DR? Plusy i minusy w punktach:

644805

Plusy:

  • staranne wykonanie i ciekawy design stacji ładowania
  • miękki pierścień + podstawka zabezpieczająca smartfon
  • powłoka antypoślizgowa na spodzie stacji
  • obsługa szybkiego ładowania fast charge
  • możliwość ustawienia smartfona horyzontalnie lub wertykalnie
  • wygodna podstawka na biurko czy stolik na telefon

Minusy:

  • brak ładowarki i kabla USB w komplecie
  • dioda stanu ładowania kompatybilna tylko z smartfonami Samsunga
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)