Alior Bank sprawdzi, kto jest pracowity

Alior Bank sprawdzi, kto jest pracowity

18.02.2013 13:41, aktualizacja: 20.02.2013 12:03

Alior Bank jest jednym z najmłodszych w Polsce, ale już zdążył wprowadzić trochę zamieszania na rynku, wprowadzając pierwszy naprawdę wirtualny bank — Alior Sync — który to ma konkurować z przygotowywanym właśnie i od lat kojarzonym z nowymi technologiami mBankiem. Podczas wywiadu w TVN Michał Hucał zdradził, że bank ten ma w zanadrzu jeszcze jeden sposób na generowanie zysków, niekoniecznie już związany z naszymi pieniędzmi. Choć niektórzy twierdzą, że informacja to też waluta…

Nowy projekt Alior Banku rozwijany jest pod modnym hasłem Big Data. Na podstawie danych zgromadzonych na portalach społecznościowych, Alior planuje (na początek) dostrajać produkty pod nasze potrzeby — należy się więc spodziewać, że osoby odpowiedzialne i spokojne będą miały lepsze warunki przy braniu kredytu, a często publikujące swoje zdjęcia z papierosem będą płacić wyższe składki na ubezpieczenie na życie. Osoby zajmujące się pozycjonowaniem reklam i matematycy zatrudnieni przez bank (pierwsze osoby budujące ten zespół już zostały wciągnięte na listę płac) mają na podstawie takich danych tworzyć profile osobowe, a na ich podstawie klientom proponowane będą produkty w założeniach lepiej odpowiadające ich potrzebom… ale też korzystniejsze dla samego banku, który nie lubi ryzykować.

Niepokojąca okazała się wypowiedź wiceprezesa Aliora o przyszłości tego rozwiązania (powyżej fragment, całość znajduje się na TVN24). Ten projekt Big Data dla nas to jest też możliwość działania na innych rynkach [...] Jeżeli udowodnimy to, że w bankowości można to efektywnie wykorzystywać, wówczas chcemy to oferować dla innych sektorów — powiedział. W skrócie, Alior byłby podwykonawcą przeprowadzającym takie analizy również dla innych firm, którym na zlecenie będzie tworzył profile interesujących osób — ubiegających się o jakąś usługę, szukających pracy, potencjalnych partnerów biznesowych i tak dalej.

W przeciwieństwie do przytoczonego w wywiadzie KGB, Alior ma zamiar legalnie umożliwiać zarabianie na takich danych, a w przeciwieństwie do Google'a jego profile będą przydatne nie tylko do kierowania reklam. Alior wykorzysta dane dość niestandardowo — połączy informacje z portali społecznościowych, dane telekomunikacyjne i szeroko pojęte zachowanie osoby w Internecie. Firmom świadczącym usługi finansowe, a nawet potencjalnym pracodawcom, z pewnością przydadzą się informacje o tym, czy potencjalny klient jest pracowity, czy prowadzi zdrowy tryb życia, czy ma dużą rodzinę, czy ma problemy w domu lub w obecnej pracy, czym się interesuje, czy jeździ na wakacje poza kraj i tak dalej. Cóż… trzeba będzie uważać co i gdzie publikujemy i pod żadnym pozorem nie odwiedzać Facebooka w godzinach pracy ;-).

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem właścicieli banku, już za rok będzie można zamówić taką analizę w Aliorze. Przy zleceniach od firm zewnętrznych już nie tylko klienci tego banku znajdą się pod lupą.

Aktualizacja, 19.02.2013 13:50

Otrzymaliśmy wyjaśnienie od Alior Bank, które to ma wyjaśnić wątpliwości związane z nieprawidłową interpretacją tej wypowiedzi. Co było oczywiste, Alior ponownie podkreśla, że wszystkie dane będą wykorzystywane za zgodą klientów. Bez wyraźnej zgody profil klienta nie zostanie udostępniony żadnej innej firmie. Korzystanie z rozwiązań opartych o koncepcję Big Data, które bank może ewentualnie udostępnić (mimo optymizmu wiceprezesa według oświadczenia prasowego jeszcze nic nie jest przesądzone), będzie opcjonalne i klienci mają mieć pełną swobodę wyboru. Korzyścią z tego płynącą ma być na przykład szybsze określanie zdolności kredytowej i wspomniane wcześniej proponowanie bardziej dopasowanych produktów bankowych. W sprostowaniu zabrakło jedynie informacji o tym, jak ewentualnie może wyglądać współpraca z zewnętrznymi firmami, kiedy to Alior będzie przetwarzał dane na ich zlecenie.

Aktualizacja, 20.02.2013 12:00

Zostaliśmy poproszeni o umieszczenie pełnej treści oświadczenia ze strony Banku. Oto ono:

W związku z wypowiedzią wiceprezesa Zarządu Alior Banku wyemitowaną w TVN CNBC14 lutego br, dotyczącą koncepcji „BIG DATA”, pojawiły się komentarze, świadcząceo nieprawidłowej interpretacji tej wypowiedzi.

Zapewniamy, że Alior Bank nigdy nie zamierzał dzielić się z kimkolwiek danymi na tematklientów bez ich zgody. W swojej wypowiedzi wiceprezes wyraźnie podkreślił, że wszelkie dane,dotyczące klientów, bank zamierza wykorzystywać wyłącznie za ich wyraźną zgodą. Spekulacje,które pojawiły się na ten temat w Internecie, są zatem nieuzasadnione i wynikająz nieporozumienia.

Alior Bank, tak jak każda licząca się na rynku firma, jest zainteresowany badaniem możliwościanalizy danych w ramach nowej dziedziny „BIG DATA”, która znajduje się dopiero w faziekoncepcyjnej, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Bank określa możliwości wykorzystaniainnowacyjnych sposobów przetwarzania danych, np. uwzględniających informacje z serwisówspołecznościowych, aby zaproponować klientom lepsze rozwiązania, takie jak zupełnienowe, uproszczone procesy oceny zdolności kredytowej, a w przyszłości również bardziejspersonalizowane produkty bankowe. Zaznaczamy, że będzie to dotyczyć tylko i wyłącznieklientów, którzy sami zdecydują się na udostępnienie bankowi swoich danych i wyrażą zgodę naich przetwarzanie.

Alior Bank nie podjął jeszcze żadnej decyzji dotyczącej wprowadzenia jakichkolwiek rozwiązańw oparciu o koncepcję „BIG DATA”. Bank nie wyklucza jednak, że w przyszłości zaproponujenowoczesne narzędzia do analizy danych, których wyłącznym celem będzie zwiększeniesatysfakcji klientów z usług banku.

Co ważne, ostateczna decyzja w sprawie korzystania z nowych rozwiązań opartych o koncepcję„BIG DATA”, które bank może ewentualnie udostępnić w przyszłości, zawsze będzie należałado klientów, którzy będą mieli pełną swobodę w podjęciu takiej decyzji.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)