Bing pokaże prawa autorskie obrazów i pomoże zrobić zakupy

Bing pokaże prawa autorskie obrazów i pomoże zrobić zakupy

Bing pokaże prawa autorskie obrazów i pomoże zrobić zakupy
13.04.2015 12:47, aktualizacja: 13.04.2015 16:34

Cyfrowe obrazy to nie tylko to, co widzimy na ekranach. W tych plikach mieści się ogrom informacji, a wyszukiwarka Bing będzie to wykorzystywać. Wyszukiwarka zakłada, że obraz to dopiero początek. Na jego podstawie można znaleźć dużo więcej informacji, związanych z obiektami, które przedstawia.

Be inspired, learn more and do more through image search

Jedną z bardziej lukratywnych zmian będzie możliwość uzyskania szczegółowych informacji na temat przedstawionego na zdjęciu produktu. Dotyczy to w większości zdjęć handlowych, przedstawiających konkretne towary. Wyszukiwarka umożliwi także szybkie znalezienie sklepów, w których można kupić przedmiot z obrazka. Oczywiście nie muszą to być oferty najkorzystniejsze i niekoniecznie z Polski, przynajmniej na początku.

Obraz

Bardziej przydatną funkcją Binga ma być wyszukiwanie podobnych fotografii, podobnie jak robi to Google. Wzorem TinEye zobaczymy także listę stron, na których ten sam obraz można znaleźć w innych rozmiarach. Aby ułatwić wyszukiwanie, Bing zostanie zintegrowany także z serwisem Pinterest, gdzie przeszukane zostaną kolekcje użytkowników w celu znalezienia podobnych i powiązanych grafik. Co ciekawe, jeśli tylko takie informacje znajdą się w Sieci, Bing dołoży wszelkich starań by poinformować użytkownika o prawach autorskich, jakimi objęta jest grafika. Będzie to z pewnością lepsza opcja, niż klauzula mówiąca o tym, że obrazy mogą być objęte prawami autorskimi.

Dla użytkowników najbardziej przydatna będzie prawdopodobnie możliwość uzyskania dodatkowych informacji o tym, co znajduje się na zdjęciu. Bing będzie w stanie powiedzieć sporo o miejscu, które widzimy na zdjęciu, będzie też w stanie rozpoznać, w jakim mieście znajduje się widoczny na zdjęciu pomnik.

Obraz

Wróćmy jeszcze do praw autorskich. Wprowadzenie takich informacji w Bingu jest konsekwencją między innymi sporu Microsoftu z Getty Images. Widżet zaprojektowany przez Microsoft, zdaniem zarządców agencji sprzedającej zdjęcia, naruszał prawa autorskie. Mały dodatek pozwalał projektantom zbierać wyniki wyszukiwania w postaci slajdów i umieszczać je na stronach tak samo, jak można osadzać filmy z YouTube'a. Widżet został zdezaktywowany, a prawnicy Microsoftu obiecali wnikliwie zbadać kwestię praw autorskich i zarzuty, jakie stawia im Getty Images.

Microsoft i Getty Images doszli do porozumienia kilka dni temu. Agencja wycofa oskarżenia i pomoże Microsoftowi opracować system wyszukujący konkretnie te obrazy, do których Getty Images ma prawa autorskie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)