Deweloperzy Linuksa trollowani fatalnymi łatkami od niedoświadczonego programisty

Deweloperzy Linuksa trollowani fatalnymi łatkami od niedoświadczonego programisty

06.08.2014 12:53

Rozwijane przez ochotników projekty Open Source mają wielezalet. Otwartość i przejrzystość cyklu deweloperskiego z jednejstrony wymusza dbałość o jakość kodu, z drugiej strony pozwalawszystkim zainteresowanym przyłączyć się do prac. Największy zprojektów tego typu – czyli jądro Linuksa – rozwija się podczujnym okiem opiekunów jego poszczególnych komponentów. Czujnośćjest niezbędna, gdyż dostarczane przez niezależnych deweloperówłatki nierzadko nie spełniają kryteriów jakości, a czasem nawetmogą zaszkodzić samemu Linuksowi. Takie właśnie otwarcie złośliwełatki zaczęły w ostatnich tygodniach pojawiać się corazczęściej.

Trudno powiedzieć, czy za całą sprawą stoi naiwny ignorant,czy przemyślny troll. Nick Krause, bo tak podpisuje się autorłatek, był osobą praktycznie nieznaną w środowisku Open Source.Dziś znany jest jako autor setek bezwartościowych, niedziałającychłatek, które jedynie marnują czas i uwagę opiekunówposzczególnych linuksowych podsystemów, zwalniając prace nadkernelem.

Obraz

W opinii większości deweloperów Linuksa, Krause nie ma żadnegowcześniejszego doświadczenia w pracach nad jądrami systemówoperacyjnych. Nic w tym oczywiście złego, nikt nie rodzi się zumiejętnością hakowania Linuksa, niestety jednak programistycznynowicjusz całkowicie ignoruje wszelkie porady, jakie otrzymywał oddoświadczonych kolegów. Jego praca sprowadza się do wysyłaniaprzypadkowych łatek do losowo wybranych komponentów, jakby wnadziei, że któryś z opiekunów akurat będzie na tyle zmęczony,że felerną łatkę przepuści do jądra. Łatki takie trafić miałydo tej pory do podsystemów ext4, btrfs, scsi i usb, a zapewne też iwielu innych, tak jakby szukał miejsca, gdzie jego reputacja jeszczenie ucierpiała i uda mu się „sprzedać” mierny, wadliwy kod.

Theodore T'so, jeden z najbardziej znanych programistów Linuksa(m.in. autor systemu plików ext4 i urządzenia /dev/random)przedstawia kilka teoriina temat działalności Nicka Krause. Podejrzewa, że możemy miećdo czynienia z kimś, kto pisze pracę dyplomową o trollowaniuopensource'owych projektów, jakimś eksperymentem ze sztucznąinteligencją, albo po prostu jakimś butnym uczniem szkołyśredniej.

Na razie wygląda na to, że Krause otrzyma po prostu bana – cośco zdarza się bardzo rzadko w społeczności deweloperów Linuksa.To w każdym razie obiecuje Greg Kroah-Hartman, zalecając na razieopiekunom jądra, by dokładnie sprawdzali łatki przysłane przezNicka, by nic przypadkiem się do jądra nie przedostało.

Cała sytuacja zmusza nas jednak do refleksji: o ile nad Linuksemczuwają dziesiątki znakomitych, doświadczonych programistów, toniewiele innych opensource'owych projektów może cieszyć się takąopieką. Czy są one w stanie poradzić sobie z zainteresowaniemludzi pokroju Nicka Krause?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (82)