Ja to mam szczęście...
Podczas tegorocznego hotzlotu (jak każdy uczestnik) stałem się właścicielem pakietu zabezpieczającego Panda Global Protection 2012. Przez ostatnie dwa miesiące program sobie leżał na półce. W tym tygodniu jednak postanowiłem już wypróbować pakiet. Całe szczęście pakiet, że instalowałem u siebie, bo kiedy spróbowałem go aktywować ku mojemu zdziwieniu okazało się, że wszystkie 3 rejestracje programu zostały już wykorzystane.