Parę słów o zestawie do monitoringu Zintronic
W ramach sąsiedzkiej pomocy, w marcowe popołudnie, miałem okazję przyjrzeć się zestawowi do monitoringu fimy ZINTRONIC, który składał się z rejestratora sieciowego NVR IP Zintronic PoE oraz 4 kamer Zintronic B5 Ultimate (5Mpx PoE).
Wg opinii w internecie jest to średniej klasy rejestrator, ale kamery już z półki nieco wyżej, bo wyposażone m.in. w tzw. zoom optyczny, czyli 5-krotne powiększenie obrazu bez utraty jakości - taka wybrana została kamera Monitoring wymyślony przez niego ma widzieć cztery strony swojego domu i podwórka oraz czasem przybliżyć, żeby zobaczyć coś dokładniej. Do tego chce zapisywać obraz na dysku i mieć dostęp do obrazu z kamer „na żywo” oraz nagranych filmów. Oczywiście tako dostęp musi mieć z poziomu swojego smartfona oraz laptopa, bo niby czemu nie, jak można? A że jest także szczęśliwym posiadaczem łącza światłowodowego, więc wszystko powinno mu śmigać bez zarzutu.
Zamówiony sprzęt dotarł kurierem, zapakowany solidnie i bezpiecznie. W środku 4 kamery, rejestrator, przewody LAN o długości 10 metrów do połączenia kamer z rejestratorem oraz zamówiona tabliczka informacyjna „UWAGA, obiekt monitorowany” (zapomniałem o nich wspomnieć wcześniej). Zamówiony został także dysk 1TB, ale jak się okazało – był już przez firmę wkręcony do rejestratora i sformatowany (miłe zaskoczenie, bo jeszcze coś byśmy zrobili nie tak 😊). Pominę szczegółowe dane techniczne tych sprzętów, jeśli chcecie je poznać, odsyłam do strony firmy. Po wyjęciu z kartonów całość prezentowała się całkiem okazale i profesjonalnie:
Sam rejestrator obsługuje 9 kamer, z czego 4 możemy połączyć bezpośrednio do jego portów PoE, a oprócz tego wyposażony jest w gniazda:
· zasilania,
· 1xWAN,
· 1xVGA,
· 1xHDMI,
· 2xCINCH (wejście, wyjście).
Do czego służą te gniazda, to chyba nie wymaga tłumaczenia, natomiast ciekawostką jest fakt, że do gniazda USB można podłączyć myszkę, ale klawiatury już nie, bo nie jest obsługiwana i musimy korzystać z klawiatury ekranowej.
Gabaryty rejestratora nie są zbyt duże, jest może tylko trochę większy niż domowy router internetowy.
Kamery mają zwartą, kompaktową, metalową obudowę i sprawiają wrażenie „porządnego” sprzętu. Do tego pracują w trybie PoE (Power over Ethernet), czyli możemy je zasilić kablem sieciowym (popularną „skrętką”), bez konieczności prowadzenia dodatkowego przewodu zasilającego, co jest ogromnym ułatwieniem. Oczywiście, żeby to zadziałało poprawnie rejestartor musi mieć także funkcję PoE, jednak jak wspomniałem wcześniej ma 4 porty PoE, więc wszystko będzie w porządku. Ważne, aby nie stosować zbyt długich przewodach (źródła internetowe mówią, że nie dłuższe niż 100 metrów). My mamy 10-metrowe przewody, więc nie powinno być żadnego problemu.
Bardzo fajną opcją jest zoom optyczny, za pomocą którego możemy przybliżyć widok 5-krotnie, a uruchamiamy go z poziomu menu rejestratora podłączonego do telewizora (o tym później) lub z poziomu aplikacji mobilnej dedykowanej do rejestratora. W nocy kamery pracują w trybie nocnym, czyli w podczerwieni, pokazując widok do 60 metrów (wg producenta), jednak w praktyce wydaje się nieco mniejszy (nie mierzony, tylko w ocenie „na oko”).
Pełna specyfikacja kamery dostępna oczywiście na stronie firmy.
Zamówione kamery mogą działać jako osobne urządzenia, bo są wyposażone we własne oprogramowanie, jednak z racji, że będziemy je podłączać do rejestratora NVR IP Zintronic PoE, to zajmę się wyłącznie jego software’em.
Wspomniałem wcześniej, że rejestrator możemy obsługiwać bezpośrednio, podłączając go do monitora lub telewizora i korzystając z myszki (jest w zestawie z rejestratorem) lub przez www (przeglądarkę internetową). Przy pierwszym uruchomieniu należy ustawić hasło do rejestatora, choć w tym przypadku hasło było już ustawione przez firmę (dołączone do zestawu). Warto zmienić je na własne i … zapamiętać lub zapisać, bo zapomniane hasło może sprawić sporo problemu z opcją jego odzyskania.
Oprogramowanie wewnętrzne to jedna z dystrybucji Linuxa - konfiguracja urządzenia w tym systemie jest dość prosta i nie ma wiekszego sensu o niej wspominać. Podpięte do rejestratora kamery wyszukują się same dzięki włączonej opcji „Konfigurowanie Parowania PoE” i po niespełna 2 minutach obraz kamer pojawia się na podglądzie. NVR IP Zintronic PoE daje możliwość konfiguracji kamer poprzez wbudowany serwer DHCP lub "na sztywno" przypisując kamerom stałe adresy IP.
Na co jeszcze stać ten rejestrator? Cała opowieść jest w instrukcji, jednak warto wspomnieć o tych chyba najważniejszych cechach:
- wykrywanie ruchu,
- maska prywatności (do 3 stref),
- indywidualne harmonogramy czasowe nagrywania,
- zgranie nagrania o wybranym czasie na pendrive USB.
Całkiem prosty wydaje się dostęp do urządzenia poprzez panel www. Działa poprawnie na Internet Explorerze (w czerwcu traci wsparcie Microsoft) oraz Chrome, Firefox i Edge (przy pierwszym uruchomieniu konieczne jest zainstalowanie wtyczki ActiveX - OCX Control). Po jej dodaniu, nie zauważyłem żadnych problemów z jej funkcjonowaniem. Panel www umożliwia w większości te same funkcje, które wykorzystywaliśmy przy konfigurowaniu rejestratora bezpośrednio.
Kompletny zestaw, czyli rejestrator i cztery kamery działają nieprzerwanie od kilku dni i nie stwierdziłem do tej pory żadnych problemów. Mam na myśli to, że nie zauważyłem żadnych przerw w pracy, ani w nocy, ani w dzień, nie zdarzają się też samoistne resety lub inne dziwne zachowania. Myślałem, że praca rejestratora z dyskiem będzie dość głośna, jednak jestem mile zaskoczony, bo owszem słychać tę pracę, ale dźwięk jest cichy i nie słychać go w pokoju obok.
Także
dostęp zdalny przez aplikacje Bitvision działa poprawnie. Aplikacja po zainstalowaniu
i założeniu konta (polecam użycie konta poczty Gmail, bo próbowałem na wp.pl i
onet.pl - nie przyszedł kod weryfikacyjny, a czas na wpisanie to 60 sekund)
oraz dodaniu rejestratora po numerze seryjnym działa prawidłowo. Można zobaczyć
pdgląd ze wszystkich 4 kamer oraz podejrzeć nagrania z każdej z nich. Był
wprawdzie mały problem z dodaniem rejestratora do aplikacji, bo po uzupełnieniu
wszystkich danych pojawiał się komunikat „Urządzenie nie jest online”, choć do
internetu był podłączony, ale wpadłem na pomysł, żeby zadzwonić na infolinię
techniczną Zintronic i tam uzyskałem szybką pomoc – musiałem włączyć opcję
„P2P” w ustawieniach rejestratora i … poszło.
Na pewno można powiedzieć dużo więcej o takim zestawie monitoringu, ale nie to było moim zamiarem. Chciałem jedynie podzielić się z Wami informacją o istnieniu tego typu urządzeń, bo na rynku istnieje ogromny wybór takiego sprzętu o dużej rozpiętości cenowej, a także zdać Wam relację ze sposobu wdrożenia w życie takiego rozwiązania. Wcześniej wprawdzie spotkałem się już z systemami monitoringu (głównie firmy Hikvision) , jednak z urządzeniami Zintronic jeszcze się nie spotkałem.
Moim skromnym zdaniem przedstawione tu rozwiązanie firmy Zintronic
spełnia swoje zadanie, działa bezawaryjnie i to jest istotne. Dobrze, że firma
oferuje także wsparcie techniczne telefonicznie i mailowo (pytałem
profilaktycznie o gwarancję i dostałem odpowiedź po paru minutach), bo przecież
może się zawsze coś zepsuć czy zawiesić prawda – rejestrator lub kamera
Monitoring w tej postaci można śmiało polecić,
a co wybierzecie? To już Wasz wybór 😊.