Artyści kontra artyści. Czym jest piractwo?

Artyści kontra artyści. Czym jest piractwo?

Marcin Paterek
27.03.2013 16:12

Piractwo jest przestępstwem, okradaniem twórców, złamaniem zasad etyki… Ile to już razy słyszeliśmy tego typu potępiające hasła? Mimo stosowania coraz bardziej wymyślnych zabezpieczeń, skala procederu zdaje się wcale nie zmniejszać. Wręcz przeciwnie – głos w dyskusji zaczynają nieśmiało zabierać partie piratów, które chcą doprowadzić do reformy praw autorskich (m.in. poprzez zakaz stosowania DRM czy legalizację niekomercyjnej wymiany plików). W tej sytuacji piractwo urasta do rangi jednego z najbardziej palących problemów współczesnej kultury, zwłaszcza że, jak się okazuje, jego wpływ na branżę nie jest jednoznaczny. Na ten ciekawy aspekt ostatnio zwróciła uwagę Komisja Europejska, z której badań wynika, iż piractwo może wręcz wspomagać sprzedaż…

Obraz

Choć dyskusje na ten temat często toczą się na wysokim szczeblu, sporo do powiedzenia mają także sami artyści. Dwuosobowy zespół Ghost Beach na placu Times Square (tym samym, gdzie odbyła się premiera Samsunga Galaxy S4 i Lumii 900) rozpoczął kampanię, której hasłem przewodnim jest „Artyści potępiający piractwo kontra artyści popierający piractwo. Po której stronie stoisz?”. Wybór nie jest efemeryczny, bo dla obu grup zespół proponuje inną metodę zdobycia muzyki. Każdy internauta może wybrać czy chce kupić utwory w iTunes, czy pobrać je za darmo ze strony twórców.

Akcja Artists vs Artists budzi spore kontrowersje. W chwili pisania tekstu dysproporcja głosów jest miażdżąca — po „ciemnej” stronie opowiedziało się ponad 22-krotnie więcej osób, niż po „jasnej”. Jednak nie wszyscy zgadzają się z tak jednoznacznym postawieniem sprawy. David Lowery, gitarzysta zespołów Camper Van Beethoven i Cracker, uważa, że mieszanie piractwa i rozdawania muzyki przez samych artystów jest nieporozumieniem. Choć trudno się z tym nie zgodzić, trudno też zaprzeczyć, że efekt jest ten sam — gdyby artyści nie zdecydowali się na udostępnianie utworów za darmo, robiliby to piraci.

Warto w tym momencie zapytać, po której stronie stoi samo Ghost Beach. Nie popieramy kradzieży własności intelektualnej, natomiast w pełni opowiadamy się za przystosowaniem sposobu dystrybucji do wymogów nowych technologii. Nie chcemy zmuszać swoich fanów do zakupu muzyki, ponieważ od samego początku rozdawaliśmy ją za darmo. W układzie, w którym możliwe jest kupno lub bezpłatne pobranie, wszyscy wygrywają — zapewniają.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)