Blog (11)
Komentarze (266)
Recenzje (0)
@AdrianSasquatchO co chodzi z My Little Pony? Bajka i fandom okiem przeciętnego fana (kobyła)

O co chodzi z My Little Pony? Bajka i fandom okiem przeciętnego fana (kobyła)

26.08.2012 06:26, aktualizacja: 05.09.2012 17:01

Wpis ten ma na celu przedstawienie tytułowej animacji oraz społeczności zgromadzonej wokół niej. Powstał on, ponieważ w chwili jego tworzenia nie udało mi się znaleźć w polskim internecie niczego, co by w zadowalający sposób omówiło ten fenomen.

Jeżeli jesteś osobą, która szuka wyczerpującej odpowiedzi na to, dlaczego dorośli mężczyźni fascynują się pastelowymi, gadającymi kucykami, to tutaj znajdziesz wyłącznie mój punkt widzenia.

Jeśli natomiast jesteś przemęczony tematem i ujrzenie następnego, kolorowego jednorożca sprawi, że rozwalisz swój monitor, to po prostu zakończ w tym momencie lekturę i wyjdź na dwór cieszyć się życiem i dzielić się swoją radością z innymi :)

Po tym przydługim wstępie możesz przejść do jeszcze bardziej przydługiego wpisu, poruszającego każdy aspekt mojego życia związany z najdziwniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek mógłbym do siebie przypisać.

Aby w pełni zrozumieć tekst (i ewentualnie się pośmiać ;) zalecam klikać we wszystkie występujące linki.

Jak to Adrian "zakochał się" w kucykach

O My Little Pony: Friendship is Magic usłyszałem po raz pierwszy z informacji o maratonie z okazji 100 000 widzów JJayJokera. Sam nie oglądałem jego działalności, ponieważ jednak nie miałem wtedy konta na JuTubie, to wyświetlał mi się na stronie głównej wszelki mainstream. Wtedy program ten wyobrażałem sobie, jak część osób nie zaznajomionych z tematem, czyli mniej więcej tak:

Oł maj gad, że niby ktoś to oglądał?
Oł maj gad, że niby ktoś to oglądał?

Z filmiku się pośmiałem, a o kucykach zapomniałem. Przynajmniej do listopada 2011 roku. Wtedy dowiedziałem się, że moja młodsza siostra ogląda tą bajkę. Z początku starałem się ją przekonać, że jest to strasznie dziecinne i żeby przestała to robić. W końcu jednak, kiedy pewnego popołudnia mi się strasznie nudziło stwierdziłem, że raz grozi śmierć i sam spróbuję zobaczyć, o co kaman.

Znalazłem pierwsze lepsze tłumaczenie z napisami i zacząłem oglądać. Przy pierwszym i drugim odcinku śmiałem się sam z siebie oraz z absurdu tematyki show: "O NIE! Straszna Nightmare Moon sprawi, że będzie wieczna noc!" "Oh my Gosh, żeby ratować Equestrię, te biedne kucyki muszą wejść do tego strasznego lasu!" "Jasna cho... lipka, zły niebieski obłok sprawił, że drzewa mają przerażające twarze!" "Piosenka... Are you kidding me?..." "WEEEE! Nightmare Moon po oberwaniu z tęczy stała się dobra i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie!"

Wtedy jednak popełniłem olbrzymi błąd i oglądałem dalej... W kolejne odcinki wpatrywałem się z coraz większym zaciekawieniem, spędzając w ten sposób resztę dnia i pieczętując go słowami przerywanymi śmiechem, które wypowiedziałem do mojego brata: "Ratuj się i nie zaczynaj tego oglądać!" (nie posłuchał ;p)

Opis show

Historia serialu sięga lat 80, jednak jego popularność zapoczątkowała dopiero 4 generacja wyemitowana po raz pierwszy na amerykańskim kanale The Hub 15 października 2010 roku, a poprzednie nie cieszą się zainteresowaniem wśród bronie.

Osobą, która jest w dużej mierze odpowiedzialna za sukces animacji jest Lauren Faust, kreatorka takich bajek, jak Atomówki czy Dom Dla Zmyślonych Przyjaciół Pani Foster. Osiągnęła to dzięki przeświadczeniu, że oprócz dzieci przed telewizorem często zasiadają także ich rodzice, więc aby uatrakcyjnić dla nich oglądanie, dodawała elementy humorystyczne śmieszące każdą grupę wiekową oraz tworzyła bardziej ambitne wątki fabularne.

Aby zaliczyć show do dydaktycznych, każdy odcinek zakończony jest morałem w postaci kolejnej lekcji na temat przyjaźni. Szczerze mówiąc kilka z nich nawet mi potrafiło uświadomić coś ważnego.

