Czyżby BitTorrent miał szansę na przekroczenie progu AppStore?

Czyżby BitTorrent miał szansę na przekroczenie progu AppStore?

07.09.2012 12:53, aktualizacja: 07.09.2012 13:19

Dla właścicieli praw autorskich do wszystkiego, co da się rozpowszechniać w formie cyfrowej, sieć BitTorrent jest synonimem gildii złodziei. Do tej pory zarządcy sklepu z aplikacjami dla iOS nie dopuszczali aby jakakolwiek aplikacja związana z peer-to-peer znalazła się choćby w pobliżu sklepu. Jednak aplikacje korzystające z bezpośredniej wymiany plików znalazły drogę na urządzenia mobilne… na przykład do Google Play, ale AppStore Apple'a też trochę się rozluźnił. Certyfikację przeszła druga już aplikacja powiązana z niecnym procederem pobierania plików.

Conttrol nie jest to co prawda klientem sieci BitTorrent, ale pilotem pozwalający na sterowanie programami BitTorrent i μTorrent za pośrednictwem WiFi i API programów. Dzięki temu za pośrednictwem iPhone'a można zarządzać pobieranymi już plikami i, co jest niezwykle przydatne, dodawać nowe odnośniki znalezione podczas buszowania po Sieci, otrzymane pocztą lub znalezione na Dropboksie. W przyszłości aplikacja będzie mogła komunikować się także z Transmission dla OS X i będzie dostępna dla iPada. Ciekawe ile lat przyjdzie nam czekać na możliwość korzystania z peer-to-peer na iOS…

Obraz

Pierwszą aplikacją związaną z siecią BotTorrent, która na dłużej została w AppStore, był Transmission RTC (niedostępny w Polsce) — pilot do Transmission.

Przez kraty odgradzające ogród Apple'a od reszty świata przecisnęła się w 2010 roku aplikacja korzystająca z protokołu BitTorrent — IS Drive. Opis aplikacji nie wspominał jednak słowem o tym, w jaki sposób pobierane są pliki, a sama aplikacja służyła do pobierania jedynie obrazów i filmów z ImageShack. Aplikacja utrzymała się w sklepie tylko kilka dni.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)