Acer pokazuje, że desktop jest ważny. Nowe All‑in-one z Windows 10 i Linuksem

Apple zapewnia, że desktopowy Mac ma strategiczne znaczenie, a co robią inni producenci komputerów? Nie zapewniają, ale pokazują, że desktop jest dla nich nadal ważny. Do oferty Acera dołączają eleganckie komputery All-in-one, które dostępne są nie tylko z Windows 10, ale także z Linuksem.

Nowe komputery należące do serii Aspire C dostępne są w dwóch wersjach różniących się przekątną ekranu – 21,5 cali (C 22) i 23,8 cali (C 24), oba zapewniają rozdzielczość Full HD. Ich komponenty dostosowane są do potrzeb mniej wymagających użytkowników, którzy oczekują przede wszystkim komfortowej pracy z pakietem biurowym, oglądania filmów czy przeglądania Internetu. Oczywiście nie będzie problemu z odpaleniem prostych gier.

W przeciwieństwie do sprzętu Apple, cena jest o wiele bardziej akceptowalna dla przeciętnego Kowalskiego. Za 449 dolarów otrzymamy model AC22, który posiada procesor Intel Celeron J3160, 4 GB i dysk twardy 500 GB. Natomiast za 699 dolarów dostaniemy większy model, który już został wyposażony w układ Intel Core i3-6100U, 8 GB RAM i dysk 1 TB.

W obu wersjach nie zabrakło modułu Wi-Fi 802.11 ac, Bluetooth 4.0 czy pełnych portów USB. Pełną specyfikację znajdziecie tutaj. Trzeba przyznać, że seria Aspire C wygląda bardzo dobrze i mniej wymagająca osoba, która szuka atrakcyjnego komputera All-in-on powinna być zadowolona. Na koniec mamy dobre wieści dla osób niezadowolonych z Windowsa 10: komputery dostępne są także z systemem Linpus Linux, bazującą na Fedorze dystrybucją, która już wcześniej była wykorzystywana na urządzeniach Acera.