Akcja toczy się w zmyślonej krainie Equestrii rządzonej przez księżniczkę Celestię i jej siostrę Lunę. Przeważnie miejscem wydarzeń jest Ponyville, miasto zamieszkiwane przez 6 głównych bohaterek, chociaż czasem jest ono przenoszone do Canterlot, stolicy zbudowanej na stoku góry lub jakiegoś miasteczka.

Oficjalna mapa
Oficjalna mapa

Wcześniej wspomnianymi postaciami głównymi są: (kolejność nieprzypadkowa ;p)

Twilight Sparkle- fioletowy jednorożec zajmujący się studiowaniem tajników magii pod okiem samej księżniczki. Większość swojego czasu spędza na czytaniu książek i sumiennym wykonywaniu obowiązków. Poważnie traktuje życie, co w niektórych aspektach przemienia się wręcz w obsesję, jak np. jej zorganizowanie.

Applejack- pomarańczowy kucyk pracujący w rodzinnym sadzie jabłoni. Jest dobroduszna, prawdomówna, pracowita i bardzo kocha rodzinę i przyjaciół. Zawsze można na niej polegać, chociaż czasem aż na zbyt stara się innym pomóc.

Pinkie Pie- różowy, nadpobudliwy kucyk uwielbiający imprezowanie. Stara się patrzeć optymistycznie na życie i reagować śmiechem na każdą sytuację. Robi wszystko, aby każdy był jej przyjacielem i  aby uśmiech nie znikał z twarzy otaczających ją osób. Zazwyczaj piecze ciasta i przygotowuje inne słodycze w miejscowej cukierni, uwielbiając przy tym je jeść.

Fluttershy- kremowy pegaz o różowych włosach. Jest bardzo strachliwa, nieśmiała, łatwowierna i nieasertywna. Mimo to, gdy jej przyjaciele są zagrożeni potrafi wykazać się odwagą. Na co dzień zajmuje się zwierzętami i w nawet najdzikszej bestii widzi dobro i potrafi go z niej wydobyć.

Rainbow Dash- niebieski pegaz mieszkający w domu w chmurach (przedstawicielki jej "rasy" potrafią po nich chodzić i je przemieszczać). Jest odważna i lubi ryzyko, z którego czerpie olbrzymią frajdę, tak samo jak z robienia żartów. Lata najszybciej w całej krainie i aspiruje do zostania członkiem "Wonderbolts", grupy najwspanialszych lotników Equestrii. Przez powyższe cechy w pewien sposób definiuje ona bycie "cool" wśród fandomu. Pracuje przy kształtowaniu pogody w Ponyville.

Rarity- biały jednorożec o fioletowych włosach zajmujący się projektowaniem sukni. Jej charakter odpowiada postaciom z "wyższych sfer". Zawsze stara się być gustownie ubrana, interesuje się modą i plotkami, często chodzi do spa i unika pracy fizycznej. Chciałaby zostać słynną projektantką i zamieszkać w Canterlot wśród tamtejszej elity społecznej. Mimo to chętnie pomaga przyjaciółkom i w razie potrzeby nie boi się ubrudzić.

428320

Poza nimi występują także liczne postacie drugoplanowe, takie jak: -Spike, mały smok będący pomocnikiem Twilight -Cuty Mark Crusaders, czyli klub poszukiwaczy słodkich znaczków (są to obrazki(?) pojawiające się na boku kucyka, kiedy odnajdzie swój specjalny talent)- Appleblom (młodsza siostra Applejack), Sweetie Belle (młodsza siostra Rarity) oraz Scootaloo (fanka Rainbow Dash -dwie wcześniej wspomniane księżniczki

Dla fanów nie mniejsze znaczenie mają także kucyki pojawiające się wyłącznie w tle, którym często są przypisywane ich własne historie i charaktery.

Najsłynniejszą taką postacią jest Derpy Hooves- pegaz, który dzięki błędowi animacji, przez który miał zezowate oczy, stał się symbolem niezdarności na tyle popularnym, że twórcy zaczęli umieszczać go w show i doczekał się nawet roli drugoplanowej w jednym z odcinków.

Innym przykładem mogą być DJPon3 i Octavia- jednorożec i zwykły kucyk będący w fandomie przedstawicielami muzyki instrumentalnej oraz klubowej, które ze sobą w pewien sposób rywalizują.

A czym dla mnie jest bajka?

Jest to wesoła odskocznia od rzeczywistości, pozwalająca mi się uśmiechnąć po ciężkim dniu, a czasem nawet nauczyć się czegoś, o czym wspomniałem wcześniej.

