GTA: odtworzyli kod źródłowy gier, teraz mają na pieńku z twórcami Strona główna Aktualności22.02.2021 16:12 fot. John Ewing/Portland Press Herald via Getty Images Udostępnij: O autorze Jakub Krawczyński @jak.kra Pewna grupa zapaleńców była w stanie odtworzyć kod źródłowy gier z serii GTA, konkretnie: "Grand Theft Auto 3" oraz "Vice City". Ich projekt pozwalał na zastosowanie licznych modyfikacji, a nawet konwersję na sprzęty, w tym konsole przenośne - na których gry się nie pojawiły. Niestety, co dobre szybko się kończy. Właśnie zapukali prawnicy Take-Two Interactive, giganta, który posiada prawa do marki GTA. Projekt fanów, którzy udostępnili go na platformie github zwrócił uwagę Take-Two, koncernu, do którego należą twórcy GTA, czyli Rockstar Games. Padły pierwsze strzały - Take-Two powołując się na ustawę o ochronie praw autorskich DMCA, doprowadziło do tego, że pliki zniknęły z serwerów githuba. Czy oznacza to śmierć tego przedsięwzięcia? Niekoniecznie. Jak mawiał dr. Ian Malcolm w "Parku Jurajskim": "życie znajdzie sposób". Kto będzie zainteresowany kodem źródłowym GTA, nadal będzie mógł go znaleźć w rozmaitych zakamarkach internetu. W rozmowie z portalem Eurogamer, twórca projektu (osoba o pseudonimie aap) przyznał, że stworzył go jedynie w celach edukacyjnych, dokumentacyjnych i po to, aby tworzyć modyfikacje do gier GTA. Nie miał zamiaru używać go do celów zarobkowych. Ponadto aap jednoznacznie potępia piractwo, a jego projekt wymagał posiadania oryginalnej kopii "GTA 3". Aap mógłby złożyć odwołanie od decyzji GitHuba, ale wtedy musiałby liczyć się z podjęciem kroków prawnych przez Take-Two. Twórca miał w planach odtworzenie kodu źródłowego z "GTA: Liberty City Stories" (z konsolki przenośnej PSP), ale obecnie je wstrzymał. Oprogramowanie Gaming Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Chcą ustawą zakazać sprzedaży brutalnych gier. Politycy myślą, że GTA inspiruje do kradzieży aut 24 lut Jakub Krawczyński Gaming 85 Wszyscy zostają w domu, więc Twitch zalicza gigantyczny skok widowni 13 mar 2020 Jakub Krawczyński Gaming Internet 40 Ford Mustang GT: Działanie systemu SYNC 3, aplikacji FordPass oraz audio B&O 24 lip 2020 Kamil Rogala TechMoto 13 Formuła 1: zamiast toru – Grand Prix na pececie i Twitchu 23 mar 2020 Jakub Krawczyński Gaming 20
Udostępnij: O autorze Jakub Krawczyński @jak.kra Pewna grupa zapaleńców była w stanie odtworzyć kod źródłowy gier z serii GTA, konkretnie: "Grand Theft Auto 3" oraz "Vice City". Ich projekt pozwalał na zastosowanie licznych modyfikacji, a nawet konwersję na sprzęty, w tym konsole przenośne - na których gry się nie pojawiły. Niestety, co dobre szybko się kończy. Właśnie zapukali prawnicy Take-Two Interactive, giganta, który posiada prawa do marki GTA. Projekt fanów, którzy udostępnili go na platformie github zwrócił uwagę Take-Two, koncernu, do którego należą twórcy GTA, czyli Rockstar Games. Padły pierwsze strzały - Take-Two powołując się na ustawę o ochronie praw autorskich DMCA, doprowadziło do tego, że pliki zniknęły z serwerów githuba. Czy oznacza to śmierć tego przedsięwzięcia? Niekoniecznie. Jak mawiał dr. Ian Malcolm w "Parku Jurajskim": "życie znajdzie sposób". Kto będzie zainteresowany kodem źródłowym GTA, nadal będzie mógł go znaleźć w rozmaitych zakamarkach internetu. W rozmowie z portalem Eurogamer, twórca projektu (osoba o pseudonimie aap) przyznał, że stworzył go jedynie w celach edukacyjnych, dokumentacyjnych i po to, aby tworzyć modyfikacje do gier GTA. Nie miał zamiaru używać go do celów zarobkowych. Ponadto aap jednoznacznie potępia piractwo, a jego projekt wymagał posiadania oryginalnej kopii "GTA 3". Aap mógłby złożyć odwołanie od decyzji GitHuba, ale wtedy musiałby liczyć się z podjęciem kroków prawnych przez Take-Two. Twórca miał w planach odtworzenie kodu źródłowego z "GTA: Liberty City Stories" (z konsolki przenośnej PSP), ale obecnie je wstrzymał. Oprogramowanie Gaming Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji