O tym, że wyszukiwarki Google oraz Bing miałyby wejść we współpracę z serwisem Twitter mówi się już od dłuższego czasu. Jednak dopiero teraz zarówno Google jak i Microsoft zdecydowały się na oficjalne ogłoszenie porozumienia. Co za tym idzie, publikacje ukazujące się na słynnej platformie mikroblogowej będą dostępne w wynikach wyszukiwania Google i Bing.
Jesteśmy niesłychanie zadowoleni z faktu osiągnięcia porozumienia z serwisem Twitter. Wierzymy, że z korzyścią odbije się to na jakości naszych wyników wyszukiwania, a co za tym idzie pozytywnie wpłynie na doświadczenia naszych użytkowników. - stwierdziła na oficjalnym blogu Google Marissa Mayer, przedstawicielka firmy. Swej radości z podpisania porozumienia nie krył również Evan Williamns, prezes Twittera. Jego zdaniem, umowa z Google umożliwi wielu osobom dostęp do wartościowych informacji jakie w niemal każdej sekundzie pojawiają się na jego serwisie.
W podobnym tonie wypowiadał się również Yusuf Mehdi, przedstawiciel firmy Microsoft. Jego zdaniem, podpisane porozumienie znacznie zwiększy dostępność najświeższych danych i wprowadzi jakość wyszukiwania na zupełnie nowy poziom. Spółka ta porozumienie z Twitterem ogłosiła na szczycie Web 2.0.
Nie ulega wątpliwości, że wpisy ukazujące się na platformie mikroblogowej w czasie rzeczywistym mają niebagatelne znaczenie jeśli chodzi o szybki dostęp do najnowszych informacji. Z początku jednak wyszukiwarki internetowe zostały zaskoczone sukcesem tego typu serwisów i kompletnie nie uwzględniały takich wpisów w swoich wynikach wyszukiwania. Powstało nawet wiele mniejszych inicjatyw, które miały za zadanie umożliwić użytkownikom np. sprawne wyszukiwanie wpisów w serwisie Twitter, jednak posiadały one wiele niedociągnięć. Tym razem za okiełznanie platformy mikroblogowej bierze się Google oraz Microsoft. W grze pojawiają się więc niespotykane dotąd pieniądze i możliwości. Wyniki takiego eksperymentu mogą się więc okazać niezwykle ciekawe z punktu widzenia użytkowników.
