Valve wreszcie uznało, że gra Dota 2, czyli następca popularnej modyfikacji dla znanego Warcrafta III firmy Blizzard, jest na tyle dopracowana, a infrastruktura sieciowa wydajna, iż do zabawy na kolorowych arenach może teraz przyłączyć się każdy zainteresowany. Zniesiono ograniczenia na serwerach, które stawiały chętnych w kolejce i dopuszczały do rozgrywki stopniowo. Nie trzeba się też już wcześniej zapisywać, aby oddać się magii walk z masą innych graczy (obecnie 6,5 miliona aktywnych w miesiącu) po sieci.
Warto przypomnieć, że o nazwę Defense of the Ancients, czyli w skrócie DOTA właśnie, Valve biło się dość długo z Blizzardem. Ostatecznie to utrzymujący platformę Steam wyszli z potyczki zwycięsko, a projekt powstający wstępnie pod nazwą Blizzard DOTA przemianowano na Blizzard All-Stars. Potem gra znowu zmieniła nazwę, przeistaczając się w Heroes of the Storm. Projekt łączący w walce popularne postacie ze wszystkich marek ojców Diablo przyjmuje zapisy do zbliżających się dopiero testów beta.