Adobe Flash: w tym kraju zapomnieli, że nie działa. Zrobili więc własną przeglądarkę

Adobe Flash: w tym kraju zapomnieli, że nie działa. Zrobili więc własną przeglądarkę

fot. Sean Gallup/Getty Images
fot. Sean Gallup/Getty Images
02.02.2021 18:03, aktualizacja: 06.03.2024 21:44

Zdawało się, że cały świat zdążył się już pogodzić z myślą, że z samym początkiem 2021 technologia Adobe Flash odejdzie na "technologiczną emeryturę" (czytaj: zostanie permanentnie wyłączona). Firma Adobe zapowiadała swoje zamiary trzy lata wcześniej. Jednak okazało się, że w RPA o tym fakcie zapomniał rząd. Tamtejsza skarbówka nie wyrobiła się z migracją ważnych formularzy. Powstał zatem spory problem, z którym Urząd Skarbowy RPA poradził sobie w dość nietypowy sposób.

Rozliczanie podatków jest sprawą najwyższej wagi, ale mieszkańcy RPA mają utrudnione zadanie. Nie wszystkie formularze można wypełnić z poziomu standardowych, komercyjnych przeglądarek (w technologii HTML5).

Południowoafrykańska skabówka zaangażowała więc grupę kilku programistów z Rosji, aby stworzyli "narodową" przeglądarkę, która… obsługuje Flasha. Nazywa się SARS Browser i powstała w oparciu o kod przeglądarki Google Chrome (Chromium), ale z domyślnie włączoną wtyczką Flash.

Co ciekawe, w normalnych warunkach, korzystając z Chrome'a, nawet gdybyśmy włączyli obsługę Flasha - od dnia 12 stycznia 2021 już nie zadziałałby. Adobe umieściło specjalny mechanizm, który dba o to, aby uruchomienie wtyczki było już niemożliwe pod żadnym warunkiem.

Jak to się więc udało w SARS Browser? Otóż przeglądarka powstała w oparciu o starszą wersję Chromium (85.0.4183.121) z września 2020 r.

Uruchomienie przeglądarki SARS powoduje jednoczesne odpalenie narzędzie Electronegativity, które modyfikuje zachowanie Flasha, tak aby działał.

Niestety, jest to bardzo toporny rodzaj obejścia problemu, a raport jednego ze specjalistów z RPA (@HypnInfoSec z Twittera) wykazał, że istnieją 32 problemy z kodem tej aplikacji, a część z nich to luki o średnim lub wysokim stopniu niebezpieczeństwa.

Sytuacja ta powinna być nauczką dla instytucji rządowych na całym świecie. Były trzy lata na przystosowanie systemu do nowych standardów. Odkładanie sprawy skończyło się tym, że podatnicy są narażeni na niebezpieczeństwo.

Przy okazji, jeśli ktoś nadal korzysta z treści w Adobe Flash, warto wiedzieć o emulatorze Ruffle, który konwertuje zawartość z Flasha, tak aby każda współczesna przeglądarka mogła go bez problemu odpalić.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (51)