FreeVimager - czyli alternatywa dla IrfanView w firmie
Od momentu gdy dowiedziałem się, iż IrfanView nie może być stosowany w firmie, zapanowała w instytucji, w której pracuję konsternacja.
"Jak tak można? Wszyscy się przyzwyczaili do IrfanView".
Od tego momentu musiałem zacząć poszukiwania aplikacji zastępczej, a co za tym idzie o prawie identycznej funkcjonalności. Sprawdziłem prawie wszystkie aplikacje open source, i żadna nie spełniała oczekiwań zarówno mioch jak i moich współpracowników.
Gdy zrezygnowany po tygodniu przerwy w poszukiwaniach podjąłem jeszcze jedną próbę odkryłem niepozornie wyglądającą aplikację FreeVimager.
Jakie było moje zaskoczenie gdy okazało się, że poza różnicą w interfejsie aplikacja daje takie same możliwości jak IrfanView.
Najważniejsze funkcje to:
-> Przetwarzanie wsadowe - czyli możliwość hurtowej zmiany właściwości plików (od nazw po rozmiar) -> Obsługa wszystkich znanych rozszerzeń - również z przypisaniem rozszerzeń do aplikacji. -> Możliwość skanowania do aplikacji -> Podstawowe możliwości edycyjne - obroty, wycinanie, zmiana rozmiaru, korekcja kolorów, dodawanie ramek, redukcja czerwonych oczu -> Wyświetlanie pokazu slajdów -> Możliwość otwarcia większej ilości obrazów w ramach jednego okna -> Wyświetlanie szczegółowych danych o pliku
Jedynym problemem dla niektórych użytkowników może być interfejs angielski lub rosyjski. Jednak uwzględniając, iż w dzisiejszych czasach jezyk angielski jest najbardziej rozpowszechnionym w aplikacjach nie powinno być większych problemów.
Dodatkowo aplikacja jest równie lekka jak poprzednik, i uruchamia się naprawdę szybko.
Sądząc po aktualizacjach (ostatnia 18 lutego tego roku) nic nie rokuje szybkiego zamknięcia projektu, a wręcz przeciwnie :)
Aplikację można pobrać z adresu:
http://www.contaware.com/content/view/45/45/
Myślę, że aplikacja jest godna uwagi, i warto się nią zainteresować. Warto też dodać ją do bazy Dobrych Programów :)
P.S. To mój pierwszy wpis na blogu więc proszę o wyrozumiałość i konstruktywną krytykę ;)