Stanowi ona także w moim życiu pewien element absurdu i odmienności od otoczenia, dzięki któremu czuję się bardziej sobą.

Jednak przede wszystkim jest to spoiwo, które pozwala połączyć się wraz z wspaniałą społecznością skupioną wokół tej animacji.

Na zakończenie tego działu podaję 5 odcinków, które wybrałem z myślą o potencjalnym nowym widzu, nie przekonanym jeszcze do tej bajki :) (filmy w angielskiej wersji z polskimi napisami, w nawiasach powód wyboru (oczywiście poza humorem ;), kolejność ponownie nieprzypadkowa ;p)

-A Friend in Deed (piosenka, piosenka i jeszcze raz PIOSENKA ;) -Lesson Zero (Twilight+morał) -The Super Speedy Cider Squeezy 6000 (Rainbow Dash+piosenka) -Hurricane Fluttershy (YEAH!) -MMMystery on the Friendship Express (dedukcja Pinkie)

Nie podałem tutaj takich perełek jak Winter Wrap Up czy The Return of Harmony, ponieważ za piosenkę w pierwszym odpowiada A Friend in Deed z dużo większą dawką humoru, a drugi jest dwuczęściowy. Samemu oglądam wersję bez napisów i nie jestem w stanie ocenić jakości tego tłumaczenia, chociaż sądząc po ocenach, nie powinno być złe.

Społeczność

Przyszła w końcu pora na omówienie tego, co jest tak naprawdę głównym tematem wpisu, czyli społeczności. Zagadnienie to jest na tyle rozległe, że podzielę je na kilka pod tematów.

Equestria Daily

To od tego serwisu zacząłem poznawanie tajników tej wspaniałej grupy ludzi. Jest to strona internetowa będąca swego rodzaju serwisem informacyjnym, z tym że zamiast katastrof, kryzysów ekonomicznych i innych tragedii, znajdziemy na nim same wesołe rzeczy związane z twórczością fanów, ich działalnością społeczną oraz wszystko inne, co jest związane z kucykami i newsami na ich temat.

Występuje na nim kilka serii tematycznych, takich jak Drawfriend Stuff, Nightly Roundup czy Instrumental Music (linki pierwsze z brzegu). Czasem prace fanów są tak dobre, że poświęcony jest dla nich cały wpis. To samo może wystąpić w przypadku ważniejszych newsów. Oczywiście wszystko można komentować. Jest także możliwość zgłaszania własnych propozycji rysunków, muzyki czy informacji, które powinny się ukazać na portalu. Taki mechanizm pozwala wypromować nowych artystów.

A skoro o nich mowa, najwyższy czas przejść do twórczości fanów, którą można podzielić na kilka elementów.

Twórczość

Grafika

Najliczniej ukazującymi się efektami kreatywności bronie są rysunki. Znajdziemy tu takie tworzone komputerowo oraz ręcznie. Od pojedynczych postaci, poprzez całe sceny i krajobrazy po olbrzymie scenerie pełne szczegółów. Od prac początkujących grafików po prawdziwe arcydzieła. W każdym możliwym stylu i w każdej możliwej rozdzielczości. Dla niedowiarków kilka najlepszych przykładów:

1
2
3
3
4
5
6
6
8
7
9
9

Źródła: 1, 2, 4, 5, 6, 7, 8, 9. 3 znalazłem wpisując w gógla parę dni temu "Pony Poker" i ustawiłem na tapetę- naprawdę nie wiem, kto stworzył to arcydzieło.

Muzyka

Chyba nie poznałbym żadnej z moich ulubionych piosenek, gdyby nie fandom. Tak samo, jak powyżej występuje tutaj masa utworów we wszystkich możliwych gatunkach. Rock, Trance, Country, Dubstep, Orchestral, Jazz, nawet Steampunk. Przeróbki piosenek z show, oryginalne utwory jak i przeróbki oryginalnych utworów- po prostu wszystko. A tu parę przykładów (nie przepadam za muzyką elektroniczną, więc nie gwarantuję, że jej przykłady są najwyższej jakości ;p):

Mimo usilnych prób ten i ten filmik nie chciał się pojawić w formie odtwarzacza.

Występują także piosenki z wokalami, ale z reguły kompletnie mi się nie podobają. Muzyki typu trance i dubstep jest najwięcej, ale nie słucham tych gatunków i się na niej nie znam, więc nie będę próbował podać więcej przykładów.

Animacje

Cóż. Jest to dział, który chyba mnie najbardziej zadziwia. Jakość wykonania zarówno strony graficznej, jak i dialogów w niektórych przypadkach jest wręcz nie do odróżnienia od oryginalnego show. Ponownie kilka przykładów (oczywiście ich kontekstu nie zrozumie osoba, która nie ogląda bajki)(a tym bardziej angielskiego ;p) :

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=xxAJqvslV7M] (pierwszy odcinek serii- następne są lepsze (o ile lubi się taki humor ;))

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=4gRo_ZxXXJg] (to tak naprawdę są sceny z oryginalnego show ze zmienionym dubbingiem) (za najśmieszniejszy odcinek uważam 6, ale żeby go zrozumieć, trzeba obejrzeć wcześniejsze :(

A jeżeli powyższe przykłady uważacie za marne, to poczekajcie parę miesięcy na ukazanie się pierwszego odcinka stworzonego w pełni przez fanów.

Gry

Tak. Te także występują. Czasem jako mody, czasem jako proste gry flash, a czasem jako naprawdę spore produkcje. Jak zwykle kilka przykładów: -Pony Platforming Project 3 (polecam także poprzednie tytuły) -GO FAST! (^^) -Twalaght Sparkuhlz Revehngshe (przepisywanie tego tytułu to koszmar) -Budding Friendships -Legends of Equestria (największy projekt, o jakim słyszałem)

Przedstawione tutaj przykłady to tylko wierzchołek góry lodowej wszystkiego, co kiedykolwiek zostało stworzone z nawiązaniem do MLP:FiM. Pluszaki, komiksy, klipy muzyczne (PMV- Pony Music Video, YTPMV- YouTubePMV, sklejanka różnych dźwięków z show tworząca piosenkę), ciasta, opowiadania fan‑fiction czasem przybierające bardzo duże rozmiary, graffiti, i inne dziwa, o których nawet jeszcze nie słyszałem, albo których nie jestem w stanie zdefiniować. Jednak żeby nie przedłużać, poprzestanę na tych przykładach.

Ponymeety

Skoro wielbiciele Gwiezdnych Wojen i Star Treka mogą mieć swoje spotkania, to dlaczego wielbiciele pastelowych kucyków by nie mogli? Są zarówno małe, kilkunastoosobowe, jak i olbrzymie, sięgające nawet do kilku tysięcy. W żadnym jak dotąd nie uczestniczyłem i raczej się nie zanosi, abym się na coś takiego wybrał, więc niewiele mogę na ten temat napisać. Największymi takimi spotkaniami był Bronycon (USA) oraz Galacon (Europa), a najliczniejszy polski zjazd tego typu odbył się w Warszawie i osiągnął liczbę 117 osób (z tego, co pamiętam, ale głowy nie daję, tym bardziej, że się tym nie interesuję).

Stosunek twórców

Ten jest co najmniej pozytywny. Ja w sumie też bym się cieszył, gdyby moje dzieło osiągnęło taką popularność. Niektórzy tylko czasem coś napiszą na jakimś fejsbuku czy innym tłiterze, ale czasami naprawdę angażują się w życie społeczności, np. chodząc na ponymeety. Wydaje mi się, że dwoma osobami najchętniej udzielającymi się w fandomie są Lauren Faust oraz Tara Strong (odpowiedzialna za głos Twilight). Za przykład może posłużyć wywiad, jakiego Tara udzieliła Everfree Radio (internetowe radio nadające muzykę stworzoną przez fanów) lub ten filmik (będący oczywiście żartem z jej strony):

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=wblE8YYLyQ0] (gdzieś miałem inny filmik, ale nie mogę go znaleźć :(

Tym zagadnieniem także się nie interesuję, więc głodnych wiedzy odsyłam do gógla ;p

Akcje charytatywne

Cóż, może nie zbierające tak olbrzymich kwot jak Bill Gates z jego żoną, ale są. Występują zarówno pod postacią małych zbiórek na zasadzie sprzedawania na aukcjach w internecie własnoręcznych wyrobów i przekazywania dochodu odpowiednim fundacjom, jak i pełnoprawnych zbiórek na kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Stroną skupiającą wszelkie tego typu akcje jest http://broniesforgood.org/

Ciemna strona mocy

Niestety fandom ma swoje złe strony i nienapisanie o nich byłoby z mojej strony mocnym idealizowaniem całej sytuacji, a takich praktyk szczerze nienawidzę. Z mojego punktu widzenia jestem w stanie dostrzec 2 złe strony społeczności:

Rule 34

Dla niewtajemniczonych jest to niepisane prawo internetu mówiące, że "jeżeli coś istnieje, to ktoś na pewno zrobił z tego porno". Cóż, kucyków to nie ominęło... Najgorsze jest jednak, że znajdują się osoby, które nie tylko trolują w ten sposób innych, ale także naprawdę ich to podnieca. Nie wiem, w jakim stopniu są to żarty, jednak znając ludzkość, z pewnością część jest w pełni poważna.

