Dwie potężne amerykańskie firmy, Google i Verizon, przedstawiły swoją wizję neutralnego Internetu.
Google i operator telekomunikacyjny Verizon, zaproponowali zmiany w amerykańskim prawie mające na celu ochronę Internetu i rozwijanych nowoczesnych technologii. Przede wszystkim obie korporacje opowiedziały się za neutralnością Sieci. Oznacza to między innymi zrezygnowanie z odcinania połączeń internetowych czy faworyzowania wybranych grup użytkowników. Na blogu Public Policy Blog możemy zapoznać się z siedmioma punktami, w których obie spółki proponują zmiany w prawie federalnym USA. Użytkownicy powinni wybierać z jakich treści, aplikacji czy urządzeń chcą korzystać - czytamy. Google i Verizon są między innymi za otwartym dostępem do legalnych materiałów w Sieci, zwalczania praktyk dyskryminujących użytkowników, pełnej informacji o obowiązkach i prawach, a także dostępem do szerokopasmowego Internetu.
W ostatnim punkcie Google i Verizon apelują o wprowadzenie szybkich połączeń z Siecią dla wszystkich Amerykanów. W dużym skrócie, obie firmy chcą wprowadzić więcej regulacji w prawie federalnym, aby operatorzy mieli mniej możliwości kontrolowania swoich klientów. Nad neutralnością Internetu dyskutują również członkowie Komisji Europejskiej. Problem staje się coraz bardziej palący. Z jednej strony liczne wytwórnie i wydawnictwa domagają się egzekwowania praw autorskich, z drugiej natomiast coraz więcej mówi się o prawach internautów w dostępie do Sieci i swobody korzystania z materiałów.
