Edge dla Androida pozwala czytać e-booki, ale w Polsce nam się to nie przyda

Edge dla Androida pozwala czytać e‑booki, ale w Polsce nam się to nie przyda

Edge dla Androida pozwala czytać e-booki, ale w Polsce nam się to nie przyda
06.06.2018 15:03

Microsoft udostępnił nową wersję testową przeglądarki Edge dla Androida z kilkoma nowościami. Na liście znalazły się funkcje kontroli rodzicielskiej, a także możliwość czytania e-booków bez dodatkowych aplikacji.

Czytanie e-booków bez dodatkowej aplikacji brzmi jak świetny pomysł, ale jest haczyk, a nawet dwa. Podobnie jak w wersji dla iOS-a, nowy Edge dla Androida nie pozwala czytać dowolnych e-booków, jakie znajdą się na smartfonie. Aplikacja da nam dostęp jedynie do książek przypisanych do konta użytkownika za pośrednictwem Microsoft Store.

To w Microsoft Store są e-booki? Są, ale nie w Polsce i nie kupimy od Microsoftu ani jednej książki po polsku. W księgarni jest też większość darmowych e-booków technicznych wydawnictwa Microsoft Press, ale niestety trudno je znaleźć. Posiadający amerykańską kartę płatniczą i adres mogą tu kupić sporo bestsellerów w cenach nieco lepszych niż na Amazonie. Użytkownikom z Polski nie wolno kupić nawet darmowych e-booków, jeśli już uda się nam jakiś znaleźć. Można jedynie przejrzeć ciekawie przygotowane kolekcje. Pod tym względem Microsoft odrobił lekcje.

widok księgarni Microsoftu w przeglądarce
widok księgarni Microsoftu w przeglądarce

Jeśli komuś uda się zdobyć książkę elektroniczną w Microsoft Store, może do niej uzyskać dostęp z menu przeglądarki, a podczas czytania skorzystać z zakładek i notatek. W przeciwieństwie do przeglądarki desktopowej, Edge na Androidzie nie otworzy plików EPUB pobranych ze stron ani zapisanych w pamięci urządzenia. Do tego lepiej użyć aplikacji przeznaczonych do czytania.

Obraz

Jest jednak jeden powód, dla którego warto sięgnąć po nową wersję Edge'a. W przeglądarce wprowadzone zostały funkcje kontroli rodzicielskiej. Jeśli mamy konto rodzinne Microsoft, dorośli mogą moderować dzieciom strony, do których mają dostęp na swoich smartfonach. Ta zmiana idzie w parze z rozwojem Microsoft Launchera dla Androida.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)