Nigdy nie uważałem siebie za jakieś guru informatyczne, ot znam się po trochu na wszystkich (no prawie) zagadnieniach sfery IT. Trochę programisty, trochę grafika, trochę szkoleniowca, trochę administratora. A jak wiadomo jak jesteś do wszystkiego to jesteś do niczego. I takie wrażenie odnoszę od jakiegoś czasu w mojej pracy. No, ale może po kolei.
Przypadek pierwszy - po co wycofujesz te stare komputery skoro one jeszcze działają, przecież to ponoszenie niepotrzebnych kosztów. W związku z projektem informatycznym jaki w tej chwili realizujemy (