Blog (1)
Komentarze (2)
Recenzje (0)
@DjabolChińska bajka

Chińska bajka

29.11.2017 17:08

Jedna z najbardziej dochodowych inwestycji w Afryce oraz na świecie, nazywana inwestycją stulecia, miała swój początek w zamiłowaniu do chińskiej żywności i literatury. Tak przynajmniej Jacobus Petrus Bekker, dyrektor generalny korporacji Naspers z Johannesburga - często nazywany Rupertem Murdochemem z Afryki - powiedział swojemu biografowi.

W 2001 r. Bekker zainwestował w firmę Tencent, kupując 46,5% udziałów w spółce za 32 miliony dolarów. Po 16 latach nierentowny wówczas startup zamienił się w największą firmę technologiczną w Azji wartą więcej niż Facebook, a 5tą pod względem kapitalizacji na całym świecie. Więcej warte są tylko: Apple, Alphabet, Amazon, Microsoft. Wartość udziałów Naspersa w Tencencie osiągnęła zawrotne 370 miliardów dolarów, prawie 1500 razy początkowego wkładu. Udziały te sprawiają, że Naspers stał się największym przedsiębiorstwem medialnym w Afryce i równocześnie jest największym indywidualnym udziałowcem Tencentu, posiadający ponad trzy razy więcej udziałów od współtwórcy Ma "Pony" Huatenga. W listopadzie tego roku Pony stał się najbogatszym Chińczykiem i równocześnie Azjatą, pierwszym który znalazł się w 10tce najbogatszych osób świata. Jego majątek szacuje się na prawie 50 miliardów dolarów.

Nam firma może się kojarzyć z zakupem Allegro oraz GG. Jednak ma o wiele dłuższą, ponad stuletnią historię. Naspers zaczynał jako wydawca sprzyjający środowiskom segregacji rasowej, jednak idąc z duchem czasu próbował dostosować działalność do nowej rzeczywistości politycznej i technologicznej. Doszedł do wniosku, że przy wzroście popularności mediów cyfrowych, media drukowane stracą na znaczeniu.

Przyszły twórca potęgi Naspersa Bekker założył pierwszą telewizję kablową na kontynencie afrykańskim, a natchnieniem do powstania M‑Netu były kablówki z USA z HBO na czele. Widząc potencjał ekspansji i wyczucie rynku u przedsiębiorcy - zarząd Naspersa dokonał fuzji z firmą Bekkera, a jego samego awansowali na stanowisko dyrektora generalnego całej spółki. Z czasem zdominowała ona rynek medialny i stała się dostawcą telewizji w 48 krajach afrykańskich. Zaczęła inwestować również w startupy internetowe np. Mail.ru i zdobywać przyczółki w różnych państwach. Były też plany inwestycji w Baidu oraz Alibabę we wczesnym etapie rozwoju, jednak padło tylko na Tencent. Były to czasy pęknięcia bańki internetowej dotcomów i obawiano się dużych strat w tym segmencie. Obecnie portfolio opisywanej firmy jest olbrzymie i obejmuje swym zasięgiem cały świat...

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)