Dlaczego producenci omijają Windows Phone 8?

Dlaczego producenci omijają Windows Phone 8?

Marcin Paterek
14.06.2013 12:33

Windows Phone 8 jest dziś prawie jednoznacznie kojarzony z produktami Nokii. Co prawda inni producenci też mają go w ofercie, trudno jednak mówić o wielkim wyborze — pojedyncze smartfony z tym systemem znajdziemy w katalogach HTC, Huawei i Samsunga. Klienci mają więc do dyspozycji zaledwie cztery firmy, z którymi Microsoft nawiązał współpracę w momencie zapowiedzi Windows Phone 8. W ciągu minionego roku nie udało się zdobyć żadnego nowego partnera. Dlaczego?

Według majowych danych IDC, zaledwie 3,2 proc. smartfonów pracuje pod kontrolą Windows Phone 8. To niewiele, ale warto zauważyć, że w porównaniu do ubiegłego roku udział zwiększył się o ponad 130 procent. System Microsoftu zajmuje obecnie trzecie miejsce pod względem popularności, nieznacznie wyprzedając BlackBerry OS. Droga do dalszych sukcesów jest jeszcze długa, bo następny w kolejce iOS ma ponad 17 proc. udziału w runku, natomiast kontrolujący 75 proc. rynku Android zdaje się być całkowicie poza zasięgiem konkurencji.

Obraz

Stosunkowo niewielkie zainteresowanie to jednak tylko pośrednia przyczyna małego wyboru smartfonów z Windows Phone 8. Duży problem stanowią opłaty licencyjne, jakich Microsoft żąda za wykorzystanie systemu. Zdaniem tajwańskich producentów są one zbyt wysokie nawet w porównaniu do opłat za używanie chronionych patentami technologii, które są niezbędne do produkcji smartfonów z Androidem. Microsoft rzekomo nie jest skłonny do obniżenia stawek jak w przypadku Windows RT, co mogłoby zdynamizować rynek.

Drugim kłopotem jest, paradoksalnie, sukces telefonów z serii Lumia. Mimo że to właśnie dzięki nim Windows Phone 8 zdobywa popularność, według nieoficjalnych danych Nokia może kontrolować nawet 70 procent rynku. Nie dość więc, że klienci rzadko wybierają urządzenia z tym systemem, to na dodatek Finowie są na tym poletku monopolistą. Co więcej, Microsoft nie daje producentom dużego pola do modyfikacji mobilnych „Okienek”, dlatego w zasadzie jedyną możliwością odróżnienia się od Lumii jest odmienny wygląd słuchawki.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że promowaniu Windows Phone 8 gigant z Redmond odgrywa rolę raczej drugoplanową. Microsoft powinien samodzielnie komunikować o systemie zamiast polegać pod tym względem na Nokii. Ona ma dość roboty z przebudową własnej marki, by robić to za nich — przekonuje Allen Burnes z Acera. Jak twierdzi, jego firma zawiesiła w tym roku plany zbudowania smartfona z Windows Phone 8, ale jeśli w 2014 r. rynkowy udział systemu wzrośnie, Acer może dołączyć do grona producentów. To świetny system, a sposób, w jaki integruje się z całym ekosystemem Windows, jest fenomenalny. Szkoda tylko, że nikt o tym nie wie — podsumowuje.

Obecnej sytuacji nie poprawi zapewne kolejny ruch Nokii, jakim jest zaplanowana na 11 lipca zapowiedź nowego smartfona. Wydarzenie reklamowane jest hasłem „Zoom. Reinvented”, co może sugerować, że wreszcie zobaczymy wyczekiwaną od dawna Nokię EOS — zapakowany prawdopodobnie w metalową obudowę telefon z 41-megapikselowym aparatem i Windows Phone 8.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)