Nie uważam, że takie osoby należałoby tępić, jednak z pewnością powinno je się leczyć. Możecie uznać to za staroświeckie myślenie, ale po prostu uważam, że ewolucja nie po to stworzyła cycki, żeby faceci się nimi nie interesowali. Samemu "normalnym" nie mogę się określić i wątpię, żeby do kogokolwiek oglądającego to show pasowało takie określenie, ale powinny być po prostu jakieś granice.

Kucyki niczym fejsbók

Jeden z blogerów już raz wypomniał tą rzecz (chyba gowain, ale głowy nie dam). Ponyfikowanie (w końcu wymyśliłem polskie słowo dla tego zabiegu :) wszystkiego rzeczywiście może stać się męczące dla zwykłego użytkownika internetu, zwłaszcza, jeżeli zaczyna ono przybierać tak natrętną formę, jak przykładowy fejsbók. Nie jestem w stanie określić, jak bardzo kucyki wdzierają się w inne sfery światowej sieci, ponieważ daleko mi do "normalności", jednak jeżeli naprawdę może być to uciążliwe, to powinno ograniczyć się tego typu praktyki. (sam bez winy nie jestem, w końcu tworzę ten wpis, ale prosiłbym w komentarzu o odniesienie się do tego tematu, abym mógł go lepiej pojąć).

Moje refleksje

Po powyższym tekście wyraźnie widać, które aspekty całego tego szaleństwa cenię sobie najbardziej, a którymi prawie się nie przejmuję. Nie zawiera on oczywiście wszystkich informacji na temat tej społeczności, jednak jest jej zarysem, a raczej tym, jak ja ją widzę.

Jednak oprócz wszystkich powyższych aspektów istnieje jeszcze jeden, ważniejszy od nich wszystkich. Jest nim wpływ fandomu na mój charakter. Zawsze wyobrażałem sobie moją przyszłość w odcieniach czerni i bieli z domieszkami szarości. Uważałem, że zostanę informatykiem- być może programistą, teraz nie jestem pewien. Jednak nigdy nie dopuściłem do siebie myśli, że będę grał na jakimkolwiek instrumencie, a już na pewno nie na pianinie, a teraz już umiem 5 piosenek i uczę się szóstej. Nauczyłem się także nie brać życia tak bardzo na poważnie i śmiać się z sytuacji, które kiedyś mnie przygnębiały lub denerwowały.

Najważniejsze jednak, że uświadomiłem sobie, jak wielki błąd popełniłem odrzucając dawnego siebie na rzecz dopasowania do grupy. Jeszcze nie jestem taki, jaki chciałbym być, jednak mam nadzieję, że w przyszłości zmienię się na lepsze, a świadomość, że gdzieś na świecie są osoby, które chętnie by mi pomogły, ułatwia mi to zadanie.

Nie jestem jednak idiotą. Wiem, że kiedyś emisja bajki się zakończy, a fandom z czasem rozpadnie. Ten dzień raczej prędko nie nastąpi, ale kiedyś z pewnością. Mam tylko nadzieję, że za 10‑20 lat nie zmienię sposobu swojego myślenia i jeżeli odkopię w swoim dorosłym życiu jakieś płyty z odcinkami serialu My Little Pony: Friendship is Magic, ogarnie mnie jedynie uśmiech i świadomość, że nie zmarnowałem swojego życia.

Pozdrawiam i do zobaczenia w komentarzach AdrianSasquatch

ZANIM NAPISZESZ KOMENTARZ!

Wiem, że temat raczej odbiega od tego, co zwykło się pisać na Dobrych Programach, jednak chciałbym zaznaczyć, że mimo wszystko jest to blog i uważam, że jeżeli ktoś ma coś ważnego do przekazania, to powinien mieć wolną rękę. Mam nadzieję, że to zrozumiesz i uszanujesz, nie pisząc w komentarzu, że to nie jest miejsce do takich wpisów.

Mimo to oczywiście przyjmę wszelką konstruktywną krytykę z zadowoleniem i przed napisaniem czegokolwiek podobnego w przyszłości starannie ją przeanalizuję.

PS: Jest 4:25, ale co tam, publikuję ;D Przeczytałem całość 2 razy, mam nadzieję, że błędów nie ma, w razie czego poprawię jut... dzisiaj, jak wstanę ;)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)