Google Sklep Play sam zainstaluje aplikacje po premierze. Wystarczy się zarejestrować

Google Sklep Play sam zainstaluje aplikacje po premierze. Wystarczy się zarejestrować

Android będzie sam mógł zainstalować nowe aplikacje po ich premierze (fot. Jan Domański, dobreprogramy)
Android będzie sam mógł zainstalować nowe aplikacje po ich premierze (fot. Jan Domański, dobreprogramy)
29.01.2020 17:04, aktualizacja: 14.02.2020 21:51

Jeśli twórcy gry lub aplikacji ogłoszą wcześniej w sklepie Androida premierę, to po wyrażeniu chęci stania się posiadaczem danego programu, możemy otrzymać powiadomienie, kiedy będzie już dostępny. Niedługo mechanizm ma się rozszerzyć o automatyczną instalację.

Taką nową funkcję odkryli dziennikarze XDA-Developers. Prześledzili uważnie kod najnowszego wydania Sklepu Play. Okazało się, że zawiera linijki z nowych, jeszcze niewłączonych do użytku opcji. To automatyczna instalacja programów, którymi zainteresowanie wyraziliśmy jeszcze przed premierą i kliknęliśmy opcje wstępnej rejestracji.

Zapisz się i zapomnij, smartfon zrobi resztę

Miałaby być dostępna możliwość wyboru pobierania i instalowania oprogramowania wyłącznie przy połączeniu Wi-Fi lub też dla sieci komórkowej, podobnie jak ma to miejsce ze zwykłymi aktualizacjami aplikacji. Mechanizm będzie bardzo podobny.

Oczywiście funkcje teoretycznie nie muszą być w przyszłości normalnie wydane dla wszystkich użytkowników Google Play. Ale jeśli Google już nad nimi pracuje na tyle mocno, że wzmianki pojawiły się w kodzie, to raczej sfinalizuje pomysł, choć nie dysponujemy oficjalnymi informacjami, kiedy to nastąpi.

Do tej pory wstępna rejestracja oznaczała tylko wysłanie powiadomienia w momencie, kiedy dana aplikacja czy gra będzie już dostępna do pobrania. Sam proces przeprowadzenia instalacji leżał już po stronie użytkownika.

To nie rewolucyjna funkcja, ale jeśli w natłoku powiadomień przegapiamy czasem komunikat o dostępności danego programu, może ułatwić nam życie. Oczywiście zawsze da radę przeoczyć i fakt zainstalowania oprogramowania, ale o to już trudniej. Poza tym nie mówimy już wtedy o winie nowej funkcji, tylko co najwyżej braku spostrzegawczości lub zabieganiu.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)