Domowej roboty sprzęt wystarczy, by sfałszować sygnał GPS

Domowej roboty sprzęt wystarczy, by sfałszować sygnał GPS

Marcin Paterek
31.07.2013 14:26, aktualizacja: 01.08.2013 04:28

Próby manipulowania sygnałem GPS nie są niczym nowym, ale jak dotąd była to raczej domena organów państwowych (w 2011 r. Iran przechwycił ponoć amerykańskiego drona). Okazuje się jednak, że wcale nie potrzeba do tego specjalistycznego sprzętu — naukowcy z University of Texas w Austin udowodnili, że za niecałe trzy tysiące dolarów można zbudować urządzenie wielkości walizki, które potrafi zmienić kurs statku wartego dziesiątki milionów dolarów.

Spoofing on the High Seas

Eksperymentalna próba przejęcia statku wymagała nieco zachodu. Przed przystąpieniem do operacji naukowcy musieli znaleźć na górnym pokładzie dwa odbiorniki GPS, a następnie skierować w ich stronę swój wynalazek. Od tego momentu zaczął się mozolny proces kopiowania sygnału wysyłanego przez satelity — o ile w warunkach miejskich do wyznaczania pozycji wykorzystuje się co najmniej cztery sygnały, o tyle na otwartym morzu liczba ta wzrasta nawet do dziesięciu. Podmiana jednego z nich nie ma znaczenia, bo system automatycznie wychwyci różnicę i odrzuci dany sygnał jako błędny. Dlatego naukowcy postanowili najpierw stworzyć mapę wszystkich odbieranych przez statek sygnałów, a następnie skopiowali każdy z nich. Nadawany przez nich sygnał był tylko w niewielkim stopniu mocniejszy od oryginalnego, by nie wzbudzić podejrzeń elektroniki.

Po „przejęciu” odbiorników atak poszedł jak z płatka — naukowcy modyfikowali swój sygnał o kilka stopni i utrzymywali go do momentu, aż system nawigacyjny bez wszczynania alarmu poinformował załogę o zboczeniu z kursu. Na podstawie fałszywych danych załoga poprawiła ster w taki sposób, by statek ponownie znalazł się na wyznaczonej przez przyrządy linii. Manewr został powtórzony kilkukrotnie w pewnych odstępach czasu, przez co ostatecznie statek znalazł się kilkaset metrów od prawidłowego kursu. Oczywiście załoga przed rozpoczęciem eksperymentu została poproszona o trzymanie się zaleceń elektroniki i nieweryfikowanie jej obliczeń.

Choć atak został przeprowadzony z pokładu statku, zdaniem naukowców nic nie stoi na przeszkodzie, by wykonać go nawet z odległości kilku mil. Zaskakująca łatwość, z jaką Todd Humphreys i jego zespół przejęli kontrolę nad wartym wiele milionów dolarów statkiem jest dowodem na to, że musimy stworzyć lepsze zabezpieczenia systemów transportowych przed fałszowaniem sygnału — podsumował eksperyment Chandra Bhat, dyrektor centrum badań ds. transportu na UT Austin. Budowa wykorzystanego w trakcie ataku urządzenia zajęła kilka lat i prawdopodobnie jest to pierwszy tego typu sprzęt, który został publicznie zaprezentowany.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)