Aktualizacja Androida ze strony producenta innego niż Google to „temat tabu”: problematyczny, czasami wstydliwy, na pewno trapiący wszystkich entuzjastów mających go na uwadze. Podczas odbywających się targów IFA w Berlinie na świat wypłynęła informacja o tym, że w październiku aktualizacji do Androida 4.3 mogą spodziewać się produkty Samsunga. Firma HTC nie pozostała dłużna – jeszcze we wrześniu zobaczymy tę aktualizację dla flagowca tajwańskiego producenta, modelu One.
Aby nie było tak różowo, wspomnieć należy o tym, że do końca września aktualizację w Europie zobaczą jedynie użytkownicy modeli niebrandowanych. Posiadacze wersji zmodyfikowanych przez operatora będą musieli poczekać nieco dłużej. Nie wiadomo dokładnie, jakie zmiany wprowadzi aktualizacja, ale dobrą zapowiedzią jest poprzednia do Androida 4.2.2, w której faktycznie poprawiono najbardziej irytujące błędy, a wprowadzone zmiany dotyczyły również m.in. interfejsu Sense, paska menu, paska powiadomień, ekranu blokady i działania autofokusu aparatu.
Wszystko wskazuje na to, że firma HTC zamierza odrobić stratę i spróbować zmienić wizerunek, na jaki zapracowała sobie wielokrotnym, szybkim porzucaniem wsparcia dla urządzeń (np. model One S). Odbudowa wizerunku jest konieczna, ponieważ od jakiegoś czas firma boryka się z coraz większymi problemami finansowymi. Ostatnia afera związana z aresztowaniem czterech pracowników firmy i oskarżenie ich o działanie na jej szkodę z pewnością nie było czymś, czego potrzebuje HTC.
