Fiskus kusi: weź paragon, odbierz nowe auto Strona główna Aktualności20.02.2015 10:04 Udostępnij: O autorze Aleksandra Paczek @desert13 Ministerstwo Finansów oraz Urzędy Skarbowe nieprzerwanie przypominają o swoim istnieniu przysłowiowemu Kowalskiemu. Tym razem, już kolejny rok z rzędu robią to przez zapoczątkowaną kilka lat temu akcję „Weź paragon”. Akcja ma swoje zimowe i letnie edycje oraz całkiem przyciągające i wpadające w ucho nazwy, jak choćby tą z początku 2012 roku „Nie bądź jeleń, weź paragon”. W tym roku Ministerstwo Finansów idzie o krok dalej, deklaruje bowiem loterię paragonową dla wszystkich konsumentów zbierających paragony po zrobionych zakupach. Zarejestrować będzie można paragony opiewające na sumę powyżej 10 złotych. Obecnie w toku są prace zmierzające do utworzenia strony internetowej, na której będzie można uzupełnić formularz zgłoszeniowy i zarejestrować paragony. Osoby nieposiadające dostępu do Internetu będą mogły pobrać formularz bezpośrednio u sprzedawcy lub u organizatora loterii. Kiedy jednak nastąpi rozpoczęcie tegorocznej akcji nie wiadomo, przewidywanym okresem jest maj – czerwiec. Przede wszystkim jednak Ministerstwo Finansów chce ukrócić rozrastanie się szarej strefy podatkowej i rosnącą liczbę oszustw wynikających z nieuczciwych zachowań sprzedawców. Akcja „Weź paragon” ma sprzyjać procedurom reklamacyjnym, wspierać uczciwą konkurencję i regulować ceny rynkowe artykułów. Gra jest warta świeczki, a nagrody wartościowe. Co miesiąc do rozlosowania według obietnic ministra ma być rodzinny samochód, a dwa razy w miesiącu sprzęt elektroniczny w postaci tabletów i laptopów. Ministerstwo chce przekazywać na nagrody miesięcznie blisko sto tysięcy złotych. Mimo tego nie wszyscy są zadowoleni z akcji Ministerstwa. Przeciwnicy loterii paragonowej podkreślają, że udział Urzędów Skarbowych w akcjach tego typu ma za zadanie weryfikację, czy przeciętny obywatel nie wydaje więcej niż zarabia, a jeżeli tak, to skąd czerpie na to fundusze i czy pochodzą one z legalnych, opodatkowanych źródeł. Zasadniczą rolą Urzędów miałyby więc być ewentualne kontrole dochodów konsumentów biorących udział w organizowanej grze. Na szczęście do maja jeszcze daleko. Może okazać się, że więcej będzie plusów niż minusów. Jak faktycznie potoczy się sprawa Loterii paragonowej, zobaczymy na wiosnę. Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także AliExpress i inni. Zakupy z Chin wkrótce przestaną się opłacać. Zapłacisz VAT i cło 2 mar 2020 Piotr Urbaniak Internet Biznes 95 Intel Core i5 10. generacji jak loteria: można trafić lepszy, można gorszy 28 maj 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt 46 CERT Polska ostrzega przed atakiem wymierzonym we właścicieli stron internetowych 9 lip 2020 Piotr Urbaniak Internet Bezpieczeństwo 19 Polska i USA podpisały wspólną deklarację o 5G, czyli jak potulnie zostać wasalem (opinia) 25 cze 2020 Piotr Urbaniak Internet Biznes Bezpieczeństwo 126
Udostępnij: O autorze Aleksandra Paczek @desert13 Ministerstwo Finansów oraz Urzędy Skarbowe nieprzerwanie przypominają o swoim istnieniu przysłowiowemu Kowalskiemu. Tym razem, już kolejny rok z rzędu robią to przez zapoczątkowaną kilka lat temu akcję „Weź paragon”. Akcja ma swoje zimowe i letnie edycje oraz całkiem przyciągające i wpadające w ucho nazwy, jak choćby tą z początku 2012 roku „Nie bądź jeleń, weź paragon”. W tym roku Ministerstwo Finansów idzie o krok dalej, deklaruje bowiem loterię paragonową dla wszystkich konsumentów zbierających paragony po zrobionych zakupach. Zarejestrować będzie można paragony opiewające na sumę powyżej 10 złotych. Obecnie w toku są prace zmierzające do utworzenia strony internetowej, na której będzie można uzupełnić formularz zgłoszeniowy i zarejestrować paragony. Osoby nieposiadające dostępu do Internetu będą mogły pobrać formularz bezpośrednio u sprzedawcy lub u organizatora loterii. Kiedy jednak nastąpi rozpoczęcie tegorocznej akcji nie wiadomo, przewidywanym okresem jest maj – czerwiec. Przede wszystkim jednak Ministerstwo Finansów chce ukrócić rozrastanie się szarej strefy podatkowej i rosnącą liczbę oszustw wynikających z nieuczciwych zachowań sprzedawców. Akcja „Weź paragon” ma sprzyjać procedurom reklamacyjnym, wspierać uczciwą konkurencję i regulować ceny rynkowe artykułów. Gra jest warta świeczki, a nagrody wartościowe. Co miesiąc do rozlosowania według obietnic ministra ma być rodzinny samochód, a dwa razy w miesiącu sprzęt elektroniczny w postaci tabletów i laptopów. Ministerstwo chce przekazywać na nagrody miesięcznie blisko sto tysięcy złotych. Mimo tego nie wszyscy są zadowoleni z akcji Ministerstwa. Przeciwnicy loterii paragonowej podkreślają, że udział Urzędów Skarbowych w akcjach tego typu ma za zadanie weryfikację, czy przeciętny obywatel nie wydaje więcej niż zarabia, a jeżeli tak, to skąd czerpie na to fundusze i czy pochodzą one z legalnych, opodatkowanych źródeł. Zasadniczą rolą Urzędów miałyby więc być ewentualne kontrole dochodów konsumentów biorących udział w organizowanej grze. Na szczęście do maja jeszcze daleko. Może okazać się, że więcej będzie plusów niż minusów. Jak faktycznie potoczy się sprawa Loterii paragonowej, zobaczymy na wiosnę. Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji