Amazon Dating. Chłopaki i dziewczyny z dostawą do domu już od 4,99 dol. Strona główna Aktualności05.02.2020 12:10 Udostępnij: O autorze Bolesław Breczko @breczko Na tydzień przed Walentynkami w sieci pojawiła się strona Amazon Dating, która, zupełnie jak Amazon, oferuje atrakcyjne "towary" w przystępnych cenach i z wysyłką do domu. Muszę niestety zmartwić wszystkich, którzy chcieliby skorzystać z serwisu — jest to żart. "Nie miałam szczęścia z aplikacjami do randkowania, więc razem z Amazonem zrobiłam lepszą" - pisze na Twitterze jedna z twórczyń Amazon Dating, Ani Acopian. Strona do złudzenia przypomina oryginalną stronę Amazonu. Chociaż większość osób zorientuje się, że nie zamówi sobie do domu 33-letniego Willa lub 29-letniej Phoebe za mniej niż 20 dolarów, to początkowo może nie być oczywiste, na czym polega żart Amazon Dating. O tym, że jest to po prostu "żart dla żartu" można się szybko przekonać, zgłębiając się w oferty. Znajdują się tam humorystyczne opisy: np. 40-letni Tony obiecuje, że "jeśli sprawy potoczą się ok, to zaprosi cię do swojej grupy na Slacku" (kto by chciał przegapić taką możliwość?). Ale można znaleźć tam też np. możliwość wyboru wzrostu zamawianej osoby. Przy czym rozstrzał jest dość spory, od 60 cm do 2,43 m. Więcej na temat Amazon Dating można dowiedzieć się przeglądając zakładki FAQ, Help, Prime Video czy Your Last Reletionship. Ta pierwsza mówi wyraźnie, że strona jest żartem; została założona przez cztery osoby, z których wszystkie są singlami. Help prowadzi do strony wikihow z instrukcją jak rozpiąć biustonosz, Prime Video przekierowuje do Chatrulette, a Your Last Relationship otwiera klip Britney Spears - Toxic. Najbardziej zastanawiający w całym przedsięwzięciu jest fakt, że strona praktycznie podszywa się pod Amazona. Nie wiadomo, czy sam Amazon o tym wie. A jeśli tak, to dlaczego jeszcze nie nakazał jej usunięcia lub zablokowania. Firma na razie nie skomentowała publicznie sprawy. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Co to jest Tinder. Poznaj najpopularniejszą aplikację randkową 23 sie 2020 Janusz Koliński Oprogramowanie Internet 2 Tinder banował wspierających ruch Black Lives Matter. Teraz wycofuje się z tego 12 cze 2020 Mateusz Czerniak Oprogramowanie Internet 16 Jeszcze nie znalazłem miłości, ale już oddałem się Facebookowi [OPINIA] 22 paź 2020 Jakub Wątor Internet 48 Ogromny wyciek danych z aplikacji randkowych. Tak, wyciek 17 cze 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Internet Bezpieczeństwo 97
Udostępnij: O autorze Bolesław Breczko @breczko Na tydzień przed Walentynkami w sieci pojawiła się strona Amazon Dating, która, zupełnie jak Amazon, oferuje atrakcyjne "towary" w przystępnych cenach i z wysyłką do domu. Muszę niestety zmartwić wszystkich, którzy chcieliby skorzystać z serwisu — jest to żart. "Nie miałam szczęścia z aplikacjami do randkowania, więc razem z Amazonem zrobiłam lepszą" - pisze na Twitterze jedna z twórczyń Amazon Dating, Ani Acopian. Strona do złudzenia przypomina oryginalną stronę Amazonu. Chociaż większość osób zorientuje się, że nie zamówi sobie do domu 33-letniego Willa lub 29-letniej Phoebe za mniej niż 20 dolarów, to początkowo może nie być oczywiste, na czym polega żart Amazon Dating. O tym, że jest to po prostu "żart dla żartu" można się szybko przekonać, zgłębiając się w oferty. Znajdują się tam humorystyczne opisy: np. 40-letni Tony obiecuje, że "jeśli sprawy potoczą się ok, to zaprosi cię do swojej grupy na Slacku" (kto by chciał przegapić taką możliwość?). Ale można znaleźć tam też np. możliwość wyboru wzrostu zamawianej osoby. Przy czym rozstrzał jest dość spory, od 60 cm do 2,43 m. Więcej na temat Amazon Dating można dowiedzieć się przeglądając zakładki FAQ, Help, Prime Video czy Your Last Reletionship. Ta pierwsza mówi wyraźnie, że strona jest żartem; została założona przez cztery osoby, z których wszystkie są singlami. Help prowadzi do strony wikihow z instrukcją jak rozpiąć biustonosz, Prime Video przekierowuje do Chatrulette, a Your Last Relationship otwiera klip Britney Spears - Toxic. Najbardziej zastanawiający w całym przedsięwzięciu jest fakt, że strona praktycznie podszywa się pod Amazona. Nie wiadomo, czy sam Amazon o tym wie. A jeśli tak, to dlaczego jeszcze nie nakazał jej usunięcia lub zablokowania. Firma na razie nie skomentowała publicznie sprawy. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji