Cięcia w Cisco, także na szczeblach kierowniczych

Cięcia w Cisco, także na szczeblach kierowniczych

Dominik Dałek
19.07.2011 13:39, aktualizacja: 19.07.2011 14:28

Mimo nieprzerwanie rosnących dochodów, Cisco — gigant technologii sieciowych — pozostaje w tarapatach. Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami, firma ogłosiła masowe zwolnienia pracowników.

Bieżące problemy korporacji związane są w znacznej mierze z apetytem z początku tego tysiąclecia. Kolejne przejmowane przez Cisco firmy powiększały jej portfolio i przynosiły wymierne zyski, korporacja traciła jednakże stopniowo spójną wizję swojego rozwoju, co odbiło się echem na giełdzie. W 2010 roku akcje firmy spadły o 15%, w tym roku trajektoria jest jeszcze ostrzejsza i deprecjacja cen akcji w skali roku przekroczyła już dawno 20%, nawet mimo dywidendy z marca tego roku.

Wśród zakupionych przez Cisco firm znalazł się zarówno producent sprzętu Linksys, Jabber Inc. — producent komercyjnych rozwiązań opartych o popularny protokół komunikacyjny, jak i CoreOptics, twórca opartych o DSP urządzeń do transferu danych łączami optycznymi. Obok zakupów poszerzających spektrum rozwiązań komunikacyjnych, Cisco pozwoliło sobie także na przejęcie ExtendMedia — firmy zajmującej się tworzeniem CMS-ów wspomagających cykl produkcyjny materiałów wideo oraz MOTO, specjalizującą się w analizie rynku konsumenckiego firmę. Te i dziesiątki innych inwestycji doprowadziło do spadku wartości akcji firmy i uplasowało Cisco najniżej wśród 30 spółek notowanych w ramach indeksu Dow Jones Industrial Average, najważniejszego na nowojorskiej giełdzie wskaźnika rozwoju dużych amerykańskich przedsiębiorstw.

W związku z panującą na giełdzie niepewnością, Cisco zamknęło w kwietniu gałąź zajmującą się produkcją małych aparatów i kamer znanych pod nazwą Flip. Zapowiedziane wraz z tym cięciem „poważne zmiany” znalazły odzwierciedlenie we wczorajszych zwolnieniach. Cisco pozbyło się 6500 pracowników, z których nieco ponad dwa tysiące przeszło na dobrowolną, wcześniejszą emeryturę. Co ciekawe aż 15% z anulowanych 6500 etatów to stanowiska kierownicze wysokiego szczebla. Dalszych 5000 pracowników Cisco pozbędzie się w momencie sprzedaży fabryki sprzętu w meksykańskim Juarez, którą kupi znany z produkcji iPhone'ów Foxconn. Celem cięć jest obniżenie kosztów operacyjnych o miliard dolarów.

Trwające zmiany mają obniżyć liczebność pracowników formy do około 62000. Brak póki co informacji o zespołach, których dotknęły cięcia, choć od dłuższego czasu spekuluje się o likwidacji części biznesu przejętego wraz z Linksys. Rozwiązania komunikacyjne oparte o Jabbera zdają się mieć dobrze i ta część korporacji nie powinna ucierpieć. W świetle zwolnień prawdopodobnie powinno cieszyć to, że wbrew wcześniejszym plotkom firma nie kupiła Skype i zrobił to Microsoft.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)