Chciałbym podzielić się z Wami niezbyt miłą historią z zakupów na allegro, która na szczęście (mam nadzieję) zakończy się dobrze.
Kilka dni temu zakupiłem poprzez Allegro odbiornik radiowy. Rzecz przydatna w pracy w biurze - coś pogada, pogra muzyka a i wiadomości można posłuchać.
Zamówienia dokonałem w niedzielę, 3. lutego. Wybrałem opcję dostawy do paczkomatu - łatwy odbiór i nie trzeba cały całego dnia poświęcać na siedzenie w domu i oczekiwanie kuriera.
I tu zaczynają się "schody". Sklep (electro.pl) wysłał paczuszkę w poniedziałek.