Dementujemy plotki: iPhone nie podsłuchuje swoich użytkowników Strona główna Aktualności27.01.2015 12:43 Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Na stronie głównej Wykopu sporą popularnością cieszyła się informacja o rzekomej wypowiedzi Edwarda Snowdena, dotyczącej zainstalowanych w iPhone'ach podsłuchach, które bez wiedzy użytkownika zbierają o nim informację. Okazuje się jednak, że media, które zdecydowały się na publikowanie takich informacji błędnie zinterpretowały fakty. Przedstawione w artykułach tezy sugerują, że Snowden rozmawiał w ostatnim czasie z przedstawicielami RIA Novosti i stwierdził, że smartfony Apple bez wiedzy i zgody swojego właściciela zbierają o nim informację. Nie zostało stwierdzone jakie to informacje i co ich zbieranie ma wspólnego z fizycznym podsłuchem. Autorzy poświęconego bezpieczeństwu bloga Zaufana Trzecia Strona wykazali się znacznie większym profesjonalizmem i sprawdzili wiarygodność tych budzących niepokój doniesień. Dotarli do artykułu, który 19 stycznia pojawił się na stronie rosyjskiego Forbesa. Źródłem rewelacji jest jednak wypowiedź, jaka została udzielona agencji prasowej RIA Novosti. Co ciekawe, jej autorem nie jest bynajmniej Edward Snowden, a jego prawnik, Anatolij Kuczerena: Edward nie używa iPhone'a, ma zwykły telefon... iPhone ma specjalne programy, które mogą niekiedy uruchamiać się bez naciśnięcia przycisku przez właściciela i zbierać o użytkowniku informacje, więc przez wzgląd na bezpieczeństwo zrezygnował z tego telefonu. Ponadto prawnik potwierdził wcześniejsze słowa Snowdena, w których ten deklaruje swoje zadowolenia z życia w Rosji. W naszej opinii trudno uznać słowa Kuczereny o automatycznie uruchamiającym się oprogramowaniu Apple za wypowiedź Edwarda Snowdena o zainstalowanych w iPhone'ach podsłuchach. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Trzaskowski: wiemy, czemu odwiedził Brazylię. Chodziło o Snowdena 14 lip 2020 Jakub Krawczyński Internet Bezpieczeństwo 199 USA. Rząd wykorzystuje reklamy do śledzenia pandemii koronawirusa 29 mar 2020 Piotr Urbaniak Internet Biznes Bezpieczeństwo Koronawirus 88 Apple ponownie otworzył wszystkie 42 sklepy w Chinach 13 mar 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Biznes 31 Apple zapłaciło 75 tysięcy dolarów za wykrycie luki. Pozwalała na dostęp do aparatu 5 kwi 2020 Arkadiusz Stando Oprogramowanie Internet Bezpieczeństwo 28
Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Na stronie głównej Wykopu sporą popularnością cieszyła się informacja o rzekomej wypowiedzi Edwarda Snowdena, dotyczącej zainstalowanych w iPhone'ach podsłuchach, które bez wiedzy użytkownika zbierają o nim informację. Okazuje się jednak, że media, które zdecydowały się na publikowanie takich informacji błędnie zinterpretowały fakty. Przedstawione w artykułach tezy sugerują, że Snowden rozmawiał w ostatnim czasie z przedstawicielami RIA Novosti i stwierdził, że smartfony Apple bez wiedzy i zgody swojego właściciela zbierają o nim informację. Nie zostało stwierdzone jakie to informacje i co ich zbieranie ma wspólnego z fizycznym podsłuchem. Autorzy poświęconego bezpieczeństwu bloga Zaufana Trzecia Strona wykazali się znacznie większym profesjonalizmem i sprawdzili wiarygodność tych budzących niepokój doniesień. Dotarli do artykułu, który 19 stycznia pojawił się na stronie rosyjskiego Forbesa. Źródłem rewelacji jest jednak wypowiedź, jaka została udzielona agencji prasowej RIA Novosti. Co ciekawe, jej autorem nie jest bynajmniej Edward Snowden, a jego prawnik, Anatolij Kuczerena: Edward nie używa iPhone'a, ma zwykły telefon... iPhone ma specjalne programy, które mogą niekiedy uruchamiać się bez naciśnięcia przycisku przez właściciela i zbierać o użytkowniku informacje, więc przez wzgląd na bezpieczeństwo zrezygnował z tego telefonu. Ponadto prawnik potwierdził wcześniejsze słowa Snowdena, w których ten deklaruje swoje zadowolenia z życia w Rosji. W naszej opinii trudno uznać słowa Kuczereny o automatycznie uruchamiającym się oprogramowaniu Apple za wypowiedź Edwarda Snowdena o zainstalowanych w iPhone'ach podsłuchach. Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji