Atak hakerski na CD Projekt RED. Skradzione dane mogły już trafić na aukcje Strona główna Aktualności11.02.2021 07:40 fot. materiały prasowe Udostępnij: O autorze Klaudia Stawska @k.stawska 9 lutego przedstawiciele CD Projekt RED poinformowali o tym, że ich firma stała się celem ataku cyberprzestępców. Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek i już 8 lutego pracownicy zgłaszali, że nie mogą uzyskać dostępu do zasobów na dyskach współdzielonych na serwerze. Na niektórych komputerach wyświetlał się również komunikat informujący, że CD Projekt ma 48 godzin na skontaktowanie się ze sprawcami. Grozili oni ujawnieniem lub sprzedażą wykradzionych danych. Po tym jak firma potwierdziła, że nie ulegnie żądaniom, grupa twierdząca, że stoi za włamaniem miała opublikować kod źródłowy gry karcianej "Gwint". Hakerzy twierdzą, że uzyskali również pliki źródłowe gry "Cyberpunk 2077", "Gwint" i niewydanej wersji (prawdopodobnie na konsole nowej generacji) "Wiedźmina 3". Jak zauważył vx-underground, dane te są już wystawione na aukcję z kilkoma przykładowymi fragmentami kodu dostępnymi na forum Exploit. Stawka początkowa została ustalona na milion dolarów. W międzyczasie kod źródłowy "Gwinta" miał pojawić się na kilku forach, w tym 4Chanie, a główny plik do pobrania był hostowany na Mega. Jak podają zagraniczne media, wygląda jednak na to, że zarówno Mega jak i 4Chan aktywnie pracują nad usunięciem plików z ich stron, tak by dane nie trafiły do zbyt wielu osób. Prokuratura przejmuje sprawę W środę 10 lutego nadzór nad postępowaniem przygotowawczym objęła Prokuratura Rejonowa dla Warszawy - Pragi Północ, dowiedział się PAP. "Dochodzenie wszczęto w sprawie bezprawnego uzyskania, nie później niż 8 lutego, dostępu do nieprzeznaczonych dla sprawcy informacji zawartych w zasobach serwerów CD Projekt RED S.A." Śledczy ustalili, że "doszło do przełamania zabezpieczeń i haseł dostępowych, w wyniku czego przestępcy uzyskali istotne dane, w tym kody źródłowe produkowanych gier". Poza tym skradziono dokumentację księgową i dane dotyczące zatrudnionych w spółce osób. PAP podał również, że w toku postępowania weryfikowany będzie m.in. związek hakerskiego ataku z opublikowanym 8 lutego raportem bieżącym spółki 9/2021 i działalnością warszawskiego dewelopera gier na Giełdzie Papierów Wartościowych. Gaming Internet Bezpieczeństwo Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także CD Projekt RED ujawnił, ile kobiet pracuje w firmie 12 kwi 2020 AdamBednarek Gaming Biznes 98 Atak hakerski na CD Projekt. Cyberprzestępcy żądają okupu 9 lut Klaudia Stawska Gaming Internet Bezpieczeństwo 62 CD Projekt Red korzysta z DMCA by usuwać tweety ze skradzionym kodem 22 lut Karolina Kowasz Internet 9 Wykradzione dane z CD Projektu zostały sprzedane – prawdopodobnie za 7 mln dolarów 11 lut Oskar Ziomek Gaming Internet Biznes Bezpieczeństwo 131
Udostępnij: O autorze Klaudia Stawska @k.stawska 9 lutego przedstawiciele CD Projekt RED poinformowali o tym, że ich firma stała się celem ataku cyberprzestępców. Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek i już 8 lutego pracownicy zgłaszali, że nie mogą uzyskać dostępu do zasobów na dyskach współdzielonych na serwerze. Na niektórych komputerach wyświetlał się również komunikat informujący, że CD Projekt ma 48 godzin na skontaktowanie się ze sprawcami. Grozili oni ujawnieniem lub sprzedażą wykradzionych danych. Po tym jak firma potwierdziła, że nie ulegnie żądaniom, grupa twierdząca, że stoi za włamaniem miała opublikować kod źródłowy gry karcianej "Gwint". Hakerzy twierdzą, że uzyskali również pliki źródłowe gry "Cyberpunk 2077", "Gwint" i niewydanej wersji (prawdopodobnie na konsole nowej generacji) "Wiedźmina 3". Jak zauważył vx-underground, dane te są już wystawione na aukcję z kilkoma przykładowymi fragmentami kodu dostępnymi na forum Exploit. Stawka początkowa została ustalona na milion dolarów. W międzyczasie kod źródłowy "Gwinta" miał pojawić się na kilku forach, w tym 4Chanie, a główny plik do pobrania był hostowany na Mega. Jak podają zagraniczne media, wygląda jednak na to, że zarówno Mega jak i 4Chan aktywnie pracują nad usunięciem plików z ich stron, tak by dane nie trafiły do zbyt wielu osób. Prokuratura przejmuje sprawę W środę 10 lutego nadzór nad postępowaniem przygotowawczym objęła Prokuratura Rejonowa dla Warszawy - Pragi Północ, dowiedział się PAP. "Dochodzenie wszczęto w sprawie bezprawnego uzyskania, nie później niż 8 lutego, dostępu do nieprzeznaczonych dla sprawcy informacji zawartych w zasobach serwerów CD Projekt RED S.A." Śledczy ustalili, że "doszło do przełamania zabezpieczeń i haseł dostępowych, w wyniku czego przestępcy uzyskali istotne dane, w tym kody źródłowe produkowanych gier". Poza tym skradziono dokumentację księgową i dane dotyczące zatrudnionych w spółce osób. PAP podał również, że w toku postępowania weryfikowany będzie m.in. związek hakerskiego ataku z opublikowanym 8 lutego raportem bieżącym spółki 9/2021 i działalnością warszawskiego dewelopera gier na Giełdzie Papierów Wartościowych. Gaming Internet Bezpieczeństwo Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji