Pierwsza część instruktażu na temat konfiguracji squid została opublikowana dawno temu. Niestety, nie miałem czasu, aby na poważniej przysiąść do tego tematu przez ostatnie miesiące. Teraz nadszedł czas, aby naprawić ten błąd.
W pierwszej części zajmowaliśmy się podstawową konfiguracją serwera proxy squid. Nauczyliśmy się, jak przepuścić przez niego ruch generowany przez sieć lokalną. I na tym skończyliśmy. Jednakże serwer pośredniczący, jak dobrze wiemy, nie służy jedynie do optymalizacji ruchu sieciowego, lecz także do wielu innych, ciekawych rzeczy.