Azja nadal dobra dla piratów Strona główna Aktualności21.02.2004 11:18 Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Jak podaje PCLab, piractwo komputerowe nadal pozostaje w Azji wielomiliardowym przemysłem, mimo to w kilku krajach widać oznaki nadchodzących zmian. Wspominają o nich dane przedstawiane przez IIPA (International Intellectual Property Alliance). Straty za 2003 roku wyniosły w Chinach, Indiach, Korei Południowej i Tajwanie prawie 1,2 mld dolarów. Jednak poziom piractwa w niektórych z tych państw zmalał znacząco. Na Tajwanie było to 56 proc., w Korei Południowej - 35 proc. Największe straty w Azji wygenerowały oczywiście Chiny, to wielki rynek, także dla piratów. IIPA zsumowała straty i określiła ich wartość na około 568 mln dolarów. Poziom piractwa sięga w Chinach 96 proc. Oznacza to, że na 100 kopii, tylko cztery posiadają licencję. Szczególną uwagę przywiązuje też IIPA do obserwacji innych rynków azjatyckich, które są wyjątkowo aktywne w dziele piractwa komputerowego. Wśród krajów tych wymienić można Indie, Indonezję, Filipiny czy Tajlandię. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Microsoft wykupił groźną domenę. Dla naszego dobra 8 kwi 2020 Kamil J. Dudek Oprogramowanie Bezpieczeństwo IT.Pro 114 Notebooki zdrożeją, jednak dla producentów to wcale nie jest dobra wiadomość 17 lut 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Biznes 70 ASRock z rekordowym przychodem. Firma dziękuje AMD za procesory Ryzen 3 lut 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Biznes 18 BlackBerry zniknie z rynku, przynajmniej na jakiś czas — a my mamy tu jasnowidza 4 lut 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Biznes 15
Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Jak podaje PCLab, piractwo komputerowe nadal pozostaje w Azji wielomiliardowym przemysłem, mimo to w kilku krajach widać oznaki nadchodzących zmian. Wspominają o nich dane przedstawiane przez IIPA (International Intellectual Property Alliance). Straty za 2003 roku wyniosły w Chinach, Indiach, Korei Południowej i Tajwanie prawie 1,2 mld dolarów. Jednak poziom piractwa w niektórych z tych państw zmalał znacząco. Na Tajwanie było to 56 proc., w Korei Południowej - 35 proc. Największe straty w Azji wygenerowały oczywiście Chiny, to wielki rynek, także dla piratów. IIPA zsumowała straty i określiła ich wartość na około 568 mln dolarów. Poziom piractwa sięga w Chinach 96 proc. Oznacza to, że na 100 kopii, tylko cztery posiadają licencję. Szczególną uwagę przywiązuje też IIPA do obserwacji innych rynków azjatyckich, które są wyjątkowo aktywne w dziele piractwa komputerowego. Wśród krajów tych wymienić można Indie, Indonezję, Filipiny czy Tajlandię. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji