Również Google Readera czekają w niedługim czasie większe zmiany. Producent chce odświeżyć wygląd, wprowadzić nowe funkcje i uprościć narzędzie do subskrypcji kanałów RSS.
Jak zapowiedział Alan Green na blogu Google'a, w ciągu najbliższego tygodnia zostaną wdrożone zmiany w czytniku RSS - Readerze. Przede wszystkim - podobnie jak inne aplikacje webowe - narzędzie czeka odmiana interfejsu. Google Reader zostanie dopasowany do najnowszego wyglądu znanego z Google+, a także zintegrowany z tą usługą społecznościową. Ułatwi to dzielenie się interesującymi nas informacjami i przesyłanie wiadomości. Z Readera zniknie też część dotychczasowych funkcji - również na skutek zbliżenia z usługą społecznościową firmy Google.
W Mountain View stwierdzono, że skoro spora część funkcji znanych z Readera wkrótce dostępna będzie w Google+, nie ma sensu ich dublować. Dlatego też niektóre z narzędzi (głównie związanych z usługami społecznościowymi) znikną w najbliższym tygodniu z czytnika kanałów RSS. Dla tych, którzy na skutek wprowadzonych zmian zrezygnują z Google Readera, wprowadzono rozszerzoną możliwość eksportu zapisanych w aplikacji danych. Dotyczy to subskrypcji, materiałów otrzymanych od znajomych, zapisanych kontaktów czy wiadomości uznanych za istotne.
