Eco, czyli ekologiczny Minecraft z symulowanym ekosystemem Strona główna Aktualności09.06.2015 14:50 Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro W ostatnich latach można było zaobserwować, jak rosnącą popularność zdobywały gry survivalowe. Niezależnie od tego, czy chodziło próby przetrwania w świecie opanowanym przez zombie czy realia wojny domowej, takie produkcje spotykały się na ogół ze sporym zainteresowaniem. Trwają prace nad Eco – pozycją, która podchodzi do tematu ze sporym nowatorstwem. Rozgrywka będzie opierała się bowiem na przetrwaniu... ekosystemu. Na pierwszy rzut oka skojarzenia Eco z Minecraftem nasuwają się same. Zarówno grafika, jak i rozgrywka, opierają się na podobnych pomysłach. Niemniej w Eco znacznie bardziej rozbudowany został element wpływu działań gracza na środowisko jego działań. Według zapowiedzi twórców, wydobywanie surowców i budowanie będzie miało istotny wpływ na faunę i florę. Nierozsądne decyzje gracza będą mogły doprowadzić nawet do zagłady całego ekosystemu. Niejasne jest jeszcze jak bardzo będą rozbudowane ekosystemy, jednak można założyć, że zapowiedzi „pełnoprawnej symulacji” są nieco przesadzone. Twórcy gry poinformowali natomiast o dziesiątkach gatunków zwierząt i tysiącach roślin, na które wpływać będą decyzje gracza. Eco, podobnie jak Minecraft, będzie grą dla wielu graczy, a podstawą sukcesu ma być właśnie współpraca między nimi. Nie wystarczy bowiem, że tylko jeden gracz na mapie będzie zwracał uwagę na konsekwencje swoich decyzji dla środowiska. Kluczem do zachowania równowagi w ekosystemie ma być ustalenie przez graczy zasad i skali eksploatacji. Realistycznie symulowana ma być także populacja zwierząt. W przeciwieństwie do surowców, których raz ustalona ilość nie będzie mogła później zostać odnowiona, przedstawiciele fauny będą mnożyć się lub wymierać, w zależności od podejmowanych przez graczy działań. Aktualnie Eco walczy o poparcie w Steam Greenlight. Autorzy podkreślają oczywiście wartość edukacyjną swojej produkcji. Puśćmy jednak wodze fantazji. Być może, jeżeli Eco zdobędzie odpowiedni rozgłos i zainteresowanie, zaawansowane symulacje środowiska naturalnego w skali mikro i makro będą wkrótce stałym elementem gier strategicznych. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Apple wygrał w sądzie z prywatnym serwisantem iPhone'ów, czyli ekologia po korporacyjnemu 3 cze 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt Biznes 278 Eco Harmonogram – sprawdź w smartfonie, kiedy w twoim mieście wywożą śmieci 22 lip 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Poradniki SmartDom 28 Windows 10 i obniżona wydajność gier. Winnym prawdopodobnie jest Tryb Gry 10 maj 2020 Klaudia Stawska Oprogramowanie Gaming Internet 95 Rusza Gra Paczka – pomoc dla miliona dzieci, ofiar wykluczenia cyfrowego w Polsce 13 maj 2020 Krzysztof Fiedor Gaming Społeczność 28
Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro W ostatnich latach można było zaobserwować, jak rosnącą popularność zdobywały gry survivalowe. Niezależnie od tego, czy chodziło próby przetrwania w świecie opanowanym przez zombie czy realia wojny domowej, takie produkcje spotykały się na ogół ze sporym zainteresowaniem. Trwają prace nad Eco – pozycją, która podchodzi do tematu ze sporym nowatorstwem. Rozgrywka będzie opierała się bowiem na przetrwaniu... ekosystemu. Na pierwszy rzut oka skojarzenia Eco z Minecraftem nasuwają się same. Zarówno grafika, jak i rozgrywka, opierają się na podobnych pomysłach. Niemniej w Eco znacznie bardziej rozbudowany został element wpływu działań gracza na środowisko jego działań. Według zapowiedzi twórców, wydobywanie surowców i budowanie będzie miało istotny wpływ na faunę i florę. Nierozsądne decyzje gracza będą mogły doprowadzić nawet do zagłady całego ekosystemu. Niejasne jest jeszcze jak bardzo będą rozbudowane ekosystemy, jednak można założyć, że zapowiedzi „pełnoprawnej symulacji” są nieco przesadzone. Twórcy gry poinformowali natomiast o dziesiątkach gatunków zwierząt i tysiącach roślin, na które wpływać będą decyzje gracza. Eco, podobnie jak Minecraft, będzie grą dla wielu graczy, a podstawą sukcesu ma być właśnie współpraca między nimi. Nie wystarczy bowiem, że tylko jeden gracz na mapie będzie zwracał uwagę na konsekwencje swoich decyzji dla środowiska. Kluczem do zachowania równowagi w ekosystemie ma być ustalenie przez graczy zasad i skali eksploatacji. Realistycznie symulowana ma być także populacja zwierząt. W przeciwieństwie do surowców, których raz ustalona ilość nie będzie mogła później zostać odnowiona, przedstawiciele fauny będą mnożyć się lub wymierać, w zależności od podejmowanych przez graczy działań. Aktualnie Eco walczy o poparcie w Steam Greenlight. Autorzy podkreślają oczywiście wartość edukacyjną swojej produkcji. Puśćmy jednak wodze fantazji. Być może, jeżeli Eco zdobędzie odpowiedni rozgłos i zainteresowanie, zaawansowane symulacje środowiska naturalnego w skali mikro i makro będą wkrótce stałym elementem gier strategicznych. Gaming Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji