Pozornie zdawać by się mogło, że ex-CEO Google Eric Schmidt to już duży chłopiec. Kieruje gigantem internetowym, który od lat bezdyskusyjnie znajduje się w pierwszej lidze amerykańskich korporacji. Nie przeszkadza mu to jednak płakać jak mała dziewczynka w związku z problemami patentowymi, z jakimi boryka się od pewnego czasu jedno z młodszych dzieci firmy, Android.
W lipcu tego roku, podczas konferencji Mobile Revolution w Tokyo oskarżył on Oracle, Microsoft i Apple o nieczyste zagrania, mające na celu utrudnienie Androidowi rozwoju. Pozycja Google jak i pozytywne reakcje na wypowiedź Schmidta są szokujące, szczególnie jeśli spojrzy się na historię pozwów patentowych oskarżanych o nieczystą grę firm.
Ciąg dalszy przeczytać można w felietonie Schizofrenia Google.