Zgłosiłem się, pod delikatnym naciskiem Banana, do majowego „głosu ludu”. Siłą rzeczy starałem się czytać wszystkie blagowe wpisy, które pojawiły się tu w maju. Teraz wiem, ile to kosztuje moderatorów. Muszę się przyznać, że mam od tego zawrót głowy...
Piszą tu ludzie uciskani przez Policję albo zgnieceni polityką Microsoftu. Udowadniający jednocześnie wyższość Ubuntu nad Windowsem i Microsoftu nad Canonicalem.