BlackBerry QNX pokonał Windows, przynajmniej w autach Forda Strona główna Aktualności25.02.2014 14:25 Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Ponad rok temu BlackBerry pokazał swoje pierwsze nowe telefony z systemem BlackBerry 10, bazującym na systemie operacyjnym czasu rzeczywistego QNX, kupionym w 2010 roku wraz z firmą QNX Software Systems od grupy Harman International Industries. W styczniu tego roku opublikowany został raport dotyczący rynku mobilnego w Stanach Zjednoczonych firmy Consumer Intelligence Research Partners, z którego wynikało, że udział urządzeń BlackBerry na rynku amerykańskim wynosi 0,0%. To nie jest chochlik „drukarski” – kanadyjska firma znajduje się dziś na skraju bankructwa, w trzecim kwartale 2013 r. zdołała sprzedać zaledwie 1,9 mln telefonów, o 5 mln mniej, niż w trzecim kwartale 2012. Co gorsza, większość z nich to tanie urządzenia z systemem BlackBerry 7, przeznaczone na rynki krajów rozwijających się. QNX-owe telefony, mimo interesujących rozwiązań technicznych, nie zdołały znaleźć nabywców. „Jeżyna” nie chce jednak odejść do historii. W przetrwaniu najtrudniejszego okresu pomoże jej Ford. Od kilku lat w swoich modelach Focus, C-MAX i B-MAX Ford wykorzystuje system SYNC, służący do odtwarzania muzyki i wykonywania połączeń telefonicznych przez wbudowane zestawy głośnomówiące. Kierowca nie musi odrywać rąk od kierownicy, sterowanie odbywa się za pomocą poleceń głosowych, a przynajmniej powinno się tak odbywać, gdyż wystarczająco wielu nabywców nowych Fordów narzeka, że SYNC nie działa tak, jak obiecywano, by odnotowało to stowarzyszenie konsumenckie J.D. Power & Associates and Consumer Reports. Ford winę za taki stan rzeczy zrzuca na Microsoft – SYNC działa bowiem na Windows. Producent aut rozpoczął więc prace nad nową generacją swojego systemu głosowego sterowania, i więcej już w niej z Windows nie zamierza korzystać. Systemem operacyjnym, który zapewni bezawaryjną pracę SYNC-a będzie QNX, określany przez analityka Gartnera Thilo Koslowskiego jako perła w koronie BlackBerry. Sprawa dotyczy miliardowego biznesu – dziś już dla 39% klientów to właśnie wyposażenie dodatkowe jest czynnikiem przesądzającym o wyborze danego modelu auta. Takie parametry jak moc silnika czy szybkość mają znaczenie jedynie dla 14% nabywców. Tymczasem według badań J.D. Power, pod względem jakości wyposażenia dodatkowego Ford (i jego luksusowa marka Lincoln) odbiegają od ścisłej czołówki. Od komentarzy w tej sprawie uchylili się zarówno rzecznicy prasowi Forda, jak i BlackBerry oraz Microsoftu. Zareagowała za to giełda. Po opublikowaniu przez media informacji przekazanej przez anonimowe źródła, cena akcji BlackBerry wzrosła o 6,6%, podczas gdy cena akcji Microsoftu spadła o 0,8%. Reakcje rynku Koslowski tłumaczy jako efekt znaczącego wzrostu zaufania inwestorów do kanadyjskiej firmy po rozpoczęciu przez nią współpracy z Fordem. Jednocześnie decyzja motoryzacyjnego potentata jest wielkim ciosem dla Microsoftu – do tej pory był on najważniejszym partnerem producenta Windows z branży motoryzacyjnej. Teraz Microsoftowi zostaną niektóre modele Kia, Fiata, Nissana i BMW. QNX za to jeszcze bardziej umocni swoją pozycję na rynku systemów wbudowanych dla samochodów – dziś ocenia się ją na 70% rynku. Oprócz Windows, swojego miejsca szukają tam też Android (Google ogłosiło niedawno sojusz z General Motors, Hondą i Hyundai) oraz iOS (Apple współpracuje m.in. z BMW, Mercedesem i Nissanem). Analityk Gartnera twierdzi jednak, że to właśnie QNX w najlepszym stopniu pozwala na zintegrowanie wykorzystywanego w autach oprogramowania, a branża motoryzacyjna zaczyna rozumieć, że musi bardziej się starać w zapewnieniu klientom lepszych wrażeń. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Microsoft ze słabszą sprzedażą Windows i Surface. Zgadłeś, dlaczego 27 lut 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie Sprzęt Biznes 24 Windows 10 wciąż jest popsuty, a Microsoft ma to w du... dużym poważaniu 10 mar 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie 303 Windows 10: Facebook usunięty z Microsoft Store. Twórcy zapraszają na stronę internetową 3 mar 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet 41 Microsoft usuwa ścieżki certyfikacji dla administratorów. Nowe nie powstaną 2 mar 2020 Kamil J. Dudek Oprogramowanie IT.Pro 23
Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Ponad rok temu BlackBerry pokazał swoje pierwsze nowe telefony z systemem BlackBerry 10, bazującym na systemie operacyjnym czasu rzeczywistego QNX, kupionym w 2010 roku wraz z firmą QNX Software Systems od grupy Harman International Industries. W styczniu tego roku opublikowany został raport dotyczący rynku mobilnego w Stanach Zjednoczonych firmy Consumer Intelligence Research Partners, z którego wynikało, że udział urządzeń BlackBerry na rynku amerykańskim wynosi 0,0%. To nie jest chochlik „drukarski” – kanadyjska firma znajduje się dziś na skraju bankructwa, w trzecim kwartale 2013 r. zdołała sprzedać zaledwie 1,9 mln telefonów, o 5 mln mniej, niż w trzecim kwartale 2012. Co gorsza, większość z nich to tanie urządzenia z systemem BlackBerry 7, przeznaczone na rynki krajów rozwijających się. QNX-owe telefony, mimo interesujących rozwiązań technicznych, nie zdołały znaleźć nabywców. „Jeżyna” nie chce jednak odejść do historii. W przetrwaniu najtrudniejszego okresu pomoże jej Ford. Od kilku lat w swoich modelach Focus, C-MAX i B-MAX Ford wykorzystuje system SYNC, służący do odtwarzania muzyki i wykonywania połączeń telefonicznych przez wbudowane zestawy głośnomówiące. Kierowca nie musi odrywać rąk od kierownicy, sterowanie odbywa się za pomocą poleceń głosowych, a przynajmniej powinno się tak odbywać, gdyż wystarczająco wielu nabywców nowych Fordów narzeka, że SYNC nie działa tak, jak obiecywano, by odnotowało to stowarzyszenie konsumenckie J.D. Power & Associates and Consumer Reports. Ford winę za taki stan rzeczy zrzuca na Microsoft – SYNC działa bowiem na Windows. Producent aut rozpoczął więc prace nad nową generacją swojego systemu głosowego sterowania, i więcej już w niej z Windows nie zamierza korzystać. Systemem operacyjnym, który zapewni bezawaryjną pracę SYNC-a będzie QNX, określany przez analityka Gartnera Thilo Koslowskiego jako perła w koronie BlackBerry. Sprawa dotyczy miliardowego biznesu – dziś już dla 39% klientów to właśnie wyposażenie dodatkowe jest czynnikiem przesądzającym o wyborze danego modelu auta. Takie parametry jak moc silnika czy szybkość mają znaczenie jedynie dla 14% nabywców. Tymczasem według badań J.D. Power, pod względem jakości wyposażenia dodatkowego Ford (i jego luksusowa marka Lincoln) odbiegają od ścisłej czołówki. Od komentarzy w tej sprawie uchylili się zarówno rzecznicy prasowi Forda, jak i BlackBerry oraz Microsoftu. Zareagowała za to giełda. Po opublikowaniu przez media informacji przekazanej przez anonimowe źródła, cena akcji BlackBerry wzrosła o 6,6%, podczas gdy cena akcji Microsoftu spadła o 0,8%. Reakcje rynku Koslowski tłumaczy jako efekt znaczącego wzrostu zaufania inwestorów do kanadyjskiej firmy po rozpoczęciu przez nią współpracy z Fordem. Jednocześnie decyzja motoryzacyjnego potentata jest wielkim ciosem dla Microsoftu – do tej pory był on najważniejszym partnerem producenta Windows z branży motoryzacyjnej. Teraz Microsoftowi zostaną niektóre modele Kia, Fiata, Nissana i BMW. QNX za to jeszcze bardziej umocni swoją pozycję na rynku systemów wbudowanych dla samochodów – dziś ocenia się ją na 70% rynku. Oprócz Windows, swojego miejsca szukają tam też Android (Google ogłosiło niedawno sojusz z General Motors, Hondą i Hyundai) oraz iOS (Apple współpracuje m.in. z BMW, Mercedesem i Nissanem). Analityk Gartnera twierdzi jednak, że to właśnie QNX w najlepszym stopniu pozwala na zintegrowanie wykorzystywanego w autach oprogramowania, a branża motoryzacyjna zaczyna rozumieć, że musi bardziej się starać w zapewnieniu klientom lepszych wrażeń. Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji