Brzydka łata na pirata Strona główna Aktualności12.12.2003 17:01 Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Walka z piratami to ciężka przeprawa dla każdej z firm produkującej oprogramowanie. Jak pokazuje ostatni przypadek firmy Ubisoft i gry Rainbow Six 3, o którym pisze magazyn Tech Report, producenci oprogramowania czasem mogą posunąć się o krok za daleko. Ubisoft wydało niedawno patch do wspomnianej już wyżej gry. Firma nie poinformowała jednak o "ciekawym" zabezpieczeniu antypirackim, które razem z poprawką instaluje każdy z wielbicieli serii Rainbow Six. Oprogramowanie sprawdza, czy na dysku twardym komputera, na którym ma być uruchomiona gra nie znajduje się oprogramowanie służące do klonowania płyt bądź tworzenia tzw. wirtualnych dysków z grami. Jeśli takie znajdzie, biada graczowi, Rainbow Six 3 nie uruchamia się. Użytkownicy programów jak Daemon Tools, CloneCD czy Alcohol 120% nie mogą włączyć gry, nawet jeśli w napędzie optycznym spoczywa oryginalny krążek Ubisoft skazuje więc za posiadanie narzędzia "zbrodni", a nie jego użycie, a tak chyba nie powinno być... Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Majowa aktualizacja Windows 10 opóźniona – Microsoft łata lukę bezpieczeństwa 5 maj 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Bezpieczeństwo 47 Przejął konta Bidena i Gatesa na Twitterze, spędzi trzy lata w więzieniu 19 mar Karolina Kowasz Internet 41 EventBot, czyli jeszcze jeden trojan bankowy na Androida. Potrafi częściowo obejść 2FA 2 maj 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Internet Biznes Bezpieczeństwo 77 ILOVEYOU: dwadzieścia lat od powstania pocztowego robaka 5 maj 2020 Kamil J. Dudek Oprogramowanie Bezpieczeństwo IT.Pro 40
Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Walka z piratami to ciężka przeprawa dla każdej z firm produkującej oprogramowanie. Jak pokazuje ostatni przypadek firmy Ubisoft i gry Rainbow Six 3, o którym pisze magazyn Tech Report, producenci oprogramowania czasem mogą posunąć się o krok za daleko. Ubisoft wydało niedawno patch do wspomnianej już wyżej gry. Firma nie poinformowała jednak o "ciekawym" zabezpieczeniu antypirackim, które razem z poprawką instaluje każdy z wielbicieli serii Rainbow Six. Oprogramowanie sprawdza, czy na dysku twardym komputera, na którym ma być uruchomiona gra nie znajduje się oprogramowanie służące do klonowania płyt bądź tworzenia tzw. wirtualnych dysków z grami. Jeśli takie znajdzie, biada graczowi, Rainbow Six 3 nie uruchamia się. Użytkownicy programów jak Daemon Tools, CloneCD czy Alcohol 120% nie mogą włączyć gry, nawet jeśli w napędzie optycznym spoczywa oryginalny krążek Ubisoft skazuje więc za posiadanie narzędzia "zbrodni", a nie jego użycie, a tak chyba nie powinno być... Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji